Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogotowie szkoli podkrakowskich mieszkańców z podstaw pierwszej pomocy. Wielu chętnych dorosłych i dzieci. Przełamują strach

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Szkolenie z udzielania pierwszej pomocy w Nowej Wsi Szlacheckiej
Szkolenie z udzielania pierwszej pomocy w Nowej Wsi Szlacheckiej Barbara Ciryt
Kilku ratowników na raz klęczy przy fantomach, z drugiej strony podchodzą mieszkańcy gminy Czernichów, głównie Nowej Wsi Szlacheckiej i okolicznych wiosek. Uczą się jak udzielać pierwszej pomocy, ratować ludzi w sytuacji krytycznej. Tak w sobotę, 2 marca Krakowskie Pogotowie Ratunkowe zainaugurowało akcję nauki pierwszej pomocy. Cykl czterech szkoleń rozpoczął się w miejscu stacjonowania karetki pogotowia w Nowej Wsi Szlacheckiej.

W kolejne soboty marca szkolenia będą w Skale, Wieliczce i Olkuszu. Mieszkańcy zostają zaproszeni do miejsc stacjonowania karetek, gdzie na co dzień nie przychodzą po pomoc medyczną. Czas szkoleń jest sytuacją wyjątkową.

Ważny świadek zdarzenia

- Zwykle takie szkolenia robimy w Szkole Ratownictwa Medycznego w siedzibie Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego. Zawsze 6 czerwca w rocznicę założenia pogotowia w Krakowie robimy dni otwarte. Tam przychodzą głównie mieszkańcy Krakowa. Natomiast ze szkoleniami nasi ratownicy jeździli do szkół i przedszkoli np. w ramach akcji "Mały Ratownik" finansowanych z budżetu obywatelskiego. A teraz zdecydowaliśmy się wyjść z nauką udzielania pierwszej pomocy w teren, do mieszkańców poza miastem - mówi Małgorzata Popławska, dyrektor Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego.

Zwraca uwagę, że w udzielaniu pomocy najważniejsze jest zachowanie świadków zdarzenia, które się komuś przytrafiło. Istotne jest, żeby na krytyczną sytuację ktoś zareagował, ocenił bezpieczeństwo i wezwał pomoc, zadzwonił pod nr 112.

- Wówczas świadek tego zdarzenia będzie instruowany przez dyspozytora, ważne żeby go słuchał, nawet jeśli nie ma doświadczenia w udzielaniu pomocy, to może pomóc. Dyspozytor udzieli wskazówek - podkreśla dyrektor Popławska.

Przełamać stres zapanować nad sobą

Tych prawidłowych zachowań, a przede wszystkim świadomości, że trzeba przełamać strach i zacząć reagować w sytuacji krytycznej - uczyli ludzi ratownicy w Nowej Wsi Szlacheckiej. Na szkolenia przyszło wiele osób starsi i młodsi, wśród nich było wielu strażaków przede wszystkim z młodzieżowych drużyn.

Okoliczni mieszkańcy przychodzili z dziećmi. Wśród nich była pani Małgorzata z córką Marysią i synkiem Antosiem.

- Szkolenia są bardzo przydatne. Mieliśmy okazję wiele się nauczyć i sprawdzić co wiemy, a czego nie wiemy na temat pierwszej pomocy. Przełamać stres i zapanować nad emocjami - mówi mama dwójki młodych kursantów.

Marysia dodaje, że tu mogła sprawdzić się i odświeżyć swoje umiejętności. Pierwsze szkolenia miała wcześniej, bo należy do Krakowskiej Drużyny Orląt im. Antosia Petrykiewicza - organizacji młodzieżowej, która kultywuje tradycje Związku Strzeleckiego.

Nieprzytomnemu można tylko pomóc

Ratownicy podczas szkoleń cierpliwie tłumaczyli co robić, gdy widzimy leżącego, nieprzytomnego człowieka. Jak zareagować, jak w prosty sposób mu pomóc.

- Najpierw oceniamy bezpieczeństwo osoby leżącej i swoje. Następnie sprawdzamy, czy człowiek rzeczywiście jest nieprzytomny i udrożniamy drogi oddechowe trzymając jedną ręką za głowę, dwa palce drugiej ręki kładziemy pod brodę i odchylamy głowę do tyłu. Wtedy przez 10 sekund sprawdzamy oddech poszkodowanej osoby - instruuje nas Mieszko Jaglarz, ratownik z Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego.

Ratownik niezwykle cierpliwie i z dużym zrozumieniem edukuje początkujących kursantów. Podkreśla, że ważne jest też zatrzymanie przygodnej osoby, żeby pomogła w tym udzielaniu pomocy. Zadzwoniła po pogotowie i jeśli to możliwe poszukała w okolicy defibrylatora AED. To proste urządzenie medyczne pomaga i podpowiada jak udzielać pomocy. Jednak na defibrylator nie czekamy bezczynnie. W krytycznej sytuacji zaczynamy resuscytację.

- Trzeba odsłonić klatkę piersiową nieprzytomnej osoby i uciskać ją dwoma rękami na głębokość około 6 cm. Można ewentualnie wykonać dwa wdechy, także oceniając bezpieczeństwo swoje. Na przemian wykonywać 30 ucisków i dwa wdechy. Bez wdechów można kontynuować uciski (100-120 na minutę) do skutku lub przyjazdu karetki - uczy ratownik Mieszko Jaglarz.

Joanna Sieradzka, rzeczniczka prasowa Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego zachęca do udziału w kolejnych akcjach nauki pierwszej pomocy. Dodaje, że podczas tych edukacyjnych sobót organizowanych przez pogotowie wszyscy chętni będą mogli bejrzeć nowoczesny sprzęt służący do ratowania życia, zobaczyć wnętrze ambulansu, a przede wszystkim szkolić się pod okiem ratowników, dowiedzieć się, co robić w razie nagłego zachorowania i nauczyć się podstaw pierwszej pomocy.

Na co możesz liczyć?

  • wejście do środka ambulansu
  • zobaczenie najnowocześniejszego sprzętu służącego do ratowania życia
  • nauki pierwszej pomocy, w tym z użyciem AED
  • poznanie fascynującej historii najstarszego pogotowia ratunkowego w Polsce
  • zobaczenie, jak pogotowie współpracuje z innymi służbami, m.in. OSP
  • bezpłatne podstawowe badania: oznaczenie poziomu cukru, pomiar ciśnienia, pomiar saturacji.

Kolejne pokazy pierwszej pomocy

9 marca – budynek OSP w Skale, ul. Krakowska 34
16 marca – miejsce stacjonowania karetek w Wieliczce, ul. Powstania Styczniowego 6A
23 marca – miejsce stacjonowania karetek w Olkuszu, ul. Osiecka 3C.

We wszystkich miejscach stacjonowania karetek pokazy szkoleniowe i badania będą w godz. 9-13.

Dzieci "w roli radiowozu" - to pojazd w miasteczku umiejętności drogowych w Przybysławicach

Powstało miasteczko umiejętności drogowych w gminie Zielonki...

Opaska na depresję - to może być przełom!

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska