Policjanci zauważyli na alei Pokoju dziwnie jadący samochód. Podejrzewali, że kierowca może być pijany, dlatego kazali mu się zatrzymać. Ten jednak przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci wyprzedzili hondę, ale kierujący nią nadal nie miał zamiaru się zatrzymać. Wjechał w tył radiowozu.
Uciekinierem okazał się być nietrzeźwy 36-latek, który zaledwie kilka tygodni temu opuścił Zakład Karny, gdzie odsiadywał m.in. wyrok za … jazdę „na podwójnym gazie”. Dodatkowo wobec sprawcy kolizji, został orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Podczas zatrzymania był wulgarny i agresywny. Groził policjantom, że ich zabije.
Został tymczasowo aresztowany. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
Pedofile i gwałciciele z Małopolski. Oni są w Rejestrze Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym [LISTY GOŃCZE, ZDJĘCIA]

WIDEO: Co powinien zrobić kierowca po wypadku ze zwierzętami
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska