MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: streetworker, czyli miejski anioł

Anna Górska
Łukasz Barwiński i  Krystyna Sutor
Łukasz Barwiński i Krystyna Sutor FOT. MICHAŁ SIKORA , JAN HUBRICH
Krystyna Sutor, 33 lata w zawodzie. Pomaga osobom niepełnosprawnym. Katarzyna Wawrzyniak, 11 lat w zawodzie, pracuje z rodzinami zastępczymi.

Łukasz Barwiński, doświadczenie w pracy - 2,5 roku, streetworker, zajmuje się młodzieżą na ulicach. Wszyscy trzej są urzędnikami, ale wcale nie mają ciepłej posadki. Są pracownikami socjalnymi w krakowskim MOPS-ie. Muszą na co dzień rozwiązywać trudne problemy. W niedzielę jest ich święto.

Czytaj także: Uratują kopiec Kościuszki!

"Odbębnią pracę i lecą do domu" - to nie o nich, bo cała trójka traktuje pracę jako pasję. Na przykład Krystyna Sutor, kobieta-anioł. Wie, czego potrzebują jej podopieczni i stara się im to dać. Robi fantastyczne projekty socjalne, które aktywizują niepełnosprawnych, wyciąga ich z domów, organizuje wycieczki, stawia na nogi i to dosłownie! Przykład? Sylwia miała niedowład kończyn. Młoda dziewczyna dwa lata nie wychodziła z domu. Okno w jej małym mieszkaniu było oknem na świat. Po mieszkaniu przemieszczała się na pupie, bo na nogi nie mogła liczyć.

- Zaczęłam ją aktywizować krok po kroku. Najpierw musiała zgłosić usterkę do administracji. Protestowała, nie wierzyła, że jej się uda. A jednak załatwiła - opowiada pani Krystyna. - Aż nadszedł moment, gdy jej powiedziałam: ćwicz, planujemy wycieczki, wyjazdy integracyjne. Pojedziesz. Miała iskierki w oczach, uśmiech od ucha do ucha. Nikt nie wierzył, że zacznie chodzić, a Sylwia chodzi. Neurolog nie mógł uwierzyć, że przyszła do niego na własnych nogach.

O Łukaszu Barwińskim mówią, że ma to coś, co pozwala mu nawiązać kontakt z młodzieżą. Ale nie z tymi chłopcami, co ślicznie odrabiają lekcje i są grzeczni w szkole. Potrafi przekonać do siebie i swojej instytucji tych najbardziej niepokornych. Niektórzy z nich to prawie jego rówieśnicy. - Jasne, że mówimy sobie na "ty", ale nie jesteśmy kumplami. Bo nie o to chodzi w tej pracy, by się przyjaźnić. Muszę im pomóc wyjść z problemów. Cieszę się, gdy to się udaje - podkreśla.

Katarzyna Wawrzyniak też czasem ma ciężko. Szczególnie, gdy umieszcza dzieci w placówce. I nawet nie chodzi o płacz czy krzyk, tylko o strach malucha, który zostaje wyrwany ze znanego mu środowiska. Ale w tym nowym świecie nie są sami. Mają Katarzynę, która pomaga wychowankom z rodzin zastępczych. - Robię wszystko, by były szczęśliwe - mówi.

Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęciapięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Postrzelił osobę w Rabce, grozi mu 10 lat więzienia
Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą.**Wejdź na szumowski.eu**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska