W środę około południa doszło do pożaru w przedszkolu przy ul. Fiołkowej. Na miejsce skierowanych zostało dziewięć zastępów straży pożarnej. Okazało się, że w piwnicy budynku zapaliły się kartonowe pudła. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
- W akcji brało udział 30 strażaków - mówi Łukasz Szewczyk, rzecznik krakowskiej straży pożarnej. - Na szczęście, gdy przybyliśmy na miejsce okazało się, że 67 dzieci oraz 20 osób dorosłych z personelu, opuściło placówkę. Wszyscy schronili się w pobliskim budynku dawnego kina "Ugorek" - dodaje.
Pożar został szybko opanowany.
Okazało się, że w piwnicy budynku zapaliły się kartonowe pudła.
Dobrze ze maluchy níe spały bo w pantoflach i piżamach by stały na zewnątrz. Gdzie alarm p.pożarowy?kompletny brak organizacji. Za dyrektorką stoi komuna skoro dyscyplinarnie nie została jeszcze zwolniona
c
członkini MDP
Podczas ewakuacji NIE WOLNO NIKOMU brać rzeczy osobistych. Żadnych!!!!!! Nauczyciele dobrze zrobili, że nie ubrali dzieci. Liczy się życie a nie rzeczy materialne.
j
ja
Już wczoraj powinna wylecieć na bruk. To kpina że taka osoba jest na takim stanowisku
j
ja
Na síłe trzymać się stołka to aż wstyd. Brak alarmu przeciwpożarowego,panidm palące w piwnicy papierosy bo na zewnątrz zimno. Brak organizacjí. I co na to dyrekcja??? Zamiecie sprawe pod dywan ?
w
widzial
To trzeba było zejść i pomóc a nie stać w oknie i się gapić następnym razem weź 4 litery w troki i pomóż to twój święty obowiązek a nie szukaj taniej sensacji
M
Mama malucha
Drogie mamy, rozumiem Wasze rozgoryczenie dot. odzieży, lub raczej Jej braku ale proszę o zastanowienie się czy Wy same zorganizowały byście to szybciej? Proszę pamiętać że Przedszkole poza zdrowymi dziećmi ma również grupy specjalne i integracyjne... wiele tych maluchów spędza na ubieraniu kilkanaście minut i nie zrobi tego samodzielnie. Ważniejsze jest w takiej sytuacji życie niż zdrowie.
m
myślący
Gratulujecie paniom wzorowej postawy
Żal
To ich psi obowiązek , dbać o ZDROWIE I ŻYCIE DZIECI
Inaczej zakaz wykonywania zawodu i pudło .
Tak, czy nie????
G
Gość
Czy Pani wie, że dzieci były w płonącym budynku a alarm był wyłączony?
albo nie działał
P
Piotr
Wydanie na świat bachora jest tak wielkim wyczynem, że upoważnia to Panią Matkę do krytyki wszystkiego. Pretensjonalna pinda i nic więcej. Gratulacje dla Pań Przedszkolanek za wzorową postawę.
G
Gość
Czy Pani wie, że dzieci były w płonącym budynku a alarm był wyłączony?
albo nie działał
z
zaciekawiona
Kartony się zapaliły...
Ciekawe jak ?
Przecież w budynku obowiązuje ZAKAZ PALENIA
Czyżby panie przedszkolanki musiały chodzić na "dymka" w czasie pracy
Zwykle palą przed przedszkolem, co widzę z okna ale... pewnie już za chłodno
Z
Zaniepokojona sąsiadka
Rażąca nieudolność dyrektora !!
Tą kobietę należy zwolnić w trybie dyscyplinarnym
Dzieci i pracownicy od lat nie mieli próbnych ewakuacji
drogi ewakuacyjne były POZAMYKANE NA KLUCZ
Nikt nie wiedział co robić
Od pożaru do opuszczenia sal minęło około pół godziny
Dzieci wyszły z sal bez butów , ciepłych ubrań itp
Wszyscy stali w prawdopodobnie toksycznym a z pewnością niezdrowym dymie przed budynkiem ponad 10 minut
Personel nie miał pojęcia co robić
I NA KONIEC SKANDAL ! NAUCZYCIELE NIE MOGLI DOLICZYĆ SIĘ DZIECI
NIKT NIE WIEDZIAŁ CZY WSZYSCY SĄ NA ZEWNĄTRZ
Koniecznie należy pozbawić tą panią funkcji i zastąpić ją kimś, kto dobrze zadba o nasze dzieci
M
Mama
Jestem jedną z mam. Dziękuję wszystkim paniom za to, ze bezpiecznie wyprowadziły dzieci z przedszkola. Co z tego, ze w pantoflach?? Może jeszcze miały poprawić fryzury?? Ludzie, w niektórych sytuacjach nie ma na to czasu. dzięki Bogu moja córka nawet nie zdążyła się przestraszyć.
N
Nauczycielka P 122
Następnym razem będziemy "ewakuować" odzież wierzchnią i obuwie dziecięce.
Widocznie dla "Rodziców" to ma największe znaczenie... Brak słów...
Szacunek dla wszystkich pań za szybką i sprawną akcję opuszczenia zagrożonego budynku.
Jestem z Was dumna. Nauczycielka P 122
N
NAUCZYCIELKA P.NR 122
W IMIENIU PERSONELU Z CAŁEGO SERCA DZIĘKUJE ZA TEN PRZEMIŁY ORAZ INNE PEŁNE ŻYCZLIWOŚCI ORAZ WYROZUMIAŁOŚCI KOMENTARZE