Kraków. Tramwaj na Alejach Trzech Wieszczów uwzględniony w planie dla Kleparza. Mieszkańcy sceptyczni

Urzędnicy opracowują właśnie plan miejscowy „Kleparz”. Ten zakłada możliwość budowy linii tramwajowej na alejach Trzech Wieszczów. To pierwszy raz, gdy ta trasa pojawia się w oficjalnych dokumentach miejskich. Wcześniej figurowała w opracowaniach naukowych, przede wszystkim Politechniki Krakowskiej. Co ciekawe, część mieszkańców nie chce takiego połączenia tramwajowego i stosowne uwagi złożyli do projektu planu. Urzędnicy odpowiadają, że miasto stawia na rozwój komunikacji publicznej, ale sama możliwość wybudowania torowiska nie oznacza jeszcze, że ono powstanie.

Plan dla rejonu pomiędzy aleją Słowackiego, ulicami Pawią, Basztową i Łobzowską opracowywany jest już od ponad trzech lat. W maju i czerwcu tego roku jego projekt został wyłożony do publicznego wglądu. Mieszkańcy mogli się z nim zapoznać, a do 2 lipca zgłosić uwagi. Te zostały już rozpatrzone przez prezydenta.

Mieszkańcy przeciwni. Mają obawy

Sporo mieszkańców zwróciło uwagę na dopuszczenie możliwości powstania linii tramwajowej na alei Słowackiego, pomiędzy ul. Łobzowską i Kamienną. Każda uwaga dotycząca tramwaju na alejach jest przeciwna takiej inwestycji. Mieszkańcy obawiają się dodatkowego hałasu, degradacji zieleni czy niszczenia kamienic.

„Kilka lat temu ówczesny ZIKIT „uspokoił” ruch na pierwszej obwodnicy, co polegało na przerzucaniu ruchu samochodowego na Al. Trzech Wieszczów. (...) Nie wyobrażam sobie „dołożenia” jeszcze do tego ruchu tramwajowego. Urzędnicy, którzy wpadli na tak „genialny” pomysł powinni być przymusowo osiedlani na naszej ulicy” - czytamy w uwadze jednego z mieszkańców. W innych uwagach mieszkańcy nie chcą tramwaju, bo „utrudni życie mieszkańcom i turystom w hostelach”, a także parkingu pod Kleparzem, bo „zachęci to do wjazdu do centrum”.

Urzędnicy: tramwaj na Alejach to odciążenie

Łukasz Franek, dyrektor Zarządu Transportu Publicznego przekonuje, że tramwaj nawet na krótkim odcinku Alei bardzo by się przydał, a obawy mieszkańców są przesadzone.

- Nawet najkrótszy odcinek, chociażby pomiędzy placem Inwalidów i Kleparzem, dałby odciążanie rejonu Bagateli i Dunajewskiego. To rozwiązanie dobre, niezależnie od tego, czy metro powstanie, czy nie. Sieć tramwajowa musi mieć możliwość przekierowania ruchu. Pierwsza obwodnica jest na granicy przepustowości, więc taki „bypass” jest potrzebny - zaznacza Łukasz Franek. Jak przekonuje, na powyższym odcinku, ingerencja w zieleń byłaby minimalna, bo drzewa są w szpalerze. - Od razu mielibyśmy zielone torowisko. Byłoby też cicho, bo nowe technologie powodują, że tramwaj co najwyżej „szeleści”, a nie tłucze się - dodaje dyrektor.

Wszystkie uwagi sprzeciwiające się tramwajowi na alei Słowackiego zostały i tak nie uwzględnione przez prezydenta Jacka Majchrowskiego. Urzędnicy zwracają uwagę, że w planach miejscowych ustala się zasady obsługi danego obszaru przez docelowy układ komunikacyjny. - Wyznaczenie trasy tramwajowej na al. Słowackiego nie przesądza o jej lokalizacji, tylko zapewnia w przyszłości taką możliwość - zaznacza Bożena Kaczmarska-Michniak, dyrektor Wydziału Planowania Przestrzennego.

Jak dodaje, ewentualny przebieg linii tramwajowej i szczegóły jej wykonania pojawią się dopiero na etapie przygotowania do realizacji inwestycji, która będzie zależeć m.in. od Zarządu Dróg Miasta Krakowa oraz od zabezpieczenia odpowiednich środków w budżecie Krakowa. To jednak odległa pieśń przyszłości, nawet 10-letnia. Zwłaszcza, że wciąż nie zaczęła się budowa linii tramwajowej na Górkę Narodową, a w powijakach są prace nad trasami na Azory, do Bronowic Wielkich czy linia Meissnera-Mistrzejowice.

Wizja tramwaju na ATW

O tramwaju na Alejach wspomina się od dawna. Ostatnio najczęściej w opracowaniach naukowców z Politechniki Krakowskiej. W ich wizji tramwaj jeździłby na trasie ul. Kamienna - Aleje - ul. Konopnickiej - rondo Matecznego, a dalej do ul. Wielickiej. Dzięki trasie w Alejach część tramwajów mogłaby omijać przeciążone ul. Basztową i Karmelicką. Miałby to także być wstęp do ograniczania ruchu samochodowego na Alejach, po otwarciu tras Pychowickiej i Zwierzynieckiej.

Jest też pytanie, czy tramwaje powinny jeździć Alejami na powierzchni, czy pod ziemią. Specjaliści z PK biorą pod uwagę oba rozwiązania, ale w przypadku budowy Trasy Zwierzynieckiej z tunelem pod wzgórzem św. Bronisławy, która ma połączyć ul. Armii Krajowej z ul. Księcia Józefa, rekomendują naziemne rozwiązanie. Zwracają uwagę, że Trasa Zwierzyniecka odciąży ruch na Alejach i dzięki temu byłoby można zmniejszyć na nich liczbę pasów dla aut na rzecz przestrzeni dla mieszkańców, chodników, zieleni i właśnie linii tramwajowej.

128 uwag do planu

Czego jeszcze mieszkańcy domagają się w 128 złożonych uwagach do projektu planu „Kleparz”? Inwestorzy i właściciele działek domagają się zwiększenia możliwości zabudowy, kosztem terenów zielonych. Inni apelują o więcej miejsc parkingowych. Sporo uwag odnosi się do dwóch Kleparzy (Starego i Nowego), bo plan dopuszcza tam budowę parkingów podziemnych. „Wieloletnia budowa wyeliminuje handel, który nie powróci już w pierwotnej postaci. Infrastruktura handlowa - o ile zostałaby przywrócona - będzie mieć odmienny charakter, klient znajdzie alternatywę, kupcy przeniosą działalność w inne miejsca” - czytamy w jednej z uwag. Także tutaj urzędnicy odpowiadają, że to tylko zapis o możliwości, a nie przesądzający budowę.

Projekt planu „Kleparz” jest wyjątkowo zielony, na co zwróciła uwagę m.in. wojewódzka konserwator zabytków Monika Bogdanowska. Zakłada on wiele obszarów pod zieleń urządzoną, w tym park Jalu Kurka. Złożono co prawda uwagi, żeby teren te przewidzieć pod inwestycję, ale prezydent ich nie uwzględnił. Pod park planowany jest także niewielki teren w rejonie ul. Władysława Spasowskiego, w sąsiedztwie Szkoły Podstawowej nr 7 i terenu ogrodu Zgromadzenia Zakonnego Sióstr Wizytek. Na te cele należy zarezerwować środki w budżecie miasta w granicach 6 mln zł.

Projekt planu "Kleparz" zostanie ponownie wyłożony do publicznego wglądu, po uwzględnieniu zaakceptowanych uwag. Plan powinien zostać uchwalony na przełomie roku.

WIDEO: Barometr Bartusia