https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: prokurator sprawdza szefa Rydygiera

Anna Górska
Andrzej Banaś
Prokuratura zainteresowała się zakupami leków, które w ubiegłym roku zlecił Krzysztof Kłos, dyrektor szpitala im. Rydygiera. Śledczy prześwietlają dokumentację oraz przesłuchują świadków.

Impuls do wszczęcia śledztwa w tej sprawie wyszedł od wydziału walki z korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji, która otrzymała zgłoszenie o nieprawidłowościach.

Bogusława Marcinkowska, rzecznik prokuratury okręgowej, wyjaśnia, że wszczęto postępowanie w sprawie działania na szkodę szpitala przez zbyt duże zakupy leków. - Byłemu prezesowi grozi od roku do dziesięciu lat więzienia - mówi Bogusława Marcinkowska.

Zobacz także: Tragedia w Krakowie: na budowie zmarł operator dźwigu

Krzysztof Kłos, dyrektor publicznego szpitala im. Rydygiera, tuż przed przekształceniem lecznicy w komercyjną spółkę (działa od 1 lipca ub.r.), zrobił dość zaskakujące zakupy bez uzgodnień ze zwierzchnikami - urzędem marszałkowskim. Zamówił leki na kwotę 4,7 mln zł. - Istotne jest to, że poprzednie zapasy były o połowę mniejsze i kosztowały ok. 2 mln zł! - podkreśla Marcinkowska.

Kłos obciążył przez to województwo i podatników dodatkowymi kosztami, które nie były przewidziane w planie likwidacji szpitala, zatwierdzonym przez Ministerstwo Zdrowia. Udało się nam skontaktować z Krzysztofem Kłosem. Były prezes twierdzi, że nic nie wie o śledztwie.

- Czy jestem zaskoczony? Można powiedzieć, że tak - mówi Kłos. - Żadnego komentarza, przecież nic nie wiem - ucina.

Nabrali wodę w usta też Marek Sowa, marszałek Małopolski oraz Wojciech Kozak, wicemarszałek odpowiadający za służbę zdrowia w regionie. Przyznają się, że wiedzą o toczącym się postępowaniu. Komentować sprawy jednak nie chcą. - Nie ingeruję, ani nawet nie interesuję się tym. To praca prokuratury - zaznacza Sowa.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Kraków: pijany woźnica zabrał życie**Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy**

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
wikan
A co to sie dziwic , ze tyle lekow kupil?? Pozniej sie idzie na prywatna wizyte gdzie dorabiaja biedni lekarze i placi sie za te leki ktore ukradli ze szpitala. Dosc czesto teraz wlasnie proponuja na wizycie zaszczyki itp.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska