https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Turyści z krajów arabskich wjeżdżają na Krupówki dla zabawy? "Przy blokadach i mandatach robią sobie zdjęcia"

Łukasz Bobek
Ostatnia interwencja straży miejskiej wobec turystów z krajów arabskich
Ostatnia interwencja straży miejskiej wobec turystów z krajów arabskich Czytelnik
Dla turystów z krajów arabskich wjazd na Krupówki to jak zawody – albo się uda, a jak nie to najwyżej zapłacimy mandat i też będzie fajnie. Takie obserwacje nasuwają się mieszkańcom Zakopanego, ale i… straży miejskiej w Zakopanem. Ta notorycznie nakłada mandaty na turystów z Półwyspu Arabskiego za wjazd na deptak. A ci się… cieszą i robią sobie zdjęcia.

Turyści z krajów arabskich to jak na razie nacja, która najczęściej łamie przepisy ruchu drogowego. Chodzi głównie o wjazdy w miejsce, gdzie nie wolno. Tutaj dominują Kuźnice, czy Krupówki, a ostatnio nawet Dolina Chochołowska.

- Ludzi ci zachowują się, jakby nie znali znaku „zakaz ruchu”. Choć ten stoi przy drodze, jest widoczny i czytelny, ci jadą – dziwi się pan Andrzej, kierowcy busa z Zakopanego. I dodaje, że jego zdaniem turyści łamią przepisy w pełni świadomie, bo wiedzą, że czeka ich mandat kilkusetzłotowy, co dla nich nie jest wielką kara finansową.

Z kolei z Krupówkami sprawa wygląda tak, jakby młodzi turyści z krajów arabskich urządzali sobie zabawę – komu uda się przejechać przez Krupówki w środku dnia, albo tam zaparkować i nie dostać mandatu. - A nawet jak dostaną mandat, czy na kole ich samochodu pojawi się blokada, to się z tego cieszą, robię sobie zdjęcia. Tak jakby to była atrakcja – mówi pan Wiesław, góral pracujący przy Krupówkach.

Leszek Golonka, komendant straży miejskiej w Zakopanem przyznaje, że w tym sezonie strażnicy mają sporo pracy przy karaniu turystów z krajów arabskich. Najczęściej dochodzi do wjazdu i parkowania na górnych Krupówkach. W ostatnich dniach kilkukrotnie strażnicy podejmowali takie interwencje. - Faktycznie, może to wyglądać tak jakby to była dla nich jakaś zabawa, czy się uda, czy nie. A jak już jest blokada, to robią sobie zdjęcia przy takim aucie i się cieszą – mówi komendant. Dodaje, że ostatni przypadek – srebrne kombi zaparkowało przy banku na Krupówkach – zakończył się kilkusetzłotowym mandatem dla kierowcy.

Dużo więcej musieli wyłożyć turyści z Kuwejtu, którzy kilka dni temu wjechali autem do Doliny Chochołowskiej, zaparkowali na trawie i urządzili sobie piknik. Policja nałożyła na kierowcę mandat w wysokości 2000 zł.

Turyści z Bliskiego Wschodu w Zakopanem

Wiemy, co przyciąga turystów z Bliskiego Wschodu do Zakopane...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska