Przemysłowe odkurzacze zastępują stosowane do tej pory ręczne metody usuwania pyłu, polegające na oczyszczaniu z niego instalacji, urządzeń i pozostałych powierzchni. Dotychczasowe metody powodowały emisję wtórną – część pyłu unosiła się w powietrzu. Pył węglowy pochłaniany przez odkurzacze nie będzie unoszony w powietrzu, a wraz z nim przenoszony poza koksownię.
Przemysłowe odkurzacze pracują już w trzech obiektach w koksowni: w miejscu dozowania mieszanki węglowej, tam gdzie jest ona mielona i na wywrotnicy wagonowej. Kolejne urządzenia pojawią się w wieży węglowej i sortowni koksu.
Instalacja nie tylko eliminuje wtórną emisję pyłu węglowego i koksowego, ale pozwala też dokładnie oczyszczać teren zakładu. Zebrany w trakcje odkurzania pył jest dodawany do mieszanki węglowej i ponownie wykorzystywany podczas produkcji koksu. W procesie odkurzania nie powstaje zatem żaden odpad.
Przemysłowy odkurzacz jest wysoki na 1,5 metra i szeroki na 1,25 metra. Sprzęt wyposażony jest w elastyczną rurę o długości nawet 35 metrów.
Przemysłowe czyszczenie w trzech obiektach, w których już działają odkurzacze, odbywa się w koksowni codziennie. Pracownicy za pomocą rur z różnymi rodzajami ssawek pochwytują pył, który jest zasysany do zbiornika urządzenia.
- Liczymy, że instalacja przemysłowego odkurzania w sortowni i na wieży węglowej będzie gotowa do końca lutego. Zatem od marca 2018 roku już wszystkie obiekty koksowni będą odkurzane – informuje Ryszard Opyrchał, dyrektor koksowni.
Koszt wszystkich instalacji odkurzających w koksowni to prawie 2 mln zł.
KONIECZNIE ZOBACZCIE:
WIDEO: 48 tys. Polaków rocznie umiera przedwcześnie przez smog. Jeśli nie musisz, nie wychodź z domu
Autor: Agencja Informacyjna Polska Press, x-news
Follow https://twitter.com/dziennipolski