FLESZ - Zima nie odpuszcza
8 lutego było 27 przypadków zablokowania zwrotnic. Z powodu awarii wagonów nie zostało zrealizowanych 9 kursów tramwajowych
- informuje Marek Gancarczyk, rzecznik MPK w Krakowie.
Do zablokowania zwrotnic torowiska doszło m.in. na ul. Dunajewskiego, Kocmyrzowskiej, Legionów Piłsudskiego, Basztowej (kilka przypadków), w rejonie Tauron Areny i Wieczystej, na ul. Lubicz, rondzie Grzegórzeckim, ul. Piłsudskiego, Zwierzynieckiej, Straszewskiego, św. Gertrudy, Dietla.
Można zauważyć, że większość przypadków dotyczy ulic w centrum miasta. Przypomnijmy, że zwrotnice przestawiane są po to, by tramwaj mógł skręcić. Zazwyczaj motorniczy wykonuje taki manewr automatycznie. Naciska przycisk na pulpicie w kabinie tramwaju i system działający na podczerwień powoduje przestawienie zwrotnicy. Jeżeli coś się zablokuje w tym systemie, to osoba prowadząca tramwaj wysiada z pojazdu i za pomocą specjalnej wajchy ręcznie przestawia zwrotnice.
Atak zimy w Krakowie. Znalazł się winny komunikacyjnego para...
W poniedziałek (8 lutego) w wielu przypadkach nie zadziałał system na podczerwień, motorniczowie nie mogli też odblokować zwrotnic ręcznie, ponieważ były tak zamarznięte. Tramwaje nie mogły więc jechać swoimi wyznaczonymi trasami, tylko w kierunku, na który była ustawiona zwrotnica. W tym czasie przyjeżdżały ekipy, które za pomocą specjalnych urządzeń do ogrzewania zwrotnic likwidowały awarie. Wraz z dojazdem potrzeba było na to od kilkunastu minut do nawet ponad godziny, jak to miało miejsce na ul. Piłsudskiego.
8 lutego MPK odnotowało też awarie tramwajów spowodowane np. problemami z rozruchem. Dochodziło też do wykolejeń wagonów. Działo się tak np. w momencie, w którym system przestawiający zwrotnice zadziałał, ale nie do końca. Motorniczy naciskał przycisk, ale zmarznięta zwrotnica nie w całości przestawiała się na nowy kierunek jazdy i tramwaj wypadał z trasy.
Za utrzymanie torów, w tym zwrotnic odpowiada Zarząd Dróg Miasta Krakowa. - Blokowanie zwrotnic na torowiskach prowadzonych w jednym przekroju z jezdnią, to rzadkie zjawisko i jest związane z bardzo dużymi opadami utrudniającymi prace służb odśnieżających - wyjaśniają w ZDMK. - Każda zwrotnica ma system grzewczy, który roztapia śnieg i lód – jednak przy bardzo dużych opadach w zwrotnicy ubijana jest tak duża ilość śniegu i lodu, że niezbędne jest ręczne oczyszczenie czy też jego rozpuszczenie. Lemiesze pługów odśnieżających jezdnie spychają część śniegu na torowisko, zanim przy kolejnym przejeździe zostanie on zebrany z torowiska, koła autobusów zapychają śniegiem lub lodem komory igliczne zwrotnic, a grzałki nie są w stanie roztopić takiej ilości śniegu lub lodu.
Za odśnieżanie ulic odpowiedzialne jest MPO. Tam zwracają uwagę, że śnieg padał przez całą noc z niedzieli na poniedziałek. - Dodatkowym utrudnieniem był marznący deszcz i silny wiatr, szczególnie nad ranem. To nie jest typowa sytuacja, która zdarza się każdej zimy - deszcz przy minus 8 stopniach Celsjusza. To anomalia pogodowa, która zdarza się dość rzadko - podkreśla Piotr Odorczuk, rzecznik MPO. - Szczególnie przy śniegu padającym przez całą noc aż do rana i marznącym deszczu, który wszystko utwardza na nawierzchni. Niemożliwe jest szybkie doprowadzenie do czarnych dróg, choć pracujemy cały czas przy maksymalnym obciążeniu.
W związku z sytuacja mieszkańcy za pomocą internetu już skierowali apel do władz miasta, by został zakupiony (za ok. 10-15 mln zł) specjalny tramwaj techniczny z lemieszem, a najlepiej z pługiem wirnikowym - dla MPK w Krakowie. - Taki tramwaj oprócz osprzętu do odśnieżania i czyszczenia zwrotnic przyda się w Krakowie na co dzień do regularnego szlifowania torowisk, co zmniejszy hałas i wydłuży ich żywotność - przekonuje jeden z mieszkańców.
W ZDMK odpowiadają: - Zazwyczaj służby utrzymaniowe usuwają śnieg z torowiska zanim zostanie on ubity. Do tej pory sprzęt jakim dysponuje MPO wystarczał do uniknięcia blokowania zwrotnic. Zakup specjalistycznego pługo-tramwaju jest sporym wydatkiem i byłby używany okazjonalnie – może kilka razy w roku, a może rzadziej. Dlatego na razie skupiamy się na omówieniu - w oparciu o poniedziałkowe wydarzenia - możliwości wprowadzenia usprawnień na bazie posiadanego sprzętu i umowy.
W ZDMK przekonują, że pozostają w stałym kontakcie z koordynatorem akcji "Zima" - MPO oraz przewoźnikiem - MPK. - W związku z prognozowanymi od kilku dni silnymi opadami ZDMK skierował dodatkowe brygady pogotowia do odśnieżania rozjazdów na torowiskach wspólnych z jezdnią. Ponadto planujemy wspólne spotkanie w celu omówienia poniedziałkowej sytuacji – być może uda się wypracować jakieś usprawnienia. Jednak wstępnie należy zauważyć, że takie problemy jak w Krakowie były wczoraj i w innych miastach Polski. We wtorek one nie występują, co jest związane ze zmianą pogody - zaznaczają w ZDMK.
We wtorek (9 lutego) opadów śniegu i marznącego deszczu już nie było, ale znów zanotowano przypadki uszkodzenia zwrotnic - na ul. Lubicz i Ujastek. Natomiast na ul. Mogilskiej doszło do awarii tramwaju.
- Chcesz zaoszczędzić? Wyjmij te urządzenia z gniazdka
- Budowa S7 w Krakowie pomiędzy Mistrzejowicami i Nową Hutą [WIZUALIZACJE, MAPY]
- Zarobki w wojsku. Tyle zarabiają teraz żołnierze od szeregowego do generała
- Podatek cukrowy 2021 zrujnuje budżet Polaków! Coca-cola na wagę złota. MEMY
- Ciepło, ale oszczędnie. 9 porad, jak obniżyć rachunki za ogrzewanie
