Protest, będący spotkaniem upamiętniającym zmarłego tragicznie Pawła Adamowicza, zgodnie z zapowiedziami, generalnie odbył się w ciszy. Modlono się też. Mieszkańcy przynieśli świece i znicze.
"Byłem, oddałem hołd zamordowanemu Prezydentowi Gdańska, wspólnie z tłumem Krakowian w ciszy pokazaliśmy, że nie chcemy nienawiści i hejtu, że chcemy Polski otwartej , szanującej wszystkich - takiej dla której służył i którą tworzył prezydent Paweł Adamowicz. Cześć Jego pamięci. Kraków pamięta!" - napisał na swoim profilu na Facebooku wiceprezydent Krakowa Bogusław Kośmider.
Pogoda, fatalne warunki na drogach oraz związane z tym ogromne korki w Krakowie i okolicy sprawiły, że na demonstrację na Rynku wiele osób nie dotarło, mimo że wcześniej to planowały. Milczący protest zgromadził około dwa tysiące osób. Ponadto w oknach krakowian zapłonęły świeczki.
Krakowianie, w tym politycy, na mszy św. w intencji Pawła Ad...
Tarnów. "Milczący protest" po śmierci Pawła Adamowicza [ZDJĘCIA]
Zakopane: Ulicami miasta przeszedł "Marsz Milczenia" jako pr...
Nowy Sącz. Minuta ciszy i znicze dla Pawła Adamowicza. Sądec...
Tłumy ludzi na wiecu przeciwko nienawiści i przemocy w Gdańs...
Świat wstrząśnięty śmiercią Pawła Adamowicza. Zagraniczne me...
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
WIDEO: Paweł Adamowicz nie żyje. Prezydent Gdańska zmarł po ataku nożownika