Rada Grzegórzek w podjętej w tej sprawie uchwale zapisali, że widzą potrzebę nadania takiej nazwy, która nawiązywałaby do charakteru i historii tego miejsca. Ulica Akuszerek miałaby - argumentują - oddać należny szacunek grupie kobiet, która zasłużyła się innym kobietom, pomagając im w trudach związanych z narodzinami dzieci.
"Od setek lat ten trudny zawód, obecnie noszący nazwę położnych, jest otoczony w naszej kulturze powszechnym szacunkiem i zaufaniem społecznym. Nadanie takiej nazwy ulicy byłoby oddaniem im należnych honorów, tym bardziej, że ulica ta znajduje się w obrębie dawnego układu architektonicznego szpitali i klinik, w tym położniczej" - czytamy w uzasadnieniu przyjętej przez Radę Dzielnicy II uchwały.
Równocześnie - jak podkreślili radni dzielnicy - nazwa ta "wpisałaby się w politykę podnoszenie roli i znaczenia kobiet w społeczeństwie Krakowa, bo do chwili obecnej kobiety są patronkami tylko kilku procent krakowskich ulic".
Nazwa "ul. Akuszerek" nawiązywałaby do dawnej nazwy tego zawodu. "Jest ona również odniesieniem do historii tej części Krakowa" - zaznaczyli radni "dwójki".
Dodajmy, że o profesji tej w ostatnich latach przypomniała Sabina Jakubowska - książką "Akuszerki", powieścią inspirowaną autentycznymi zapiskami swojej prababki, właśnie akuszerki. O książce tej, wydanej w 2022 r., było głośno, m.in. zdobyła Nagrodę Krakowska Książka Miesiąca, była nominowana do Nagrody Literackiej "Nike" 2023, Nagrody Literackiej im. W. Gombrowicza czy Nagrody Literackiej Unii Europejskiej.
Nowe zasady w polskiej ortografii
