Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Samochód prezydenta Andrzeja Dudy już wolny

Paulina Piotrowska
Nawet reporter słowackiej telewizji nadawał sprzed auta prezydenta
Nawet reporter słowackiej telewizji nadawał sprzed auta prezydenta fot. Joanna Urbaniec
Córka prezydenta zgłosiła się do straży miejskiej wczoraj około godz. 17. Blokada została zdjęta z koła, mandat zapłacony, a Kinga Duda odjechała czerwonym volkswagenem golfem należącym do jej ojca. Tak skończyła się historia zwykłej blokady, w której niezwykłe było jedynie to, że dotyczyła ona samochodu prezydenta RP.

ZOBACZ TAKŻE: Kancelaria Prezydenta: Mandat za źle zaparkowanego golfa zostanie zapłacony oraz Kraków. Prezydent Duda zapomniał o źle zaparkowanym samochodzie [WIDEO, ZDJĘCIA]

O tym, że volkswagen Andrzeja Dudy stoi od dłuższego czasu - nieprawidłowo zaparkowany przy ul. Turystycznej w Krakowie - niedaleko jego prywatnego mieszkania, napisaliśmy wczoraj. Wkrótce ta informacja stała się wydarzeniem dnia - było o niej głośno w telewizjach i na licznych portalach.

Straż miejska założyła blokadę w poniedziałek, bo auto stało nieprzepisowo, zajmując zbyt dużo chodnika. Strażnicy długo nie chcieli przyznać, że opisane przez nas auto należy do pierwszego obywatela RP. Potwierdzenie przyszło dopiero z... Kancelarii Prezydenta.

- Jeśli będzie wystawiony mandat, zostanie niezwłocznie zapłacony - napisał w południe na Twitterze Marek Magierowski, dyrektor biura prasowego Andrzeja Dudy. - Od momentu zaprzysiężenia prezydent nie prowadzi samochodu - dodał Magierowski.

- Widziałem, że jeździła nim córka prezydenta, ale nie wiem, czy to ona zostawiła tutaj auto - powiedział jeden z mieszkańców. Prof. Jan Duda, ojciec prezydenta, potwierdził nam we wtorek, że autem jeździła jego wnuczka.

Wczoraj rano na ul. Turystyczną zawitał tłum dziennikarzy lokalnych i ogólnopolskich mediów. Pojawiła się nawet słowacka telewizja. Zjawili się też... strażnicy miejscy.

Starannie, z centymetrem w rękach, sprawdzali wszystkie auta zaparkowane wzdłuż ulicy i na kilkunastu umieścili kartki z napisem „Uwaga! Założona blokada”. - Dostałam sto złotych mandatu i jeden punkt karny, choć i tak zaparkowałam lepiej niż nasz prezydent - powiedziała „Krakowskiej” jedna z ukaranych kobiet. - Wszyscy powinniśmy być równi wobec prawa, prezydent także - dodał inny sąsiad.

Jak się dowiedzieliśmy, w całym ubiegłym roku straż miejska w Krakowie nałożyła na samochody ponad 10 tysięcy blokad.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska