Ten nieduży, biurowy sejf został przez kogoś porzucony na terenie zielonym przy zbiegu ulic Skotnickiej i ks. Trockiego, na dzikim wysypisku. Obok znaleziono porozrzucane dokumenty. Z kolei pośród pochodzących z sejfu cennych przedmiotów są np. kluczyki do samochodu.
Jak poinformował Marek Anioł, rzecznik prasowy krakowskiej straży miejskiej, na miejsce została wezwana policja. Znalezisko zostało zabezpieczone i trwa postępowanie w jego sprawie.
- Podejrzewamy, że sejf ten pochodzi z kradzieży z włamaniem, do której doszło na terenie Małopolski podczas ostatniej doby. Sprawca jest poszukiwany. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia - mówi nadkom. Katarzyna Cisło z zespołu prasowego małopolskiej policji.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 14. "Biber"
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolski