Konsorcjum miało pojawić się w mieście, aby skończyć monopol MPK. Nic z tego jednak wtedy nie wyszło. - Tłumaczyli się nie dostarczeniem autobusów przez producenta. Linie które zamierzaliśmy im powierzyć obsługiwało MPK i wobec nie podjęcia usług przez PTS nie wypowiedziano MPK umowy – podaje Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
Teraz Konsorcjum spółek Przedsiębiorstwo Transportu Samochodowego S.A. w Krakowie (PTS) i Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej Chojnice sp. z o.o. (PKS Chojnice) zwróciło się do gminy o rozbiciu spłaty na raty na aż 5 lat i umorzenie części długu jeśli spłaci w tym czasie 75 proc.
- Konsorcjum spłacałoby miesięcznie kwotę 54.400 zł, a całkowity przychód gminy wyniósłby 4.080.298 zł. - podaje Michał Pyclik. - Należy wskazać, iż przedsiębiorstwa wchodzące w skład konsorcjum znajdują się w trudnej sytuacji ekonomicznej – dodaje.
W zakładach już trwa restrukturyzacja. Jak podają krakowscy urzędnicy PTS wypracowuje minimalne zyski, a PKS Chojnice koncentruje się na ograniczaniu strat. Równocześnie wszelkie nadwyżki finansowe osiągane przez firmy od 3 lat przeznaczane są na regularną spłatę I-ej transzy kary umownej, wypłaconej w 2010 r. w kwocie 2.176.159 zł
Według ZIKiT próba jednorazowej spłaty pozostałej kwoty zakończyłaby się nie tylko niepowodzeniem, ale spowodowałaby konieczność postawienia obydwu spółek w stan upadłości. To według urzędników oznaczałoby zwolnienie blisko 350 osób, często jedynych żywicieli rodziny, w tym osoby powyżej 45 lat, z wykształceniem zawodowym i niewielkimi szansami na przekwalifikowanie. Szacuje się, że pomoc socjalna dla nich pochłonie 1,5 do 2 mln zł.
Ponadto firmy płacą rocznie gminie ok. 200 tys. zł rocznie podatku od środków transportu. Konsorcjum jest ważnym partnerem i źródłem przychodów dla wielu małych i średnich przedsiębiorstw. Aktywnie wspiera akcje charytatywne, czy sportowe (np. wspomaga finansowo sekcję AZS AWF Kraków).
Co na to radni? - Chcemy wspólnie uratować te przedsiębiorstwa. Rozłożenie i umorzenie długu pozwoli uniknąć nam wzrostu bezrobocia – mówi radny Stanisław Zięba (PO). Radni zapewne zagłosują za. Ale prezydent będzie musiał uzyskać jeszcze zgodę Unii Europejskiej na udzielenie pomocy publicznej prywatnej firmie.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+