Pod koniec 2023 roku ma się zakończyć budowa parku na Zakrzówku. Jego otwarcie jest bardzo wyczekiwane przez mieszkańców, jednak wokół inwestycji od początku nie brakowało też kontrowersji. Te wzbudziło m.in. zamontowanie siatek na skalnych ścianach dawnego kamieniołomu. - Skala oszpecenia jest bardzo przygnębiająca - podkreślali miejscy aktywiści z Akcji Ratunkowej dla Krakowa.
Odpowiedzialny za inwestycję Zarząd Zieleni Miejskiej kontrował, że siatki są konieczne ze względów bezpieczeństwa. - Stanowią zabezpieczenie przed obrywami skalnymi - tłumaczyli urzędnicy. I podkreślali, że za jakiś czas siatki wtopią się w otoczenie, bo zostaną zakryte porastającą skały roślinnością. Aktywiści zwracają jednak uwagę, że tak się nie stało. - Ogromne, wbite w skałę siatki mimo obietnic nie zarosły i nadal szpecą krajobraz - napisała Akcja Ratunkowa dla Krakowa. I tym razem ZZM odbija piłeczkę. - Roślinność zimą nie jest tak bujna i dorodna jak w pozostałe pory roku. Ocenianie krajobrazu teraz nie oddaje stanu faktycznego - mówią urzędnicy.
Siatki siatkami, ale niepokój miejskich aktywistów wzbudził też montaż metalowych bramek, które umieszczono przy obu zejściach do mniejszego z dwóch zbiorników wodnych, na terenie którego powstało kąpielisko dla mieszkańców (na większym będzie funkcjonowało Centrum Sportów Wodnych). - Wyglądają kuriozalnie. Od ich zamontowania już tylko jeden krok do pobierania płatności za kąpiel w miejscu, z którego mieszkańcy za darmo korzystają od ponad 30 lat... - przekonuje Akcja Ratunkowa.
Urzędnicy podkreślają jednak, że za wstęp i korzystanie z kąpieliska nie będzie pobierana opłata, a metalowe bramki "mają za zadanie liczenie osób", które będą przebywać w przyszłości na jego terenie.
"Ze względów bezpieczeństwa trzeba określić limit liczby osób, które będą mogły w tym samym czasie korzystać z małego zbiornika. Na jego terenie znajdują się połączone ze sobą pomosty, które unoszą się na tafli wody przy pomocy wyporników. Do tych pomostów zostały z kolei przymocowane tzw. pływające baseny. Przed otwarciem kąpieliska dla mieszkańców konieczne będzie przeprowadzenie prób wypornościowych wszystkich tych elementów. Pokażą, ile maksymalnie osób będzie mogło jednocześnie przebywać na małym zbiorniku i korzystać z basenów. Szacujemy, że będzie to od 600 do tysiąca użytkowników" - twierdzą w zarządzie zieleni.

Obecnie na terenie Zakrzówka trwają m.in. roboty budowlane, związane z wykończeniem budynku Centrum Sportów Wodnych oraz budową parkingu. Zakończono już natomiast prace przy budowie ścieżek spacerowych, części obiektów małej architektury w północnej części przyszłego parku oraz balustrad wokół całego terenu. Trwają też procedury odbiorowe jak chodzi o kąpielisko, którego otwarcie dla mieszkańców planowane jest na koniec drugiego kwartału br., czyli przed sezonem wakacyjnym. Natomiast cały park ma być gotowy do końca 2023 r. Koszt tej wielkiej inwestycji to ponad 54,4 mln zł.

Okiem Kielara odc. 14
- Ta dzielnica Krakowa przeszła ogromną metamorfozę! Dawniej były tu... pola
- Tu zakupów już nie zrobimy. Te sklepy zniknęły na dobre z krakowskich galerii
- TOP 10 miejsc na zimową wycieczkę w okolicach Krakowa!
- Oto 10 powodów, przez które życie w Krakowie bywa nieznośne
- Zobacz najpiękniejsze kreacje z małopolskich studniówek 2023 cz. II