https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Plac Szczepański znowu się sypie. Kostkę można wywozić z niego taczkami

Bartosz Dybała
Plac Szczepański
Plac Szczepański Grzegorz Sobol
- Jakby ktoś potrzebował kostki brukowej na wagę to w sercu Starego Miasta jest jej dostatek - ironizuje radny tej dzielnicy Grzegorz Sobol. Chodzi o plac Szczepański, który miejscami jest w opłakanym stanie. W wielu jego miejscach są ubytki, ponieważ odpadła kostka, odsłaniając ziemię. Wygląda to fatalnie. - Plac znowu się sypie, a zima jeszcze przed nami - zauważa radny Sobol.

- Miałem opublikować nowe zdjęcia, ale niestety mój wpis z 2020 roku jest dalej aktualny. To już jakaś tradycja. Plac Szczepański znowu się sypie, a zima jeszcze przed nami. Przesłałem już prośbę o naprawę do Urzędu Miasta Krakowa - poinformował radny Grzegorz Sobol.

Zwrócił uwagę, że plac w wielu miejscach jest dziurawy, bo odpadła z niego kostka, odsłaniając ziemię. Wygląda to fatalnie. Radny Sobol przekonuje, że nie pierwszy raz interweniuje w tej sprawie. Problem zgłaszał urzędnikom już w 2020 roku.

Grzegorz Sobol zauważa, że nie chodzi jedynie o kwestie wizualne. Dziury w placu Szczepańskim stanowią niebezpieczeństwo dla przechodniów, którzy mogą się po prostu potknąć i przewrócić.

Pytania w sprawie usterek wysłaliśmy do krakowskiego magistratu i Zarządu Dróg Miasta Krakowa. Czekamy na odpowiedź.

Aktualizacja

Po publikacji artykułu otrzymaliśmy stanowisko Zarządu Dróg Miasta Krakowa, które zamieszczamy poniżej:

Także zwróciliśmy uwagę na stan kostki, która w kilku fragmentach placu wymaga naprawy. W ramach bieżącego utrzymania dróg zwróciliśmy się z tą kwestią do firmy utrzymaniowej, która się tym zajmie. Usterki, o których pan pisze, wynikają z eksploatacji nawierzchni. Zarówno generowanej przez ruch samochodowy, jak i natężenie pieszych, więc ubytki nawierzchni są nieuniknione. Przypomnę tylko, że generalna przebudowa placu Szczepańskiego odbyła się w latach 2008-2010.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
Denel
Z kostka na Rynku Głównym czy placu Mariackim było to samo. To juz jest taka nowa krakowska tradycja za panowania dziadka Jacka.
E
Ehh
Sztuka samą w sobie jest chodzenie po takiej nawierzchni w ...szpilkach ale nic nie słychać ,zeby laluny gonily miasto po sądach za polamane nogi .
E
Ehh
No ale o co chodzi?Rozpisać przetarg, wziąć jakieś dofinansowanie i znowu jest...robota. Po drodze można stworzyć koncepcję albo i doliczyć,,prawa autorskie ".Kostka jak jest solidna i dobrze ułożona jest teoretycznie mniej narażona na uszkodzenia ,najzwyczajniej ,,pracuje "i oddaje na podłoze .Tyle teorii a praktyka swoje.Tez po obejrzeniu zdjęć, to DRAMATU nie ma Radny zamiast robić aferę z niczego mogl kostkę ułożyć. Najwyraźniej nie jest zasypana cementem ,tylko jest zbyt krótka i przez to łatwo wychodzi(moze korzenie) bądź jest celowo wyciągana a podczas manifestacji to ...broń idealna.
K
Kołodziej
Skoro problem wraca, to może do naprawy stosowana jest zaprawa zz zbyt małą ilością cementu, albo projektowanie nawierzchni z tak małych kostek pod koła samochodów jest delikatnie mówiąc nietrafiona
s
sic
Takie są skutki jak jaśnie pan konserwator wymyślił sobie że ma być kostka Mamy XXI wiek i nic by się nie stało żeby tam był asfalt Byłoby dużo dużo taniej,ciszej po przejezdzie samochodów,łatwiej sprzątać i nie trzeba co chwilę remontować
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska