Koronacja XVII-wiecznego obrazu odbyła się w poniedziałek, 18 grudnia. Na początku mszy św. opat klasztoru benedyktynów w Tyńcu, o. Szymon Hiżycki OSB, powiedział, że gdy Matka Boża miała opuścić świat widzialny i udać się do swego Syna, przy jej łożu w cudowny sposób zgromadzili się apostołowie.
- Tak samo my dziś gromadzimy się wokół Matki naszego Pana - Pocieszycielki Strapionych, żeby koronować Jej wizerunek, który w Tyńcu czczony jest od ponad 300 lat - podkreślił opat.
Z kolei abp Jędraszewski w homilii m.in. przypomniał historię wizerunku Matki Bożej Śnieżnej. 5 sierpnia 305 r. papież Liberiusz miał sen o konieczności zbudowania świątyni poświęconej Matce Bożej w miejscu, gdzie ujrzy śnieg, czyli na rzymskim Wzgórzu Eskwilińskim. Nowy kościół został wzniesiony przez papieża Sykstusa III w 432 r., w związku z ogłoszeniem dogmatu o Theotokos - Bożej Rodzicielce. Niewiele później w tym miejscu znalazła się wspaniała ikona, przed którą chrześcijanie modlili się do Matki Bożej o pomoc w trudnościach. W 590 roku, gdy wybuchła w Rzymie straszliwa epidemia, papież Grzegorz Wielki rozkazał, by ikona była noszona ulicami miasta. Stał się cud, choroba ustąpiła, a od tej pory wizerunek nosi tytuł "Ocalenie Ludu Rzymskiego". Dopiero w XVI w papież Pius V pozwolił na uczynienie jego kopii, dzięki czemu kult Matki Bożej Śnieżnej rozszerzył się na cały świat.
Kopie obrazu dotarły do Polski, a w 1620 r. podczas bitwy pod Chocimiem doszło do zawarcia zwycięskiego pokoju za wstawiennictwem Maryi, czczonej w wizerunku Salus Populi Romani. Ikona trafiła także do Tyńca, jako dar oparta z Mogilna Andrzeja Wilczyńskiego. W publikacji "Klejnoty stołecznego miasta Krakowa" wspominano, że przed tym obrazem modlono się o zbawienie wieczne dla dusz. "Obraz ten jaśnieje jako sławny niebiańskimi łaskami. Chorzy dostępują tu darów uzdrowienia, strapieni - rozmaitego daru pociechy. Dzięki jej zadziwiającej obronie klasztor tyniecki nie został dotknięty żadna zarazą, ilekroć w obliczu groźby powietrza, ciesząc się łaskami, uciekał do tejże Dziewicy w uroczystych wezwaniach" - pisał w swoim dziele o. Benignus Buchowski.
Ten wizerunek przetrwał, a pieczę nad nim sprawował cech garbarzy ze Skotnik. W 1939 roku cudowny obraz zapomniano, ponieważ wiele razy go przemalowano i uznano, że nie jest wartościowy. Odkryto go dopiero w 2016 roku.
Odnaleziony i odrestaurowany obraz powrócił do tynieckiego kościoła i 14 listopada 2017 r. został na nowo poświęcony przez arcybiskupa Marka Jędraszewskiego. Natomiast 24 czerwca 2018 roku kard. Stanisław Ryłko, archiprezbiter bazyliki Santa Maria Maggiore w Rzymie i kustosz obrazu Salus Populi Romani - pierwowzoru obrazu z Tyńca, poświęcił nową sukienkę tynieckiego wizerunku Matki Bożej Śnieżnej.
- Nie bójmy się ukoronować tego obrazu koronami biskupimi. Nie bójmy się oddawać Matce Bożej cześć i chwałę w tym obrazie Matki Bożej Śnieżnej - podkreślił w Tyńcu metropolita krakowski.
Na zakończenie homilii arcybiskup przywołał słowa ody na cześć Matki Bożej czczonej w Tyńcu, autorstwa o. Benignusa Buchowskiego. - Maryja składa swe dziewicze, a zarazem matczyne ręce i wskazuje na Syna. My, koronując Jej postać i postać Jej Bożego Dzieciątka, obiecujemy że będziemy składać często przed Jej obliczem ręce, by była nam Opiekunką, Obroną i zawsze – Matką - dodał.
"Bardzo wielu gości i pielgrzymów przybywających do opactwa tynieckiego modli się przed wizerunkiem Matki Bożej Śnieżnej. Natomiast miejscowa wspólnota benedyktynów każdy dzień kończy śpiewem Bogurodzica przy tym wizerunku" - czytamy z kolei na stronie internetowej benedyktynów tynieckich.
- Wędkarstwo to nie hobby, to styl życia! Najlepsze memy o wędkarzach
- Gdzie na sanki w Krakowie? Lista najlepszych górek do zjeżdżania na sankach MAPA
- Tak wyglądają wnętrza legendarnego hotelu Cracovia. Niebawem powstanie tu nowe muzeum
- Horoskop miłosny na grudzień 2023. Zobacz, co cię czeka w nadchodzących tygodniach!
W Polsce przybywa uchodźców z Ukrainy
