https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Studenci Akademii Górniczo-Hutniczej zbudowali nowy motocykl elektryczny [ZDJĘCIA]

Iwona Krzywda
„Staszic” to już drugi terenowy motocykl elektryczny zbudowany przez młodych konstruktorów z Akademii Górniczo-Hutniczej. W porównaniu do poprzednika pojazd ma większą moc silnika, pozwala na rozwinięcie większej prędkości i dłuższy czas przejazdu bez konieczności ładowania baterii.

Motocykl „Staszic” - nazwany tak na cześć patrona Akademii Górniczo-Hutniczej – skonstruowali studenci z zespołu E-Moto AGH. Udoskonalona maszyna zyskała nowe funkcję i większą wydajność. W porównaniu do pierwszego pojazdu elektrycznego, jaki powstał na krakowskiej uczelni, „Staszic” posiada niemal czterokrotnie większą moc, a bez konieczności ładowaniu może przejechać nawet dwie godziny, czyli o pół godziny dłużej niż jego pierwowzór. Nowy motocykl osiąga także znacznie większe prędkości – jest w stanie rozpędzić się do 120 km/h.

Dodatkowym aspektem, który dopracowali studenci jest aplikacja na telefon, umożliwiająca odczytywanie większej liczby parametrów motocykla. Bardziej rozbudowany jest interfejs komputera umieszczonego w pojeździe, a młodzi konstruktorzy w znacznie większym stopniu wykorzystali do tworzenia elementów swojego pojazdu druk 3D.

„Staszic” ma już na swoim koncie pierwsze sukcesy. Pojazd wziął udział w tegorocznej edycji Red Bull Megawatt 111, najbardziej prestiżowych zawodów dla motocykli terenowych, jakie odbywają się w Polsce. Studenci z AGH na jednym torze mogli rywalizować z profesjonalnymi zawodnikami. Motocykl zespołu z AGH wystartował również w zawodach SmartMoto Challenge w Barcelonie i we Wrocławiu, gdzie rywalizował z innymi studenckimi pojazdami z całej Europy. W obydwu startach motocykl zajął 3. miejsce.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

h
hfd
Studenci niektórych wydziałów są jeszcze przed tym. Na wiertnictwie na zajęciach dydaktycznych do tej pory króluje sprzęt opisany cyrylicą, którego nie spotyka się już w przemyśle.
g
gniewko_syn_ryba
koło...
K
Krakus
Można kupić Chiński za jakieś pewnie 5000 pln , nasz nie będzie tańszy do produkcji masowej nie wejdzie bo nie będzie opłacalny . Czy nie lepiej szukać innowacji w innych branżach.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska