https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Nowe porządki w strefie płatnego parkowania. Po abonament mieszkańca trzeba jeździć na stadion Wisły

Piotr Tymczak
Abonament mieszkańca można kupić tylko przy ul. Reymonta.
Abonament mieszkańca można kupić tylko przy ul. Reymonta. Andrzej Banaś
Najwięcej zmian dotyczy zasad wydawania abonamentów mieszkańca. Krakowianie są zaskoczeni tym, że nie można ich już kupić przez internet i trzeba stać w kolejce.

- Nowe zasady przyznawania abonamentów do strefy parkowania sprawią, że cofamy się jako społeczeństwo cyfrowe z wieku XXI do XX - komentuje Andrzej Więcek, mieszkaniec centrum Krakowa.

Tak, jak wielu innych krakowian, jest zaskoczony i oburzony niektórymi - wprowadzonymi od 8 stycznia 2018 r. - przepisami dotyczącymi funkcjonowania strefy płatnego parkowania (SPP). Wiele osób nie może pojąć jak to możliwe, że nie będzie - tak jak dotychczas - sprzedaży abonamentów mieszkańca (za 10 zł miesięcznie) za pomocą internetu. Teraz każdy musi udać się do biura strefy płatnego parkowania przy ul. Reymonta 20 (stadion Wisły) i stać w kolejkach. Wszystko przez to, że w ramach nowych zasad, uchwalonych w ubiegłym roku przez Radę Miasta, taki identyfikator przysługuje tylko osobom zameldowanym i płacącym podatki w Krakowie. Dlatego w biurze strefy konieczne jest przedłożenie oryginałów dokumentów potwierdzający fakt rozliczania podatku w naszym mieście, a w przypadku własności lub współwłasności pojazdu - okazanie dowodu rejestracyjnego, w którym wpisany adres jest tożsamy z adresem zameldowania. - To uniemożliwia prowadzenie sprzedaży abonamentów postojowych za pośrednictwem sklepu internetowego - wyjaśniają w gminnej spółce Miejska Infrastruktura (MI), która odpowiada za strefę. Informują też, że pozostaje możliwość zakupu przez sklep internetowy abonamentów ogólnodostępnych - za 250 zł miesięcznie.

W urzędzie przekonują, że nowe przepisy mają ograniczyć nabywanie abonamentów mieszkańca przez osoby do tego nieuprawnione. Wcześniej popularne było meldowanie się u kogoś albo podpisywanie umowy użyczenia pojazdu tylko w tym celu, aby można było kupić tańszy identyfikator mieszkańca. Według szacunków MI z takich abonamentów mogło korzystać nawet 5,5 tys. osób, które nie mieszkają w strefie.

Zgodnie z nowymi przepisami teraz tanie abonamenty mieszkańca mają być wydawane wyłącznie faktycznym mieszkańcom strefy płatnego parkowania, którzy kupili samochód - są jego właścicielami, współwłaścicielami lub mają prawo do pojazdu w oparciu o leasing albo umowę kredytową. Samochody użyczone czy służbowe nie będą mogły otrzymać abonamentu tego typu.

- Jedną nieprzemyślaną decyzją pozbawiono setki osób możliwości parkowania pod domem. Dlaczego mają być karani posiadacze samochodów służbowych? - zadaje pytanie Andrzej Więcek. I sam odpowiada: - Teraz za abonament dla takiego auta zamiast 120 zł, trzeba będzie płacić 3 tys. zł rocznie.

Nowością jest też to, że od dziś abonamenty postojowe wydawane są wyłącznie na numer rejestracyjny pojazdu, nie ma więc już możliwości ich zakupu na okaziciela. To ma być ułatwienie dla kierowców, którym zdarzało się zapomnieć wyłożyć za szybą druk abonamentu. Teraz kontroler będzie mógł sprawdzić w systemie, czy na dane auto dokonano opłaty.

Największą dotychczas strefę P1 Stare Miasto podzielono natomiast na cztery podstrefy. - Rozwiązanie to ma zapewnić, by wydzielone podstrefy służyły faktycznym ich mieszkańcom i nie były wykorzystywane przez osoby mieszkające w innych częściach miasta - wyjaśnia Piotr Kącki z zarządu MI.

Kraków opanowany przez "mistrzów parkowania" [ZDJĘCIA]

Komentarze 42

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
bee
Kłóćcie, się kłóćcie o te miejsca parkingowe, a UM z radością rozszerzy SPP bo radnym wszystko jedno, kogo strzygą - mieszkańców, czy słoiki. A wy mieszkańcy wielkiego królewskiego i tak nie będziecie mieli gdzie parkować, bo sedno leży w darmowej komunikacji dla studentów, a nie w tym jak długo można stać w strefie, gdzie i kto może i na jakich warunkach.
M
Magda
Meldunek i placenie podadków nie wystarczy. Trzeba mieć jeszcze auto zarejestrowane na dany adres. Oznacza to że wynajmując mieszkanie, za każdym wynajmem w strefie trzeba przerejestrować samochód. I to jest nienormalne. Rozumiem podatek i meldunek, ale zmuszanie do zmian tablic jest bezsensu. chyba ze mi to ktoś wytłumaczy
N
NieHaraczo
Nie wiem czy to jest konstytucyjne; całe życie mieszkałem w innym mieście tam też formalnie jestem zatrudniony. Kupiłem mieszkanie w Krakowie, częściowo pracuje stąd zdalnie. I żeby zaparkować pod własnym blokiem w którym jestem zameldowany do tej pory za dwa miesiące zapłaciłem 500 złotych polskich
F
Folgi
Ale mieszkancy Krakowa maja klopot,zeby w centrum znaleźć miejsce do zaparkowania pod swoim wlasnym domem, to trzeba zrozumieć ,ja nie parkuje pod domem mieszkancom podkrakowskich miasteczek i wsi, przez co zmuszeni byli by objeżdżać ....
J
J
Auto (deutsche sprache) - to po polsku SAMOCHÓD
k
krk
... bo juz niedługo bedzie 5 lub 10x wyższy. i mieszkańcy ani pisną, bo 10 zł był tylko na zachętę , dla zgody mieszkańców na założenie strefy. Bo są niby dla nich "wybawicielami" od tych którzy są "przyjezdni". A właśnie między innymi dzięki nim Kraków się jeszcze rozwija i muszą gdzieś zaparkować, skoro przyjeżdżają do pracy, bo wokół gospodarka krajowa została zaorana! Z jednej strony konieczność poroszania się po Krakowie o wiele sprawniejsza niż autobusem, a zd rugiej krótkowzrocznośc miezkańców, którzy mają w pamięci autobusy zakladowe, które dowoziły pracowników do zakładów pracy. Już nie ma tych czasów, ani zakładów! Wszystko jest rozczłonkowane po całym Krakowie i okolicy. Autobusami czasem dojazd i przyjazd do domu zajmuje pół dnia, a samochodem o płowe krócej nawet uwzględniając korki. Dają się złapać na to głownie ludzie bez wyobraźni i chciwi. Nie myślą, że na tej zasadzie jeden drugiemu zakłada strefę, a na zaadoptowanie wydeptanego trawnika na parking nie chcą dać pieniędzy, choć nawet po sąsiedzku wszyscy mają coraz więcej samochodów i zabudowuje się każdy wolny skrawek nowym domem lub biurowcem do którego trzeba też dojechać, albo zaparkować dla mieszkańców. Za chwilę nie wyjedziesz, bo nie będzie wolnego miejsca, gdzie nie będzie parkomatu. Pod domem zachęcają cie małym abonamentem, a doją już ulicę dalej. Dla tego tak poszatkowali kraków, by nie było miejsca gdzie nie zapłacisz. Wkrótce przestaną rozszerzać, więc zaczną podwyższać mieszkańcom, bo wszystko już będą mieć połapane. OBUDŹCIE SIĘ !!! PATRZCIE W PERSPEKTYWIE, JAKIE TO PRZYNOSI OWOCE NA PRZYSZŁOŚĆ, A NIE TYLKO NA TERAZ, POD TYŁKIEM !!!
K
KRK
Masz zameldowanie, to musisz się rozliczać w Krakowie. Wtedy masz za 10 zł/mc (juz niedługo) A nie narzekaj na chore państwo, bo tak właśnie urzędasy z Krakowa chcą bys myślał, (że to wina gdzieś tych tam daleko w Warszawie), ale ludzie, którzy wybrali tych co teraz na krakowskich stołkach siedzą i trzepią kasę nie mają odwagi, albo chęci ich zrzucić. Większość mówi " a co sie będę mieszał, mnie to nie dotyczy. I tak nic nie zrobie". I na tym właśnie wszelkie zmiany w Krakowie są wprowadzane. Ale przyjdą i po niego. I zacznie bulić. Ale nawet wtedy będzie miał zwieszoną głowę i będzie szukać wszędzie winowajców, ale nie tam gdzie oni są.
U
Ula
Bo nie rozumiem. Kup mieszkanie w strefie, płac tu podatki i ciesz się abonamentem za 10 zł! To przecież proste.
A
Alex z bronowic
Chyba garstka dziadków którzy nie mają samochodów chcą rozszerzenia strefy aby im auta pod domem nie parkowały którą to chętnie miasto rozszerzy bo to dodatkowa kasa. Mieszkańcy pracujący płacący podatki w Krakowie i posiadający samochody (mamy 21 wiek i samochód to podstawowa rzecz potrzebna w życiu) nie chcą dalszych opłat i haraczy.
m
mieszkaniec
co z mlodymi malzenstwami placacymi ciezko zarobione pieniadze na wynajem mieszkan i mimo zameldowanie nie przysluguje im parking za 120/rok tylko musza zaplacic 250/msc ?? kiedy takie osoby beda w stanie odłozyc na cos własnego skoro rocznie straca 3000 na sam parking chore panstwo!!
g
gniewko_syn_ryba
"w pierwszej kolejności nalezy uwzględnić potrzeby społeczności lokalnej" ?... A o Konstytucji i o tym, że wobec prawa wszyscy są równi nie słyszał ?...
a
asv
tak ,bo tata słoika doi dotacje z UE czy się stoi czy się lezy a szlachcic nic nie dostaje
Rozumiesz kmiocie ?
g
gfd
Niby taki szlachcic, rdzenny Krakus, a nie stać go na abonament za 250 zł. A słoika ze wsi stać.
g
gm
Bredzisz boś głupi
Jak jadę do Wieliczki to płacę jak za woły za parkowanie bo mieszkańcy Wileliczki mają przywileje w miejscu swego pobytu .
Gdyby ktoś wjechał na twoje prywatne podwórko to byś się zgodził ?
To Wieliczka jest takim podwórkiem dla jej mieszkańców i trudno zgodzić się z tym ,że mieszkańcy Wieliczki maja się wyprowadzić i zwolnić miejsce parkingowe bo jeden Krakus z drugim zapragnął tam parkować .

Jest dla każdego oczywiste ,na co wskazują także przepisy o zarządzaniu ruchem na drogach ,że w pierwszej kolejności nalezy uwzględnić potrzeby społeczności lokalnej.

Niestety Kraków od kilkunastu l;at stał się miejscem pracy dla osób z zewnątrz ,co widać codziennie na ulicach po ogromnej ilości obcych rejestracji ,

Tylko z tego powodu ,żeby przybysze mogli lepiej zarabiać maja cierpieć i dusić się smrodem rodowici mieszkańcy Krakowa ?

Widać od razu ,że jesteś głupim baranem i nie pojmujesz tego ,iż krakowianie bronią się przed inwazją obcych ,którzy niszczą to miasto i doprowadzili do tego ,ze tutaj już nie można normalnie i bezpiecznie żyć bo niszczą ich życie w tym mieście , nieprzystosowanym do tak dużej ilości mieszkańców.
j
jk
Porządkowanie strefy płatnego parkowania powinno się zacząć od....likwidacji miejskiej spółki parkingowej ,której utrzymanie nie dość ,że kosztuje ciężkie miliony to jeszcze jest beznadziejnie zarządzana .
Ponadto tylko dlatego ,że strefę obsługuje spółka ,która nie ma dostępu do państwowych rejestrów a nie urząd publiczny mieszkańcy bedą zmuszeni osobiście załatwiać wszystkie sprawy formalne i dostarczać dokumenty do których pracownicy tej spółki absolutnie nie powinni mieć wglądu.
Z tego całego bajzlu będzie jeszcze niezła afera. Jak widać spółka musiała wpierw zwracać się do ZIKiT ,zeby ten z CEPIKu uzyskał dane o kierowcy przekazał je spólce a spółka dopiero weryfikowała.
Dlatego ta weryfikacja trwała aż 5 dni !
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska