Kraków. Pijany, 39-letni mężczyzna, w środowy wieczór w rejonie ulicy Majora mierzył ze strzelby do napotkanych ludzi.
Mieszkańcy szybko wezwali policję, która ujęła mężczyznę. Okazało się, że był on nietrzeźwy i miał przy sobie wiatrówkę.
Dzisiaj 39-latek był przesłuchiwany. Potwierdził, że wypił kilka piw. Wiadomo również, że kiedyś miał do czynienia z bronią zawodowo. Jak twierdzi, nie celował w ludzi tylko w stronę wody.
Mężczyźnie został postawiony zarzut narażania na utratę życia lub zdrowia.
Dziennikarz to kretyn i nieuk za grosz profesjonalizmu.
A
Andrzej
Jakim idiotą trzeba być by nazwać wiatrówkę strzelbą.
x
xxx
Analogicznie dziennikarz, który okazał się tępym idiotą.
B
Bish
"W godzinach nocnych widziano dywizję pancerną w centrum miasta, po przyjeździe policji okazało się że to pistolet na wodę." Panie autor, znajdź sobie Pan może prawdziwą pracę.
n
nieidiota.
Autor to ignorant, propagandysta i idiota który równa wiatrówkę i strzelbę. Pewnie o lewackich albo i komunistycznych poglądach zRazem.