https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków ostro zaciska pasa

Piotr Rąpalski
Andrzej Banaś
Prezydent Krakowa przygotował projekt budżetu na 2012 rok. Widać w nim, że miasto czeka ostre zaciskanie pasa. W porównaniu do planów na rok 2011 w nadchodzącym roku wydamy mniej na inwestycje, remonty dróg, bezpieczeństwo, kulturę i sport. Tyle dobrze, że władze mocno obetną też koszty administracji. Cieszyć mogą zwiększone wydatki m.in. na oświatę i komunikację miejską.

Czytaj także: Kraków: to będzie totalna rewolucja w rozkładach MPK [MAPY]

Skończyły się inwestycyjne fajerwerki. W 2012 r. będziemy głównie spłacać stojące już nowe stadiony (132 mln) i rondo Ofiar Katynia (57 mln zł). Pociechą ma być kontynuowanie budowy Centrum Kongresowego (58 mln zł), linii tramwajowej na Ruczaj (57 mln) i dokończenie ulicy Lema (1,2 mln), która biegnie w krzaki. Z nowości czeka nas remont Pałacu Krzysztofory (8,9 mln) i budowa dróg wokół Centrum Jana Pawła II (12,6 mln)

Budżet Krakowa na 2011 i 2012 - porównanie [TABELA]

"Grosze" przeznacza się jednak na przygotowanie budowy centrum obsługi inwestora, tras Zwierzynieckiej, Łagiewnickiej, Balickiej, rozbudowę Igołomskiej i przebudowę linii tramwajowej z ronda Mogilskiego do Nowej Huty. Na realizację inwestycje te poczekają lata.

W Krakowie możemy też poczuć się mniej bezpiecznie. Prezydent zamierza ograniczyć dodatki dla policji, bo to zadanie rządu. Z 635 tys. zł w roku 2011 proponuje teraz 419 tys. Z kolei 3 mln więcej ma dostać straż miejska (32 zamiast 29 mln zł).

O 6 milionów mniej planuje się wydać na ochronę zdrowia - w sumie 31 mln. Ponad połowa z tych pieniędzy idzie na przeciwdziałanie alkoholizmowi. Mniej niż w 2011 roku dostanie też dział "kultura" - na domy kultury (-2 mln), biblioteki (-3 mln), muzea (-9 mln), ochronę zabytków (-8 mln). Więcej środków ma być na pomoc społeczną, w tym wzrost wydatków na żłobki o 5 mln zł.

- Obawiamy się o ten budżet, bo prezydent znów wpisuje dochody, których jeszcze nie uchwaliliśmy, na przykład podatek od psów - mówi radny Jerzy Woźniakiewicz (PO).

Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!

Academy(c) Awards. Plebiscyt na najlepszy akademik Krakowa!

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
krak
becikowe to rozdawnictwo.powinno byc zlikwidowane
t
też z Krakowa
jak nie ma kasy w budżecie, to może lepiej zadbać o najuboższych i dać im wyższe zasiłki na dzieci, które rosną i trzeba na nie wydawać coraz więcej pieniędzy, niż dawać każdemu prezent niezależnie od tego czy zarabia 1200 zł czy 12 tysięcy złotych. Prezenty są fajne, tylko czy nas na nie stać? Trudno się dziwić miastu, skoro nawet min. Rostowski zapowiada rozprawienie się z becikowym państwowym. Swoja drogą ciekawe co na to krakowscy radni PO???
t
też z Krakowa
Miastu będzie trudno wstrzymać budowę muzeum kantora, bo nie należy ono do miasta. to własność województwa.
t
też z Krakowa
Na ochronę zdrowia to powinien płacić NFZ z naszych składek, a nie miasto. Miasto nie płaci za leczenie pacjentów, bo nie może. Może płacić np. za badania profilaktyczne.
t
też z Krakowa
Walka z alkoholizmem jest obowiązkiem ustawowym i miasto musi w ten sposób wydać pieniądze z koncesji na alkohol. nie wolno mu przeznaczyć ich na nic innego.
K
KRAKOWIAK.
ILE KASY POCHLONIE RYNEK 31 GRUDNIA.KTORA BABCIE GWIAZDE ZAPROSI MAGISTRAT.
a
anka
Na stronie internetowej miasta pojawił się intrygujący projekt uchwały Rady Miasta Krakowa pod ciekawym tytułem: w sprawie podniesienia kwot niektórych dodatków do zasiłku rodzinnego. Cóż za perfidia!
Prezydent w trzech paragrafach proponuje podniesienie kwot niektórych dodatków do zasiłku rodzinnego, ale jeden poświęca na uchylenie uchwały nr CX/1106/06 Rady Miasta Krakowa z dnia 24 maja 2006 r. w sprawie ustanowienia jednorazowej zapomogi finansowej z tytułu urodzenia się dziecka (z późn. zm.), czyli likwidację becikowego!
Wychodzi na to, że radni uchwalając podniesienie niektórych kwot dodatków do zasiłku rodzinnego, innym zabiorą becikowe!
Jak czytam w Gazecie Krakowskiej z dni 23 marca, 5 października br., w Fakcie z dnia 29 marca br. oraz w stenogramie z sesji Rady Miasta Krakowa z dnia 30 marca br. radni (w tym: Józef Pilch, Bolesław Kosior, Tomasz Urynowicz, Andżelika Wojciechowska, Jerzy Woźniakiewicz, Grzegorz Stawowy, Krzysztof Durek, Stanisław Zięba) obiecali, że nie pozwolą by ten krzywdzący pomysł został zrealizowany.
W marcu br. prezydent miał pomysł, by gminne becikowe otrzymywałyby rodziny , w których dochód w przeliczeniu na osobę nie przekracza 504 zł lub 583 zł w przypadku, gdy członkiem rodziny jest dziecko niepełnosprawne. Ostateczną decyzję o losach krakowskiego becikowego radni podjęli na sesji w dniu 30 marca br. odrzucając projekt uchwały w I czytaniu. Prezydent znowu atakuje!
Tym razem chce nie tylko ograniczyć, ale w ogóle zlikwidować ten środek pomocy dla mieszkańców Krakowa.
Chciałabym zauważyć, że na wiosnę pomysł prezydenta dotyczył ograniczenia wypłacania becikowego, a teraz całkowitej likwidacji!
Na posiedzeniu Komisji Rodziny i Polityki Społecznej w dniu 28 marca br. Stanisław Zięba był przeciwny określaniu kryterium dochodowego. Ponadto zwrócił uwagę, że Rada Miasta podejmując tę uchwałę miała na względzie promowanie polityki prorodzinnej, co jest ze wszech miar godne docenienia! Komisja Rodziny i Polityki Społecznej negatywnie zaopiniowała projekt uchwały w sprawie zmiany becikowego. Ciekawe jak będzie tym razem?
Teraz w obliczu propozycji całkowitej likwidacji becikowego chyba jasne jest, że radni staną po stronie mieszkańców, promowania polityki prorodzinnej. Dlaczego mieszkańcy mają płacić za złe decyzje finansowe prezydenta? Przecież za dziurę w budżecie nie odpowiadają młodzi rodzice, tylko nieudolni urzędnicy. Tak jest, czy nie?
W dniu 13 października br. prezydent Krakowa Jacek Majchrowski (64 l.), nawiązując w ten sposób do swojego kolejnego pomysłu z ograniczeniem przyznawania krakowianom becikowego dla Faktu powiedział: – Nie wyobrażam sobie by mój syn skorzystał z miejskiego becikowego.
Ale obłudnik. Nie wiem kim jest syn pana Majchrowskiego, ale wystarczy mi popatrzeć na oświadczenie majątkowe jego ojca, czyli prezydenta i przekonuje mnie to, że rzeczywiście przy takich dochodach ojca trudno zwrócić uwagę na jakieś marne 1 tysiąc złotych becikowego miejskiego. Prawdaż?
Ale nie wszyscy w mieście takie mają!
n
niwstety krakus
Jeszcze chcą obciąć fundusze na ochronę zdrowia???????? Toż to będzie już eksterminacja chorych, starych, biednych ludzi!!!!!! Czyżby w taki sposób miasto chciało się pozbyć zbędnego balastu??? Czy ważniejsze są teraz inwestycje, które nie zwrócą się i za 100 lat od życia ludzkiego?????? Czy Centrum Kongresowe jest teraz najpilniejszą potrzebą???? A ile pieniędzy pochłonie samo utrzymanie stadionu Wisły??? tego już nikt nie podał. Za błędne gospodarowanie miejską kasą, ci którzy zawinili, powinni odpowiadać!!!!!!!!
w
wanda
A co ze spalarnią , bo chyba Majchrowski naobiecywał rekompensaty za spalarnie a tu widać że najważniejsze inwestycje zostaja odłozone . Co na to Rada Dzielnicy XVIII
m
magda z krakowa
Powiem szerze, że walka z alkoholizmem nie ma sensu, to jak walka z paleniem papierosów - po co na coś takiego wydawać 15mln złotych, nie lepiej dać jakiemuś szpitalowi na leczenie chorych na raka??
A program prewencji 7 kroków dla gimnazjum - to absurd - jak dziecko ma kolegów, rodziców co piją to też pić będzie i żadna walka z alkoholizmem tu nie pomoże. Pomóc może wstrzymanie zasiłków dla alkoholików, to by się zaraz zaczęli leczyć.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska