FLESZ - Sukces Polski. Będą dopłaty dla polskich rolników

Prezydent i urzędnicy przekonywali, że aktualne stawki za odbiór odpadów nie pozwalają na pokrycie kosztów prognozowanych w 2022 r. Wyliczono, że bez podwyżki opłat za odpady, do utrzymania funkcjonowania systemu gospodarowania trzeba byłoby dołożyć z budżetu 53 mln zł.
Radni z klubu "Kraków dla Mieszkańców" przygotowali poprawkę do prezydenckiego projektu uchwały zakładającą wykreślenie z niego podwyżki opłat dla mieszkańców.
- Chcemy żeby opłata została na obecnym poziomie. Natomiast cały system gospodarowania odpadami powinien zostać poddany analizie przez firmę zewnętrzną, tak by do niego nie dopłacać - przekonywał radny Łukasz Gibała, szef klubu "Kraków dla Mieszkańców" w RMK.
Kraków. Duży protest przed magistratem przeciw budowie nowej...
Andrzej Łazęcki, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Klimatu Urzędu Miasta Krakowa, skomentował: - Klub "Kraków dla Mieszkańców" zaproponował oszczędności, uszczelnienie systemu. Generalnie są to słuszne postulaty, ale nie ma przesłanek, że zmaterializują się poprzez zasypanie luki finansowej. Koszty odbioru odpadów w Krakowie są mniejsze niż w innych miastach, także w sąsiednich gminach, co świadczy o efektywność systemu.
W urzędzie podają, że dla porównania, średnia stawka opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi w gminach ościennych Krakowa wynosi ok. 32,84 zł. Najniższa stawka opłaty za mieszkańca wynosi 28 zł (Biskupice), a najwyższa 37 zł (Mogilany).
Dyrektor Łazęcki podkreślił też: - Gmina Kraków jest w sytuacji sukcesywnego ograniczania dochodów z udziału w podatku PIT w wyniku zmian w systemie podatkowym. W budżecie Krakowa nie ma dodatkowych środków, które można byłoby przeznaczyć na pokrycie części kosztów gospodarowania odpadami komunalnymi. Po jednej stronie mamy realnie oszacowany wzrost kosztów, po drugiej stronie musimy mieć realne przychody. Budżet nie jest skarbcem, z którego można czerpać dowolnie. Uwzględnienie poprawki spowodowałoby, ż wydatki gminy musiałby zostać uszczuplone o ok. 18 mln zł w 2022 r., ok. 36 mln zł w 2023 r. oraz ok. 36 mln zł w 2024 r. W konsekwencji konieczne byłoby odstąpienie od realizacji zadań służących mieszkańcom lub ograniczenie zakresu ich realizacji.
Radny Gibała odpowiadał, że w krótkim terminie można byłoby znaleźć pieniądze na pokrycie strat z budżetu, a później znaleźć oszczędności. - Dałoby się tak gospodarować budżetem, by zrezygnować z rozbuchanych zadań, dokonać audytu, poprawić system gospodarowania odpadami, tak by się sam bilansował - zaznaczył radny Gibała.
Ostatecznie większość radnych była jednak za wprowadzeniem podwyżek.
Nowe stawki za wywóz śmieci urzędnicy wyliczyli na podstawie prognozy na lata 2022-2024 zakładającej wzrost ilości odpadów w Krakowie o ok. 2,8 proc. Wzięto przy tym pod uwagę, że liczba osób zamieszkujących nieruchomości wynosi 767 453 (dane z 31 grudnia 2021 r.). Wyliczono też, że ok. 16,3 proc. w 2022 r., 24,6 proc. w 2023 r. i 28,8 proc. w 2024 r. (w stosunku do 2021 r.) wzrosną stawki za odbiór i transport odpadów oraz zagospodarowanie odpadów kuchennych ulegających biodegradacji i niesegregowanych (zmieszanych) w okresie przestoju Zakładu Termicznego Przekształcania Odpadów Komunalnych. Do tego założono, że o ok. 8,7 proc. rocznie zwiększą się koszty systemu na podstawie wzrostu cen paliw, gazu, energii elektrycznej, średniego wynagrodzenia, wskaźnika inflacji.
- Blok jak zamek w Krakowie! "Najoryginalniejszy" w mieście! Kto jeszcze nie widział?
- Bierzemy je na potęgę! Oto efekty uboczne popularnych leków bez recepty.
- Zatopione Skawce. Wieś na dnie Jeziora Mucharskiego
- Te znaki zodiaku to najlepsze żony
- Z aptek zniknęło kilkanaście popularnych leków. Wycofał je GIF
- "Perły Śródmieścia" usunięte. To kolejna akcja krakowskiej straży miejskiej