- "Oliwa nie rychliwa, ale sprawiedliwa". Jest decyzja Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego o rozbiórce samowoli budowlanej przy ul. Reduta - informuje przewodniczący rady miasta Dominik Jaśkowiec, który w sprawie samowoli interweniował po naszych tekstach.
Nie "rychliwy" jest też PINB, więc wciąż czekamy na oficjalne potwierdzenie tej informacji. Takiej decyzji można się było jednak spodziewać, o czym pisaliśmy jakiś czas temu. - Podejrzewam, że deweloper pewnie się teraz odwoła, a ostateczną decyzję o rozbiórce wyda dopiero sąd, co niestety trochę potrwa - mówi Dominik Jaśkowiec.
Swoje działania prowadzi też prokuratura, która dodatkowo włączyła się w postępowanie PINB. - W chwili obecnej prowadzimy czynności sprawdzające mające na celu weryfikację okoliczności podniesionych w zawiadomieniach złożonych przez mieszkańców i PINB - zaznacza Janusz Hnatko, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Tymczasem inwestor niczym się nie przejmuje i nadal prowadzi prace budowlane. Budynek ma już dach.
Deweloper przy ulicy Reduta, tuż na potokiem Sudół, stawia blok bez żadnych pozwoleń. O sprawie napisaliśmy jako pierwsi na początku kwietnia, po czym wydarzenia nabrały tempa. Sprawa trafiła do prokuratury, kontrolę przeprowadził PINB. Nad sprawą pochylili się też radni miejscy, którzy mówią o wyjątkowej bezczelności dewelopera i apelują o jego przykładne ukaranie, aby taka sytuacja nie stała się normą w mieście.
Rośnie budynek bez zezwoleń
Nad potokiem Sudół wyrasta sporych rozmiarów budynek. Inwestor, firma Bal-Bud, nie ma na niego żadnych pozwoleń. Istniejący tam plan miejscowy dopuszcza tam tylko zieleń i park rzeczny. Deweloper postawił ostatnio tabliczkę, na której informuje... że trwa tam odbudowa domu.
- Przepisy mówią, że każda samowola musi być rozpatrywana, czy może być zalegalizowana. Jedną z podstaw jest zgodność z istniejącym planem miejscowym. W tej sytuacji w naszej ocenie nie ma zgodności z obowiązującym planem. Wobec powyższego jesteśmy przed wydaniem decyzji - mówiła w maju Małgorzata Boryczko, dyrektor PINB.
PINB interweniuje, prace trwają
Po interwencji naszej i mieszkańców urzędnicy PINB w końcu pojawili się na placu nielegalnej budowy przy ulicy Reduta w połowie kwietnia. Od kilku tygodni deweloper bez żadnych zezwoleń buduje tam sporych rozmiarów budynek. PINB wszczął postępowanie administracyjne, które może zakończyć się nakazem rozbiórki lub legalizacją samowoli budowlanej. Zgodnie z obowiązującym planem miejscowym, na działce przy potoku Sudół może powstać tylko park rzeczny.
Wspomniany plan miejscowy przy potoku Sudół uniemożliwia jakąkolwiek zabudowę. Plan obowiązuje od 2009 roku, a deweloper nabył działkę później, o czym przyznał nam w 2017 roku, gdy jeszcze z nami rozmawiał. Plan przewiduje tam park rzeczny i dopuszcza tylko małą architekturę. Deweloper od początku wiedział więc, że nic tam nie będzie mógł wybudować.
Na działce stał jednak dom jednorodzinny, który kilka lat temu spłonął. Zgodnie z przepisami dom można odbudować w tych samych wymiarach i o tym samym przeznaczeniu. To, co powstaje, jest o wiele większe.
FLESZ - Turystyka kosmiczna nie taka kolorowa
