Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Raz Dwa Trzy celebruje trzydziestolecie swego istnienia w klubie Studio

Paweł Gzyl
Paweł Gzyl
Raz Dwa Trzy dostarcza wzruszeń swoim słuchaczom już ponad trzydzieści lat
Raz Dwa Trzy dostarcza wzruszeń swoim słuchaczom już ponad trzydzieści lat Materiały prasowe
W zeszłym roku minęło trzydzieści lat od powstania słynnej grupy Raz Dwa Trzy. Po poluzowaniu pandemicznych obostrzeń zespół Adama Nowaka zaprasza z tej okazji na specjalny koncert w krakowskim klubie Studio – 19 marca o godzinie 20.

FLESZ - Lockdown w kolejnych województwach

Ponoć to prawda: pomysł na założenie Raz Dwa Trzy zrodził się na korytarzu akademika w Zielonej Górze. Wpadli nań czterej ówcześni studenci tamtejszej Wyższej Szkoły Pedagogicznej. Trzy miesiące później zespół zameldował się w Krakowie na Studenckim Festiwalu Piosenki. Już samym wyglądem muzycy zwrócili na siebie uwagę: byli ubrani na czarno, nosili zielone krawaty i… nie mieli skarpetek. Ich występowi towarzyszyła skąpa scenografia i takież oświetlenie. Grupa wykonała cztery piosenki – i wygrała.

- To była dość jednoznaczna propozycja: „Bawimy się, owszem, ale tylko na naszych zasadach”. Wszystko, co wtedy wiedzieliśmy, to tylko to, że lubimy być dynamiczni, nie chcemy być smętni i mamy w nosie, co się o nas mówi. Chcesz - słuchaj, nie chcesz - do widzenia – wspomina Adam Nowak.

Szybko okazało się, że Raz Dwa Trzy to nie tylko wizualna prowokacja. Przebojem stała się piosenka „Talerzyk”, która zdradzała literackie ambicje jej twórcy. Adam Nowak objawił się jako utalentowany tekściarz, któremu nie obca jest celna obserwacja obyczajowa, pomysłowo spuentowana ironią. Laury, jakie zdobył Raz Dwa Trzy pod Wawelem pomogły mu błyskawicznie zarejestrować debiutancki album – „Jestem Polakiem”. Z materiałem tym zespół pokazał się na zgoła innym festiwalu – w Jarocinie.

- Okoliczności były łagodzące: zostaliśmy zaproszeni na koncert folkowy i to już działało na naszą korzyść. Poza tym nasza muzyka niosła w sobie jednak jakiś rodzaj dynamiki i oprócz tekstów, mieliśmy to nasze dość dziwne i charakterystyczne brzmienie. Dlatego zagraliśmy tam aż dwa razy – podkreśla Adam Nowak.

Potem nic nie było już w stanie zatrzymać Raz Dwa Trzy w drodze do ogólnokrajowego sukcesu. Zespół zaliczył występ w Opolu i nagrywał kolejne płyty, które cieszyły się wielkim powodzeniem. Wyjątkowo ciepło przyjęto dwa albumy, na których grupa zmierzyła się z klasyką polskiej piosenki – „Czy te oczy mogą kłamać” (z utworami Osieckiej) i „Młynarski”. Najlepszą płytą Raz Dwa Trzy pozostaje jednak do dziś „Nie można nie wierzyć w nic”, na której Adam Nowak zgodnie z tytułem zmierzył się z tematyką wiary.

- Ten sukces dowodzi, że im uczciwiej, prościej, jawniej i bez lęku mówimy o tym, co przeszkadza i co zamydla prawdziwe życie z jego wszystkimi zaletami i wadami, to tym mocniejsza staje się nasza wypowiedź. Oznacza on też, że miłość jest jedyną godną rozpatrzenia opcją na życie. Reszta jest dodatkiem. Niekiedy atrakcyjnym, ale tylko dodatkiem – podsumowuje Adam Nowak.

Ostatnia płyta studyjna Raz Dwa Trzy ukazała się ponad dziesięć lat temu. Zespół nie zaprzestaje jednak grania koncertów – bo od początku to one są jego żywiołem. Kto nie miał okazji się jeszcze o tym przekonać, niech wybierze się na piątkowy występ grupy w krakowskim klubie Studio.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska