https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Rewitalizacja Parku Tysiąclecia budzi ogromny sprzeciw mieszkańców

Natalia Urzędowska
Fot. Piotr Cholewa/Wikipedia
Około dwóch miesięcy temu rozpoczęła się kompleksowa rewitalizacja Parku Tysiąclecia w zakresie m.in. infrastruktury technicznej, budowy obiektów małej architektury, urządzeń zabawowych, modernizacji alejek oraz nasadzenia zieleni. Jednak zmiany te budzą sprzeciw osób mieszkających w pobliskich blokach. Domagają się dodatkowych modyfikacji, w sprawie których rozmowy toczą się już prawie 10 lat.

FLESZ - Zmiany prawa: pierwszeństwo pieszych przed przejściem

Całościowa rewitalizacja Parku Tysiąclecia w Mistrzejowicach będzie polegać na wyremontowaniu wszystkich alejek, fontanny, ogrodzeniu boiska do koszykówki i zmodernizowaniu placów zabaw dla dzieci. Wymienione zostanie oświetlenie na terenie parku oraz całość małej architektury. Pojawi się także punkt widokowy, skatepark, psi wybieg, siłownia, boisko do piłki plażowej, jak również ogród sensoryczny (przy małej górce saneczkowej). Końcowym etapem będzie wykonanie nasadzeń. Jednak mieszkańcy wciąż mają liczne zastrzeżenia co do funkcjonalności oraz umiejscowienia wspomnianych elementów.

Jak wspominają - z 44 parków krakowskich najkorzystniejsze (odpowiednie ukształtowanie terenu) do uprawiania sportów zimowych ma park pomiędzy os. Tysiąclecia a os. Oświecenia. W okresie zimowym, kiedy tylko spadnie śnieg, przychodzi tutaj dużo dzieci i młodzieży, aby na nartach, sankach lub jabłuszkach pozjeżdżać z dwóch znajdujących się na terenie parku górkach.

Od 2010 roku proszą władze o usunięcie spod mniejszej górki saneczkowej ławek, koszy na śmieci oraz elementów małej architektury, które zagrażają bezpieczeństwu i zdrowiu bawiącej się na niej młodzieży. Teoretycznie mogłaby się ona bawić na drugiej górce od strony os. Oświecenia, jednak - jak podkreślają - ilość zjeżdżających jest tam dużo większa, a osiągane prędkości są niejednokrotnie niebezpieczne, co stanowi zagrożenie dla mniejszych dzieci, dopiero uczących się zjeżdżać. Dodatkowo znajdują się na niej schody prowadzące na drugą stronę osiedla, osłonięte jedynie barierką, w którą wpadają rozpędzone maluchy.

Kraków. W Parku Tysiąclecia powstała strefa relaksu [ZDJĘCIA]

Na pytanie, czy jest możliwość przeniesienia lub usunięcia wspomnianych elementów spod mniejszej górki oraz przesunięcie schodów z dużej, Zarząd Zieleni Miejskiej odpisał: - Podest drewniany z małą architekturą, który pojawił się w Parku Tysiąclecia początkiem 2019 r. (pod mniejszą górką saneczkową) jest częścią całej rewitalizacji parku, a także projektem budżetu obywatelskiego. Wokół niego pojawi się ogród sensoryczny, który w całości z fontanną będzie „sercem” parku i miejscem najbardziej zacisznym. Miejsce to nie może służyć jako górka saneczkowa, ponieważ zjazd odbywa się bezpośrednio na alejkę, stwarzając tym samym zagrożenie dla pozostałych użytkowników parku. W związku z powyższym nie ma możliwości przeniesienia przedmiotowych elementów. Górka saneczkowa, która znajduje się po północnej stronie parku i oddalona jest od tego miejsca o zaledwie 200m nadal pozostanie miejscem do zjazdów zimowych, ponadto zostanie dodatkowo wyprofilowana, by uczynić zjazd bezpieczniejszym.

Wspomniano także, że przeniesienie schodów wiązałoby się z kolizją istniejącej w pobliżu zieleni. W celu uniknięcia zagrożenia zostanie stworzona przy nich naturalna bariera w postaci krzewów, aby ukierunkować zjazd na odpowiedni tor.

Oprócz tego mieszkańcy domagają się zbudowania dodatkowych schodów oraz zjazdu dla wózków w kierunku przystanków autobusowych, znajdujących się przy ulicy Wiślickiej. Zastępca Prezydenta Miasta Krakowa, Jerzy Muzyk, odpisał jednak, że ze względu na duże spadki terenu nie ma możliwości wprowadzenia kolejnej pochylni, ponieważ wiązałoby się to z zajętością dużego obszaru parku i powierzchni biologicznie czynnej pod jej budowę. Przeprowadzona analiza komunikacyjna nie wykazała konieczności budowania dodatkowych obiektów tego typu.

Oburzenie budzi także fakt, iż w październiku zaczęto likwidować ławki, które zostały wymienione na przełomie 2017/2018 roku - łącznie 340 sztuk, w tym ok. 200 przed estradą. Jednak, jak zapewnia Zarząd Zieleni Miejskiej, ławki nie były nowe, a miały jedynie wymienione deskowanie, które zostało zdemontowane i wykorzystane zostanie w innym miejscu. W miejsce starych ławek pojawią się nowe, spójne z całością małej architektury w parku. Teren ten zostanie odpowiednio wyprofilowany, by scena była lepiej widoczna dla wszystkich widzów.

Również skatepark mógłby zostać usytuowany w innym miejscu, gdyż znajduje się zaledwie 40 metrów od ruchliwej, 8-pasmowej ul. Gen. Bora-Komorowskiego. Ćwicząca w nim młodzież będzie narażona na ciągły hałas oraz spaliny. Mieszkańcy wspominają, że drugi, praktycznie taki sam park jest położony po drugiej stronie os. Tysiąclecia, w dogodnym, cichym miejscu.

Zdaniem przeciwników takiej rewitalizacji, zarówno wymiana ławek, jak i asfaltowych alejek spacerowych, które przed wjazdem ciężkiego sprzętu były w bardzo dobrym stanie, jest ewidentnym marnowaniem środków oraz wyrzucaniem pieniędzy w błoto. Mogłyby one zostać wykorzystane m.in. na naprawę ulic lub chodników, zgłoszonych w ramach projektu odnawiania Nowej Huty z okazji 70-lecia dzielnicy.

Przypomnijmy, że na kompleksową rewitalizację Parku Tysiąclecia przeznaczonych zostanie ponad 8 mln zł. Warto wspomnieć, że na remont jednego z największych parków w Krakowie - Parku Krakowskiego, położonego przy al. Mickiewicza - wydano prawie 2 mln zł mniej.

Jak można zauważyć, każda ze stron ma swoje racje, jednak kompromisu wciąż nie widać. Zakończenie rewitalizacji Parku Tysiąclecia planowane jest na koniec sierpnia 2020 roku.

TOP 10. Gdzie wybrać się na spacer w Nowej Hucie? [ZDJĘCIA]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
29 grudnia 2019, 10:00, Marek:

Alejki były w bardzo dobrym stanie, nie tak dawno remontowane. Mieszkańcy obawiają się że zamiast wygodnych betonowych alejek dostaną alejki z kostką brukową. Bez sensu wydane pieniądze które można było wydać na na nowe nasadzenia drzew w całej dzielnicy.

To prawda, alejki były w dobrym stanie. Nie chcemy wszędobylskiej, ohydnej kostki brukowej! To gdzie teraz będzie można pojeździć na rolkach? Było jeszcze jedno miejsce - alejki koło kościoła. Było, bo od wielu miesięcy są ogrodzone i rozkopane i nic się tam nie dzieje, a mieszkańcy chodzą naokoło... Czy tam też zafundują nam kostkę brukową. Za przykład przemyślanego remontu parku może posłużyć Park Kościuszki na Białym Prądniku. Można inaczej ? Można!

...
30 grudnia, 08:40, Sokular:

To dziwaczne cele .........w hierarchii zadań Krakowa......brak kasy na pilne inwestycje komunikacyjne a parki nie mogą poczekać????? drzewa rosną....same!!!!!!!!!!!!!!

Więc nie ma dużo roboty. Coś tam się podrobi, wystawi fakturę z kosmosu na kilka baniek i sukces murowany

S
Sokular

To dziwaczne cele .........w hierarchii zadań Krakowa......brak kasy na pilne inwestycje komunikacyjne a parki nie mogą poczekać????? drzewa rosną....same!!!!!!!!!!!!!!

B
Błoto zamiast asfaltu

Czy redakcja może potwierdzić u "geniuszy" z Urzędu Miasta, że zamiast asfaltowych alejek, będą wysypane drobnymi kamieniami, które po kilku deszczach zamienią się w błotniste ścieżki, tak jak w Parku Krakowskim?

G
Gość

Park ma być dla mieszkańców czy urzędników?

Skoro mieszkańcy / uzytkownicy tego miejsca twierdza, że dane miejsce ma taką funkcje użytkową a nie inną (a ta funckją wytworzyła sie przez lata funkcjowania tego parku) to rolą urzędników jest dostosować otoczenie do tej funkcji. W parku na Krowodrzy jest też górka używana do "sportów" zimowych i udało się to odpowiednio zabezpieczyć. Postawienie leżanek/podestów u podnóża nawet małej górki świadczy o totalnym braku zozumienia potrzeb dzieci.

G
Gość

Majchorwski lubi gustowna szara lub czerwona kosteczke

G
Gość

Kto na tym remoncie zarobił?

M
Marek

Alejki były w bardzo dobrym stanie, nie tak dawno remontowane. Mieszkańcy obawiają się że zamiast wygodnych betonowych alejek dostaną alejki z kostką brukową. Bez sensu wydane pieniądze które można było wydać na na nowe nasadzenia drzew w całej dzielnicy.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska