Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Rzeźba Miedzianny w hołdzie dla krakowskich przekupek stanęła na fasadzie Pałacu Krzysztofory

Anna Piątkowska
Anna Piątkowska
Na fasadzie Pałacu Krzysztofory stanęła rzeźba krakowskiej przekupki
Na fasadzie Pałacu Krzysztofory stanęła rzeźba krakowskiej przekupki Joanna Urbaniec / Polska Press
Krakowska przekupka symbolicznie powróciła na plac Szczepański, choć, by ją zobaczyć, trzeba nieco unieść wzrok. Na fasadzie Krzysztoforów, u zbiegu ulic Szczepańskiej i Jagiellońskiej, w piątek 17 grudnia, w samo południe odsłonięta została rzeźba Miedzianny, krakowskiej przekupki, autorstwa prof. Aleksandra Śliwy.

FLESZ - Nowe obostrzenia od 15 grudnia!

od 16 lat

W samo południe, tuż po tym jak wybrzmiała melodia hejnału, alpinistka Aleksandra Dzik odsłoniła rzeźbę Miedzianny – krakowskiej przekupki, która ma być hołdem dla handlarek przybywających na plac Szczepański z podkrakowskich wsi.

- Uznaliśmy, że na placu Szczepańskim, który przez około dwieście lat był placem handlowym, gdzie głównie kobiety handlowały jarzyną, powinniśmy oddać hołd wszystkim anonimowym bohaterkom tego miasta, które było budowane także przez nie - od początku i bez końca. Dlatego też odsłonięcie rzeźby Przekupki Krakowskiej połączyliśmy z uroczystym finałem naszej pracy nad projektem „Krzysztofory od nowa – muzeum Kompletne” – wyjaśnia dr Michał Niezabitowski, dyrektor Muzeum Krakowa.

Dzisiejszy plac Szczepański w niczym nie przypomina miejsca, jakim był od XIX aż do połowy XX wieku - jednego z największych targowisk Krakowa. Przekupki wstawały jeszcze przed świtem - targ rozpoczynał się wcześnie rano, a miejsca na placu zajmowano zgodnie z kolejnością przybycia. Do domów wracały późnym wieczorem.

Krakowianie obserwujący odsłonięcie rzeźby mówili, że krakowska przekupka dłuta prof. Aleksandra Śliwy to kobieta elegancka i dumna.

W regulaminie konkursu ogłoszonego przez Muzeum Krakowa, w którym zwyciężył projekt Aleksandra Śliwy, znalazł się zapis mówiący, że rzeźba przekupki powinna stanowić „element plastyczny inspirowany źródłami ikonograficznymi”. Źródła pisane, które według regulaminu konkursowego, mieli uwzględnić artyści, kreślą przekupki jako "kobiety niezbyt urodziwe, o rysach pozbawionych powabu i delikatności", "słusznych kształtów", które "braki w urodzie próbowały nadrobić ubiorem" kolorowym i strojnym - "lubiły ozdoby, ubierały po kilka sznurów korali, przypinały brosze, zakładały pierścionki" - wylicza Mateusz Niemiec w opracowaniu „Bohaterki z Placu Szczepańskiego”.

- Nie robiłem biednej przekupki, umęczonej ciężarem noszonych rzeczy, raczej dziewczynę, która dopiero dotarła tu spod Krakowa, o poranku

– mówi prof. Aleksander Śliwa, autor rzeźby, dodając, że zachowane materiały historyczne pokazują krakowskie handlarki w barwnych strojach, charakterystycznych chustach, są raczej wdzięcznym tematem dla malarzy, w przypadku rzeźby ograniczeniem była np. jednolita kolorystyka oraz perspektywa, z której przechodnie zobaczą Miedzainnę.

Rzeźba Krakowskiej Przekupki wykonana została ze sztucznego kamienia w jasnym kolorze, w założeniu stanowi siostrzany projekt figury św. Krzysztofa, która latem tego roku po 230 latach powróciła na fasadę Pałacu Krzysztofory. Rzeźbę patrona Krzysztoforów wykonał także prof. Aleksander Śliwa.

W sobotę, 18 grudnia, Pałac Krzysztofory po raz pierwszy zaprosi krakowian na swoją wystawę stałą „Kraków od początku bez końca”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska