„6750 PLN/miesiąc, a w wakacje jedynie 3625 PLN ma płacić Wiśle Kraków gangster Paweł M. ps. Misiek za wynajem 581 m2 siłowni. Stawka dużo poniżej rynkowej. Umowę podpisali w 2013 L. Miętta-Mikołajewicz i Robert Sz. Ale dramatem jest dopiero okres obowiązywania umowy: 31.12.2029!” – taka informacja pojawiła się na Twitterze Szymona Jadczaka, autora reportażu „Superwizjera” TVN pokazującego wpływy gangsterów w klubie Wisła Kraków.
Jako dowód tak niesłychanie atrakcyjnych warunków umowy z mężczyzną podejrzanym dziś o przewodzenie gangowi narkotykowemu, reporter przedstawia umowę między Pawłem M., a Towarzystwem Sportowym Wisła Kraków, na której widnieje data 2029 r.
CZY W WIŚLE KRAKÓW RZĄDZĄ KIBOLE? PRZECZYTAJ TAKŻE:
- Wisła Kraków. Doradca zarządu TS Wisła ma dość patologii
- Wisła Kraków. Stawiamy ważne pytania, prezes Wisły nie ma dla nas odpowiedzi
- "Misiek", czyli Paweł Michalski. Kim jest lider kiboli Wisły Kraków [KALENDARIUM]
- Brutalny gang rządzi w Wiśle Kraków? Klub reaguje na zarzuty
- Wisła Kraków znów powiązana z bandytami. Burza po materiale TVN
- Kto kryje Pawła M.? Wisła Kraków wciąż nie odcina się od działalności mężczyzny poszukiwanego listem gończym [KOMENTARZ]
Na wpis zareagowała rzeczniczka Wisły Kraków Iwona Stankiewicz, która w odpowiedzi na twitta napisała, że umowa „obowiązuje do listopada 2019! Czynsz wynosi 9250 zł, a w okresie wakacyjnym 4990 zł, plus VAT i media ok 3000 zł.”
Nawet jeśli przyjąć, że cena miesięcznego wynajmu wynosi ponad 9 tys. zł, to jest to i tak kwota co najmniej trzy razy niższa od stawek rynkowych w tym rejonie Krakowa. Chcąc wynająć 50-metrowe mieszkanie w Krowodrzy trzeba zapłacić ok. 2 tys. zł miesięcznie.
Rzeczniczka Wisły zapewnia, że zapis umowy dotyczącej okresu wynajmu siłowni szybko się zmienił.
– Umowa została aneksowana po 4 miesiącach od podpisania w listopadzie 2013 r, ponieważ była niezgodna ze statutem TS Wisła. Według statutu, jeżeli umowa jest podpisana na okres powyżej 6 lat, to musi być na to zgoda walnego zgromadzenia, a tej nie było – wyjaśnia Iwona Stankiewicz.
Rzeczniczka Wisły odmówiła nam jednak wglądu do aneksu z 20 marca 2014 r.
Fragmenty tego dokumentu opublikował na swoim Twitterze Szymon Jadczak. Jest tam zapis mówiący o tym, że jeżeli „Misiek” nie będzie zalegał z czynszem do 2019 r., to umowa zostanie przedłużona do... 2025 r.
Dlaczego TS Wisła zgodziło się na tak niskie ceny czynszu za lokal siłowni i tak długi okres wynajmu? Rzeczniczka poinformowała jedynie, że poprzedni najemca też miał taką stawkę za czynsz.
– Odsyłam do statutu naszego stowarzyszenia. Ja nie będę więcej komentowała tej sprawy – zakończyła Iwona Stankiewicz.
O komentarz chcieliśmy zapytać działaczy TS Wisła. Podczas rozmowy telefonicznej z sekretariatem stowarzyszenia usłyszeliśmy, że nie da się z nikim porozmawiać, gdyż są na... akcji sprzątania świata.
O „Miśku” po raz pierwszy zrobiło się głośno w 1998 roku, gdy w czasie pucharowego meczu Wisły Kraków z AC Parma rzucił z trybuny nożem we włoskiego piłkarza Dino Baggio. Odsiedział za to kilka lat w więzieniu. Ostatnio jednak starał się kreować swój wizerunek jako biznesmena, a nie przywódcy kiboli. Akcja ok. tysiąca policjantów z 21 maja wymierzona w pseudokibiców powiązanych z przestępczością narkotykową przeczy jednak temu wizerunkowi „Miśka” biznesmena.
Zaskakujące jest to, że tuż przed interwencją służb Pawłowi M. udało się uciec z kraju.
KONIECZNIE SPRAWDŹ: