Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: stroje Capelli Cracoviensis gorszą radnego PiS

Piotr Rąpalski
Zdaniem dyrektora Capelli Cracoviensis  ludzie z zespołu dbają o swój wygląd i stroje
Zdaniem dyrektora Capelli Cracoviensis ludzie z zespołu dbają o swój wygląd i stroje ARCHIWUM CAPELLI CRACOVIENSIS
Radny miejski PiS Marek Stelmachowski jest oburzony wyglądem muzyków Capelli Cracoviensis. Ich stroje porównuje do ubrań zakupionych w sklepie z odzieżą na wagę. Napisał nawet interpelację do prezydenta miasta, aby ten niezwłocznie zakupił jednolite kostiumy dla orkiestry. Jej dyrektor jest zaskoczony atakiem radnego. Uważa, że zespół prezentuje się godnie.

Radny na dowód swoich racji przywołuje w liście do prezydenta koncert zespołu, który odbył się podczas Dni Krakowa w Lipsku. - Ubiory muzyków, jak ze szmateksu z placu Reagana w Nowej Hucie, wytarte ubrania, postrzępione nogawki, wymięte koszule, różne muszki, skarpetki, buty - wylicza, niczym modowy krytyk, Stelmachowski. - Wysoki kunszt artystyczny muzyków orkiestry to jedno. Estetyczny, schludny ubiór estradowy to drugie - dodaje.

Radny zaznacza, że tak samo niekorzystnie wyglądała zarówno męska, jak i żeńska część zespołu. Uwagi dotyczą również dyrygenta Capelli Cracoviensis.

Stelmachowski domaga się od prezydenta pieniędzy na natychmiastowy zakup kilkudziesięciu jednolitych strojów dla Capelli. - Kraków powinno stać na zakup, choćby dlatego, aby rodacy przebywający poza granicami naszego kraju, nie musieli się wstydzić - kwituje radny.

Prezydent w odpowiedzi stwierdza, że na razie nie ma pieniędzy, ale zapewnia, że jeśli te się znajdą, to orkiestra zostanie dofinansowana. - Z przeznaczeniem na potrzeby uznane przez tę instytucję za priorytety - zaznacza Jacek Majchrowski.

Okazuje się jednak, że nawet jeśli pieniądze się znajdą, to raczej i tak nie zostaną przeznaczone na zatrudnienie projektantów, krawcowych, czy zakup ubrań. Dyrektorowi zespołu trudno nawet komentować zarzuty radnego.
- Brak mi słów. Dajmy spokój. Sam w Lipsku miałem garnitur za 2 tys. - mówi Jan Tomasz Adamus, dyrektor i dyrygent Capelli Cracoviensis. - Muzycy dbają o porządny wygląd. Wiadomo, że można czepiać się detali, ale czy mam stworzyć policję do sprawdzania garderoby zespołu?

Dyrektor informuje, że członkowie Capelli mają firmowe fraki. Były jednak kupowane w różnych okresach działania orkiestry. Ubranie w nowe stroje ponad 50 muzyków to bardzo duży wydatek. Adamus przypomina także, że często w skład orkiestry wchodzą zapraszani goście, więc i tak nie uzyska się efektu jednolitych uniformów.

- Będę dążył do tego, aby muzycy grali we własnych strojach. Nie będę zatrudniał krawcowych. To zespół artystyczny, a nie wielka machina socjalna - kwituje dyrektor.
Radny Stelmachowski to rekordzista, jeśli chodzi o interpelacje. Bywa, że w kwartale zgłasza ich prawie 40, kiedy inni radni zaledwie kilka. Natomiast na sesjach rady miasta zachowuje się jak indiański wódz. Siedzi godzinami w milczeniu. Niewzruszony. Prawie nigdy nie zabiera głosu z mównicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska