Kilka dni temu informowaliśmy o pęknięciu, które pojawiło się na ławce na placu Biskupim za 228 tys. złotych. O problemie zaalarmował miejski radny Łukasz Gibała, który zapowiedział interwencję w tej sprawie.
Okazuje się, że "ławkowy problem" pojawił się także na jednej z jedenastu ławek znajdujących się na placu Axentowicza, które w sumie kosztowały miasto 1 138 670 zł. Na oparciu jednej z nich nieznany sprawca postanowił przy użyciu białej farby wykonać napis.
Zapytaliśmy miasto, czy szkoda zostanie usunięta oraz kiedy można spodziewać się naprawy zniszczeń. Z przekazanych przez Zarząd Zieleni Miejskie informacji wynika, że napisy znajdujące się na ławkach zostaną usunięte przez ZZM w ramach bieżącego utrzymania. Miasto zapewnia także, że wykonanie prac planowane jest do końca października.
Dodatkowo Żaneta Kołodziej z ZZM poinformowała, że sprawca zdarzenia nie został ujęty, ponieważ w przypadku tego rodzaju aktów wandalizmu jest to bardzo trudne. - Zwróciliśmy się do Straży Miejskiej z prośbą o częstsze partole, aby uniknąć takich incydentów w przyszłości - wyjaśniła Kołodziej.
- Oto najwięksi pożeracze prądu w twoim domu!
- Horoskop jesienno-zimowy dla wszystkich znaków zodiaku
- Pokoje do wynajęcia w Krakowie. Cena? Od 600 do nawet 1500 złotych!
- Emerytury w październiku 2022. Takie przelewy będą dostawać emeryci po zmianach
- Najpopularniejsze imiona w tym roku w Krakowie. TOP 10 dla chłopców i dla dziewczynek
- Punkty karne. Nowy taryfikator punktów 2022. Co zmieniło się od 17 września?
Niebezpieczna moda na jedzenie muchomorów
