https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Plac Inwalidów bez pomnika. Dr Bukowski: Zikit łamie uchwałę!

Piotr Rąpalski
Plac Inwalidów w końcu się zmieni. Zamiast Orła Białego stanie dąb. ZIKiT ogłosił przetarg na wykonanie tej inwestycji, ale nie zamierza realizować pomnika. To oburzyło dr Jerzego Bukowskiego z Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych. Publikujemy jego list w tej sprawie oraz wizualizacje placu - jak ma wyglądać po przebudowie.

"Pomnik, a nie dąb"

Porozumienie Organizacji i Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie stanowczo protestuje przeciw pomysłowi zasadzenia na placu Inwalidów dębu zamiast wybudowania tam pomnika „Tym, którzy stawiali opór komunizmowi w latach 1944- 1956”.

Jest to dla nas niezrozumiała decyzja, ponieważ Rada Miasta Krakowa już wiele lat temu uchwaliła projekt i lokalizację dla tego monumentu, o który od końca ubiegłego wieku dzielnie walczą krakowscy weterani, w szczególności Żołnierze Niezłomni, ich potomkowie oraz ideowi spadkobiercy. Dyskusja dotyczyła jedynie jego przesłania i nazwy, ponieważ w kolejnej uchwale RMK była mowa o pomniku „Orła Białego” obejmującego lata 1939-1989, z czym nie zgadza się ani społeczny komitet budowy tego znaku pamięci o bohaterach drugiej konspiracji, ani w pełni popierające go nasze Porozumienie.

10 lipca tę inicjatywę poparł w liście do prezydenta miasta profesora Jacka Majchrowskiego oraz radnych szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk pisząc m.in.:

Tym Pomnikiem oddajemy hołd ofiarnej walce naszego narodu, który miał odwagę przeciwstawić się czerwonemu złu, ponosząc często ofiarę krwi i życia w mrokach stalinowskiej nocy. Tym Pomnikiem dajemy wspaniałe świadectwo polskiej niezłomności, heroizmu oraz przywiązania do idei wolnej Rzeczypospolitej.

Z wielkim zdumieniem i oburzeniem przyjęliśmy więc medialną informację, że Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu Urzędu Miasta Krakowa ogłosił przetarg na wykonanie prac związanych z przebudową placu Inwalidów, w którym mowa jest o posadzeniu dębu, postawieniu ławek, zagospodarowaniu istniejącej zieleni oraz wykonaniu trawników i obsadzeniu kwietników mających powstać w tym miejscu.

Podtrzymujemy nasze wielokrotnie wyrażane publicznie stanowisko, że na placu Inwalidów, w sąsiedztwie byłej siedziby Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego powinien stanąć zatwierdzony przez Radę Miasta Krakowa pomnik upamiętniający heroiczną walkę zbrojną o niepodległość Polski, którą prowadzili przeciw reżimowi komunistycznemu w latach największego stalinowskiego terroru Żołnierze Niezłomni.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Krakus
I bardzo słuszna decyzja. Park dla ludzi a nie dla pomników. Zaraz będzie pomnik smoleński, a to zaraz pomnik prezydenta a za moment pomnik prezesa. Bo przecież skoro w media wrzuca się zdjęcia prezesa z fotomontażem to chyba z preziem jest źle.
P
Piotr NieWielki
Mamy w Krakowie organizacje, które same ogłaszają, że są patriotyczne. Jednym z przejawów ich działalności jest pomnikomania. Żyjemy w XXI wieku i naprawdę istnieją lepsze formy upamiętnienia ludzi niż stawianie coraz bardziej paskudnych pomników. Pomnik Kuklińskiego sprawia wrażenie katastrofy budowlanej z łukiem na górze – jeżeli to ma być szabla to proponuję, by twórca zrobił sobie taką i próbował nią machnąć nie krzywdząc siebie samego. Pomnik AK pod Wawelem, po co skoro jest Muzeum AK, a teraz Plac Inwalidów. Tylko pomnik w postaci dębu. Dąb będzie rósł setki lat, będzie żywym i ekologicznym wyrazem pamięci.
I apel do władz miasta i radnych. Zabrońcie Cholewie dalszego niszczenia Parku Jordana.
A
Alojzy
Drzewo to jest najlepsze rozwiazanie
h
henrk
Czy naprawdę o losach miasta mają decydować jacyś dziwacy którzy przez całe życie nie splamili się prawdziwą pracą , żyją z fałszowania historii i czczenia pamięci zdrajców jakim był Kukliński, bandytów i morderców z lat powojennych takich jak Ogień Bury, itp. Proponuję postawić pomnik dr nauk filozoficznych Bukowskiemu Jerzemu, ofiarze Stalinizmu i całego PRL, pomnik przy ul. Chocimskiej, albo obok świeczek przy spalonej płachcie upamiętniającej patrona pedofilów.
Będzie pomnik AK pod Wawelem, a powinien stanąć tam gdzie kiedyś stał monument Koniewa i obok przebiega ulica AK. Nie, histerycy z porozumienia organizacji kombatanckich muszą to wszystko mieć pod Wawelem i leżącego tam zamordowanego przez siepaczy Tuska , Lecha Kaczyńskiego.
Panie Bukowski, jeśli w Krakowie jest pomnik zdrajcy Kuklińskiego, sarkofag rodziny K , to może tak
postawić pomnik 200 tys. niewinnych cywilnych ofiar, mieszkańców Warszawy o których nikt nie pamięta i nie chce pamiętać, bo im nie pasuje do bohaterskich samobójców Powstania Warszawskiego. Brawo ZIKiT . Nie dla pomysłów normalnych inaczej !
Za chwilę PiS zostanie zdelegalizowana, a wszyscy jej członkowie i współpracownicy będą na równi traktowani jak członkowie organizacji przestępczej.
b
bolek
po co do wszystkiego mieszać dzieci. Pomników mamy dużo za dużo, ale czy gość ma dzieci czy nie, to nie ma znaczenia w temacie.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska