- Chłopak dobiegał do grupy kolegów i domyślnie przyjął, iż sygnalizacja zapala się równocześnie na obu pasach. Tymczasem zielone zapala się na jednym z nich, a na drugim nie - wyjaśnia przewodniczący dzielnicy IV Jakub Kosek. - Opolska to niezwykle ruchliwa ulica. Gdyby sygnalizacja zapalała się jednocześnie, poprawiłoby to bezpieczeństwo mieszkańców.
Jak mówi Kosek, mieszkańcy bardzo często skarżą się, że obecne ustawienie świateł jest dla nich uciążliwe. Z tego powodu radni Prądnika Białego podjęli uchwałę w tej sprawie. - To nie jest drastyczna zmiana, więc nie wpłynie na ruch samochodów - dodaje Kosek.
Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu będzie obserwował przejście na Opolskiej. Nie zgadza się jednak z argumentem, że proponowana zmiana nie wpłynie na ruch. Na Opolskiej światła załączane są w systemie "zielonej fali", która działa inaczej w różnych kierunkach. - To są dwa różne programy, nie ma możliwości ich synchronizacji - wyjaśnia Piotr Hamarnik z ZIKiT-u .
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+