https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: PKP sprzedaje działkę na ul. Bosackiej. Znikną stragany i reklamy?

K.Janiszewska, D.Serafin
Plac przy ul. Bosackiej może wkrótce zyskać nowy blask. Kolej chce sprzedać działkę. Inwestor - w porozumieniu z konserwatorem zabytków - uporządkuje plac
Plac przy ul. Bosackiej może wkrótce zyskać nowy blask. Kolej chce sprzedać działkę. Inwestor - w porozumieniu z konserwatorem zabytków - uporządkuje plac Anna Kaczmarz
Plac przy ul. Bosackiej to budki z kebabami, obskurne stragany, popękane chodniki i pstrokate reklamy. Ten widok nijak nie licuje z zabytkowym otoczeniem, w jakim się znajduje. Dlatego właśnie PKP szuka inwestora, który kupi atrakcyjną, acz kłopotliwą działkę. I choć o przyszłości placu w dużej mierze zadecyduje nabywca, to już teraz PKP stawia mu kilka warunków.

Plac znajduje się na terenie objętym ochroną konserwatorską. Do rejestru zabytków wpisana jest unikatowa lokomotywownia z czasów kolei żelaznej, wieża ciśnień i budynek, w którym kiedyś mieściła się drukarnia kolejowa. Inwestor będzie musiał zadbać o odnowienie historycznych budynków. Wszystkie pomysły będą musiały uzyskać akceptację Jana Janczykowskiego, wojewódzkiego konserwatora zabytków.

- Myślę, że w tamtym rejonie powinien pojawić się parking - mówi konserwator.

- Dobrze, aby znalazły się tam obiekty usługowe dla podróżnych. Nie mam nic przeciwko funkcji biurowej. Przeznaczenie handlowe też jest dopuszczalne, ale w niedużym zakresie, bo doprowadziłoby to do paraliżu komunikacyjnego - tłumaczy. Cała koncepcja przedstawiona przez inwestora będzie musiała się wpisać w sąsiadującą architekturę. Będzie on zobowiązany przebudować także układ drogowy w rejonie ul. Bosackiej. Na wstępne koncepcje PKP czeka do końca marca br.

- Planujemy, że wybór ostatecznego inwestora i podpisanie umowy nastąpi do końca 2014 r. - mówi Bator. Paweł Hałat, ze stowarzyszenia Przestrzeń-Ludzie-Miasto jest ostrożny.

- Oby nie okazało się, że skończy się to podobnie jak po drugiej stronie dworca. Najpierw piękne projekty i zapewnienia, a powstała galeria. Trzeba pamiętać o mieszkańcach, zapytać o ich oczekiwania. Andrzej Wyżykowski, dawny architekt miasta uważa, że każdy plac musi mieć granice wytyczone szpalerem zieleni albo ścianami budynków.

- I te ściany muszą mieć odpowiednią jakość. Tu tego nie ma. Uporządkowania wymaga też sama nawierzchnia placu: ławki, kosze na śmieci, zieleńce - zauważa.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
aramis
to jak to mozliwe ,ze Galeria zostla wybudowana niezgodnie z projektem,nikt nie kontrolowal tegoco sie naprawde dzieje na budowie ,gdzie byl wtedy konserwator zabytkow osoby odpowiedzialne za realizacje pierwotnego planu,kto odpowiada za ten potworek galerie ,ktora zostal wybudowana pomiedzy calkowicie inna architektura,tak samo bylo z budynkiem Operetki Krakowskiej,do dzisiaj jakos niema winnych wybudowania takich bublii architektonicznych,ktos przeciez wziol duzo pieniedzy za wykonanie i inspekcje tych budowli,pewnie sprawcy nigdy nie beda pociagnieci do odpowiedzialnosci bo w takich ukladach jeden drugiego chroni aby tylko zarobic,tak sie kreuje w krolewskim miescie fuszerke za fuszerka
K
Krakus
Postojów w okolicy Dworca PKP, po za wspomnianym, jest kilka:
1. na płycie parkingowej Centrum
2. Przy Gal Krak
3. Na samym dworcu autobusowym MDA znajdują się 3 postoje (2 na górnej płycie po 2 stanowiska) z możliwością parkowania na "łezce" przed wjazdem na górną płytę, i na dolnej płycie przy dworcu MPK - chyba na 10 samochodów.
4. W Krakowie znajduje się jeszcze ponad 10 radio taxi, które podjadą w każde miejsce,
Tak że w cale nie ma potrzeby korzystać z mafijnych złotówek z ul. Bosackiej którzy od lat naciągają biednych ludzi odwiedzających Kraków !!!!
g
grzeg
Warto próbować! Oczywiście z jak najlepszym skutkiem, to jasne, ale powiedzmy sobie szczerze, że w tej chwili jest koszmarnie, a więc każda zmiana będzie na lepsze.
m
mm
Z przejściem podziemnym udało się zrobić porządek. Szkoda, że jedynym wyjściem z sytuacji jest po prostu sprzedać. Czy sprzedaż gwarantuje, że pstrokacizna zniknie? Nie zapominajmy jak wyglądało Stare Miasto przed wejściem regulacji dotyczących parku kulturowego.
T
Tomasz
Parking byłby bardzo dobry rozwiązaniem, czy wiecie ile jest dziś miejsc postojowych obok Dworca dla taksówek? 3. I to nie jest żart.
B
BRAWO
tak jest zamiast pstrakacizny życia punktów usługowych tam WIDZI SIĘ PARKING TAKI MEGA PIEKNY PARKING HISTORYCZNY :) ZBUDOWANY Z BŁOTA I TEJ SAMEJ KOSTKI BRUKOWEJ KTÓRA TERAZ JEST ZŁA :)) NO TO JEST INWESTYCJA!
p
pps
no faktycznie, dookoła stare cegły ruiny a tu proszę ,, straszne pstrokate reklamy. to jest teren trudny do zakupu bo co to potem trzeba się napracować by te banery pozdejmować i patrzeć na nie.... :/ no oo a bruk stary .. to jest dopiero tragedia. kto by to chciałkupić... DLATEGO TRZEBA ODDAĆ ZA PÓŁ DARMO :) ! BRAWO
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska