WIDEO: Barometr Bartusia
Święta Bożego Narodzenia jak zwykle były dla pracowników Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego niezwykle pracowite. Podczas wigilii i kolejnych dwóch dni wyjeżdżali oni do Małopolan potrzebujących pomocy aż 588 razy. To liczba zbliżona do tej ubiegłorocznej.
Ambulans KPR został wezwany m.in. do rodzącej mieszkanki Skawiny. Jej synek tak bardzo spieszył się na świat, że kobieta nie miała szans zdążyć do szpitala. Ratownicy przyjęli więc poród w domu. Dzięki ich pomocy obyło się bez komplikacji, chłopiec uzyskał 10 punktów w skali Apgar, służącej do oceny stanu zdrowia noworodków, i bezpiecznie razem z mamą został przewieziony do szpitala.
Podobnie jak w ub. latach, także w tym roku dyspozytorzy KPR najwięcej zgłoszeń odebrali od pacjentów z problemami kardiologicznymi oraz ostrymi bólami brzucha. Kilku chorych, u których doszło do nagłego zatrzymania krążenia, niestety nie udało się uratować. Niepowodzeniem zakończyła się również prowadzona przez zespół KPR reanimacja kierowcy, który ucierpiał w wypadku na krakowskim osiedlu Złotego Wieku.
- Tak wyglądają porodówki w naszych szpitalach. Zobacz zdjęcia
- 10 pomysłów na zdrowe śniadanie
- Tak wyglądają polskie szpitale psychiatryczne [zdjęcia]
- Nie jedz tego! Te produkty zostały wycofane przez GIS
- TOP 10 krakowskich ginekologów. Sprawdź, których lekarzy polecają pacjentki [RANKING]
- Zobacz, jak wyglądają najlepsze porodówki w Krakowie!
