Tegoroczna zbiórka trwała na cmentarzu Rakowickim od 1 do 3 listopada. W kwestowanie włączyły się w sumie 63 osoby. Swoistym rekordzistą okazał się były przewodniczący, obecnie honorowy członek OKRK Mikołaj Kornecki, do którego puszki trafiło ok. 8,5 tys. zł.
- Zebraliśmy 60 tys. zł i jest to najwyższa kwota od pięciu lat. W ciągu roku pieniądze te zostaną wydane - mówi przewodnicząca OKRK Anna Kornecka.
Starczy - jak się szacuje - na remont dwóch dużych lub pięciu małych nagrobków. Które zabytkowe grobowce czy pomniki będą restaurowane, dopiero się okaże. OKRK ma pewne typy i za priorytet uznaje teraz odnowienie grobowca, w którym spoczywa m.in. hrabina Helena z Sierakowskich Hussarzewska, właścicielka Szczucina.
OKRK zajmuje się grobami, które są w złym stanie technicznym i nie mają dysponentów. Ratuje nagrobki osób zasłużonych, jak też mające wartość artystyczną czy historyczną.
- Tradycja kwestowania sięga lat 80., kiedy cmentarz popadał w ruinę. Nie było wtedy publicznych pieniędzy na odbudowę starych, zabytkowych nagrobków. To dlatego powstał OKRK - wskazuje jego szefowa. Gdyby nie ta działalność, rozsypujące się nagrobki dawnych krakowian ostatecznie usunięto by i powstałyby w ich miejsce nowe groby.
Obecnie na krakowskich cmentarzach komunalnych zabytkowe nagrobki przechodzą konserwację zarówno dzięki kwestom, jak i środkom gminy, wojewody małopolskiego, dofinansowaniu ministra kultury i z Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa. Jednak potrzeby są większe niż publiczne pieniądze, jakie jest w stanie pozyskać Zarząd Cmentarzy Komunalnych. Dlatego kwesty i wsparcie krakowian są wciąż potrzebne.
- Upiorne miejsca w Małopolsce. Czy tam naprawdę straszy?
- Najgorsze mieszkania do wynajęcia. Zobacz, co oni oferują [ZDJĘCIA]
- Tak w ostatnich latach zabudowało się Zakopane
- Budowa tunelu zakopianki - fakty, liczby, ciekawostki
- TOP 20 najlepszych porodówek w Małopolsce
- Wybory parlamentarne 2019. Oto wszyscy nowi posłowie z Małopolski
