https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Przy ul. Norymberskiej od kilku lat stoi niedokończony hotel. Miał przypominać skałę, a jest betonowym straszydłem [ZDJĘCIA]

Marcin Banasik
Hotel, według pierwotnych założeń miał być gotowy w 2013 r. Do tej pory stoi jednak stoi niedokończony i niszczeje.
Hotel, według pierwotnych założeń miał być gotowy w 2013 r. Do tej pory stoi jednak stoi niedokończony i niszczeje. Anna Kaczmarz
Przy ul. Norymberskiej, kilka lat temu rozpoczęto budowę dużego hotelu. Jednak do dzisiaj budowy nie udało się dokończyć, a budynek stoi i straszy. Zobaczcie, jak obecnie wygląda obiekt wybudowany na terenach po byłym kamieniołomie w krakowskim Zakrzówku.

Hotel Norymberska to sześciokondygnacyjny budynek, w którym oprócz pokoi miała powstać sala konferencyjna i restauracja. Sam obiekt miał przypominać skałę. To nawiązanie do miejsca, w którym miał powstać.

Hotel, według pierwotnych założeń miał być gotowy w 2013 r. Do tej pory stoi jednak stoi niedokończony i niszczeje.

W podobnym stanie jest prywatny akademik przy al. Jana Pawła II. Inwestycję rozpoczęto z rozmachem. Inwestor mówił o budynku, w którym miało być 277 wygodnych apartamentów jedno i dwuosobowych. W każdym z nich miała się znaleźć strefa wypoczynkowa z wygodnym łóżkiem, strefa do nauki, aneks kuchenny oraz łazienka. Do tego części wspólne: siłownia, sklep, strefa gastronomiczna, gaming room. Według pierwotnych planów akademik miał być gotowy jesienią ubiegłego roku. Okazuje się jednak, że inwestor ma kłopoty finansowe. Budynek w stanie surowym niszczeje od kilkunastu miesięcy.

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ Z OPISEM MROCZNYCH HISTORII

Nawiedzone i upiorne miejsca w Małopolsce! Czy tam naprawdę ...

FLESZ - Pensje posłów wyższe niż sądzimy. Dzięki dodatkom

od 16 lat
Wideo

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Czekają aż wybudują tam trasę Pychowicką i wezmą odszkodowanie

k
kocio kocemba !

Trzeba teraz spokojnie poczekać, może akurat się nadarzy jakaś większa powódź (albo awaria sieci wodociągowej), to pozmienia to wszystko w urocze Malediwy.

M
Myśleć, myśleć!

Moim zdaniem miasto powinno dodawać w umowach klauzulę np. "w przypadku nieukończenia inwestycji w deklarowanym terminie przechodzi ona w całości na własność miasta".

I wtedy albo staranoby się ze wszystkich sił dokończyć inwestycję -- i to terminowo -- albo, w przypadku nieukończenia, wróciłoby to do miasta i dałoby się coś z tym zrobić. A tak -- pat. Ani hotelu, ani wolnego terenu.

:/

Hotel ten miał być kolejną "lokatą kapitału" -- bo gdyby miał jakiekolwiek widoki na jakieś zarobki, to postaranoby się o jego dokończenie.

Jak widać na załączonym obrazku: okazało się, że "inwestor" nie bardzo ma co "lokować".

Z
Zbigniew Rusek

Najgorszy to ten akademik, który postawiono dosłownie 5 metrów od chodnika tak ruchliwej arterii, jaką jest Al. Jana Pawła II. Odległość budynków od takich arterii powinna wynosić przynajmniej 50 metrów (nie licząc - oczywiście - już istniejących starych kamienic, gmachów).

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska