Nasza Loteria

Kraków. Stała 200 lat. Zniknęła raz-dwa. Dlaczego wycięto topolę z placu na Stawach?

Piotr Rąpalski
Piotr Rąpalski
Grupa krakowian pożegnała ściętą 200-letnią topole, która stała na Placu na Stawach. Została wycięta przez jedną ze spółek powiązanych z miastem. Mieszkańcy ułożyli wierszyk: "Został kikut topoli, ale serce wciąż boli. Rżnięta piłą bez krzyku, nie wstyd ci urzędniku?". Radny miejski Łukasz Gibała uważa, że topolę wycięto bez wymaganych zgód w lutym - zapowiada zbadanie sprawy. Już trafiła ona do prokuratury. Z kolei do władz miasta wysłano list z prośbą o pozostawienia pozbawionego gałęzi pnia.

FLESZ - Ogród na balkonie

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska