Kraków. Tuż pod oknami bloku wybudowali im gigantyczną galerię. Skarżą się na hałasy. Ciąg dalszy sprawy

6 kwietnia, 08:04, Loki:

Taki urok ruczaju. Podajesz rękę sąsiadowi przez balkon...

Widziały gały co brały.

…i Złocienia, i Avii, i wielu innych faweli w Krakowie.

5 kwietnia, 10:28, Ewa:

Weź kredyt i kup se dom za miastem !!

5 kwietnia, 10:37, Ehh:

A jak będzie duzo domów, to ,,inwestor "wyczuje kasę i postawi blok za blokiem.

wszystko zgodnie z prawem developerskim lexduda.. sam podpisał. to nie jest tak ze budują jak chcą. jeszcze im to ułatwili

6 kwietnia, 18:44, Lll:

Kupują ludzie mieszkanie za oszczędności życia i zadłużają się na pół kolejnego ale mają nadzieję że ten obszar przed oknem oznaczony na planie miejscowym jako usługi/handel to będą na zawsze łąki i wrzosowiska🤣🤣🤣

dokładnie.. narzekają ludzie ze wsi którzy sie tu osadzaja... niestety..mysleli że krowy sie w miasta paszą przed blokami . u mnie w bloku poznać ludzie ze wsi od razu.. wiecie po czym? po butach wystawionych przed drzwiami

5 kwietnia, 15:33, ciekawostki:

https://www.youtube.com/watch?v=DMZI92Ue7As

https://www.youtube.com/shorts/c8Dvm8Ws3Eo

5 kwietnia, 10:10, grzeg:

Oj, tam — oj, tam… ale za to miasto się rozwija,

5 kwietnia, 13:09, grzeg:

Przykro mi, że ktoś obcy oszukańczo posłużył się "moim" nickiem.

Żałosne postępowanie. Ale takie czasy.

5 kwietnia, 14:53, Prawnik:

Czy nick „grzeg” objęty jest copyrightem?

5 kwietnia, 15:20, grzeg:

Oczywiście nie. Ale ma to sporo wspólnego z - powiem staroświecko - dobrym wychowaniem i przyzwoitością.

5 kwietnia, 15:30, To ciekawe:

Nie rozumiem, jak taki gorący entuzjasta tzw. „deweloperów” może w ogóle wypowiadać się o dobrym wychowaniu i przyzwoitości — podczas gdy jego idole za jedyne uznawane kryterium mają „zgodność z obowiązującym prawem”.

5 kwietnia, 15:50, grzeg:

Wyobraź sobie, że jestem przywiązany do zasad dobrego wychowania i przyzwoitości. Taki po prostu - śmiem twierdzić - jestem.

5 kwietnia, 19:35, To ciekawe:

Nie rozumiem jak człowiek, który śmie twierdzić, iż rzekomo „jest przywiązany do zasad dobrego wychowania i przyzwoitości” może być tak gorącym zwolennikiem develo-bandyterki. To jakaś schizofrenia chyba?

Dla żartu być może powinienem jeszcze raz odpowiedzieć, ale byłoby już niestosowne. Zatem zamilczam.

5 kwietnia, 10:10, grzeg:

Oj, tam — oj, tam… ale za to miasto się rozwija,

5 kwietnia, 13:09, grzeg:

Przykro mi, że ktoś obcy oszukańczo posłużył się "moim" nickiem.

Żałosne postępowanie. Ale takie czasy.

5 kwietnia, 14:53, Prawnik:

Czy nick „grzeg” objęty jest copyrightem?

5 kwietnia, 15:20, grzeg:

Oczywiście nie. Ale ma to sporo wspólnego z - powiem staroświecko - dobrym wychowaniem i przyzwoitością.

5 kwietnia, 15:30, To ciekawe:

Nie rozumiem, jak taki gorący entuzjasta tzw. „deweloperów” może w ogóle wypowiadać się o dobrym wychowaniu i przyzwoitości — podczas gdy jego idole za jedyne uznawane kryterium mają „zgodność z obowiązującym prawem”.

5 kwietnia, 15:50, grzeg:

Wyobraź sobie, że jestem przywiązany do zasad dobrego wychowania i przyzwoitości. Taki po prostu - śmiem twierdzić - jestem.

Nie rozumiem jak człowiek, który śmie twierdzić, iż rzekomo „jest przywiązany do zasad dobrego wychowania i przyzwoitości” może być tak gorącym zwolennikiem develo-bandyterki. To jakaś schizofrenia chyba?

5 kwietnia, 10:10, grzeg:

Oj, tam — oj, tam… ale za to miasto się rozwija,

5 kwietnia, 13:09, grzeg:

Przykro mi, że ktoś obcy oszukańczo posłużył się "moim" nickiem.

Żałosne postępowanie. Ale takie czasy.

5 kwietnia, 14:53, Prawnik:

Czy nick „grzeg” objęty jest copyrightem?

5 kwietnia, 15:20, grzeg:

Oczywiście nie. Ale ma to sporo wspólnego z - powiem staroświecko - dobrym wychowaniem i przyzwoitością.

5 kwietnia, 15:30, To ciekawe:

Nie rozumiem, jak taki gorący entuzjasta tzw. „deweloperów” może w ogóle wypowiadać się o dobrym wychowaniu i przyzwoitości — podczas gdy jego idole za jedyne uznawane kryterium mają „zgodność z obowiązującym prawem”.

Wyobraź sobie, że jestem przywiązany do zasad dobrego wychowania i przyzwoitości. Taki po prostu - śmiem twierdzić - jestem.

5 kwietnia, 10:28, Ewa:

Weź kredyt i kup se dom za miastem !!

Jo se kiedyś kupiłem chałpę we wsi Ludwinów, a terozki gadają, że to centrum Krakowa jest...

5 kwietnia, 10:10, grzeg:

Oj, tam — oj, tam… ale za to miasto się rozwija,

5 kwietnia, 13:09, grzeg:

Przykro mi, że ktoś obcy oszukańczo posłużył się "moim" nickiem.

Żałosne postępowanie. Ale takie czasy.

5 kwietnia, 14:53, Prawnik:

Czy nick „grzeg” objęty jest copyrightem?

5 kwietnia, 15:20, grzeg:

Oczywiście nie. Ale ma to sporo wspólnego z - powiem staroświecko - dobrym wychowaniem i przyzwoitością.

Nie rozumiem, jak taki gorący entuzjasta tzw. „deweloperów” może w ogóle wypowiadać się o dobrym wychowaniu i przyzwoitości — podczas gdy jego idole za jedyne uznawane kryterium mają „zgodność z obowiązującym prawem”.

5 kwietnia, 10:10, grzeg:

Oj, tam — oj, tam… ale za to miasto się rozwija,

5 kwietnia, 13:09, grzeg:

Przykro mi, że ktoś obcy oszukańczo posłużył się "moim" nickiem.

Żałosne postępowanie. Ale takie czasy.

5 kwietnia, 14:53, Prawnik:

Czy nick „grzeg” objęty jest copyrightem?

Oczywiście nie. Ale ma to sporo wspólnego z - powiem staroświecko - dobrym wychowaniem i przyzwoitością.

5 kwietnia, 10:10, grzeg:

Oj, tam — oj, tam… ale za to miasto się rozwija,

5 kwietnia, 13:09, grzeg:

Przykro mi, że ktoś obcy oszukańczo posłużył się "moim" nickiem.

Żałosne postępowanie. Ale takie czasy.

Czy nick „grzeg” objęty jest copyrightem?

5 kwietnia, 10:10, grzeg:

Oj, tam — oj, tam… ale za to miasto się rozwija,

Przykro mi, że ktoś obcy oszukańczo posłużył się "moim" nickiem.

Żałosne postępowanie. Ale takie czasy.