https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Umowa na wykup Wesołej podpisana. Co tam powstanie? Prezydent dopuszcza "niewielką mieszkaniówkę"

Piotr Ogórek
Rejon Wesołej
Rejon Wesołej Andrzej Banas / Polska Press
Władze Krakowa podpisały umowę z Szpitalem Uniwersyteckim na wykup działek i budynków szpitalnych w rejonie dawnej dzielnicy Wesoła. Kraków zapłaci ponad 283 mln zł płatne w 10 rocznych ratach. Władze miasta planują tam urządzić tereny zielone, a budynki przeznaczyć m.in. na działalność kulturową. Prezydent Jacek Majchrowski nie wyklucza, że w części powstaną tam nowe mieszkania. - Możliwa jest niewielka mieszkaniówka - mówi prezydent.

Temat wykupu Wesołej pojawił się rok temu, przed wyborami samorządowymi. Przez ten czas miastu i szpitalowi udało się dojść do porozumienia. Kraków ostatecznie zapłaci ponad 283 mln zł. Kwota ta zostanie podzielona na 10 rat, wypłacanych co roku do 2028 r. Miasto zobowiązało się wypłacić pierwszą z nich w ciągu trzech tygodni od zawarcia umowy ostatecznej. Dziewięć rat wyniesie ok. 30 mln zł. Dziesiąta, czyli ostatnia (ok. 13,2 mln zł). Wykupione tereny zajmują ok. 9,13 ha, na których znajduje się 17 budynków.

Pieniądze są niezbędne Szpitalowi Uniwersyteckiemu na urządzenie i wykończenie nowej siedziby szpitala w Prokocimiu, która zostanie otwarta za tydzień. Na ten moment szpitalowi brakuje ok. 100 mln zł.

Żeby doszło do transakcji, niezbędna była zgoda Prokuratorii Generalnej, która stoi na straży interesów Skarbu Państwa. Ta została wydana w zeszłym tygodniu. Teraz wypowiedzieć musi się jeszcze Krajowy Zasób Nieruchomości. Instytucja ta ma prawo pierwokupu Wesołej. Ma 30 dni od momentu otrzymania umowy warunkowej, aby odpowiedzieć, czy korzysta z tego prawa. Zarówno władze miasta, jak i szpitala uważają, że tak się nie stanie.

- Państwo miało czas i okazję, żeby ten teren wykupić. Nie musiało czekać do obecnego momentu - zaznacza Marcin Jędrychowski, dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego.

- Będzie to największy teren należący do gminy w ścisłym centrum Krakowa. Szczególnie ważne jest rozplanowanie, co w przyszłości, po przeniesieniu obecnie funkcjonującego na tym terenie Szpitala Uniwersyteckiego mogłoby się tam znaleźć. W tej sprawie opracowywany jest projekt planu miejscowego dla tego terenu, który ma zapewnić pełną ochronę – zaznacza prezydent Jacek Majchrowski.

Jaka przyszłość Wesołej? Niewykluczone bloki

Jak miasto zagospodaruje cały teren wraz z budynkami? To określi częściowo powstający plan miejscowy "Wesoła - rejon ul. Kopernika". Za tydzień odbędzie się publiczna dyskusja nad jego kolejną wersją.

Władze miasta zakładają utworzenie na obszarze Wesołej klina zieleni, które będzie szedł od Ogrodu Botanicznego w stronę ulicy Blich. Na razie nie wiadomo, jak będą zagospodarowane budynki poszpitalne. Miasto nie wyklucza ich dzierżawy. Swoją siedzibę mogą tam znaleźć m.in. organizacje pozarządowe czy instytucje kultury. Jacek Majchrowski mówił także, że chce, aby była to dzielnica ekskluzywna, a jej elementem mają być nowe mieszkania.

- Zgłasza się do nas bardzo wiele podmiotów, które chciałoby przejąć te budynki. Teraz pytanie, czy będziemy je odpłatnie dzierżawić i mamy tam de facto martwy teren, wyludniony po godzinie 15.30 czy 18, czy chcemy tam wprowadzić jakieś życie. Jeśli będzie można tam zrobić niewielką, podkreślam - niewielką mieszkaniówką, żeby to życie było, to będziemy szli w tym kierunku - zapowiedział Jacek Majchrowski.

Jak dodał, na pewno nie będą tam mieszkania socjalne. - Możliwe są nowe budynki mieszkalne, bo te istniejące nie nadają się na cele mieszkaniowe - powiedział Jacek Majchrowski.

Wciąż nie wiadomo także, co miasto zrobi z... kościołem, który jest elementem transakcji. Chodzi o Kościół Niepokalanego Poczęcia Panny Marii (teraz pod wezwaniem św. Łazarza). Opiekuje się nim Zgromadzenie Księży Misjonarzy. Jest on elementem starych budynków zakonnych, które służą SU - znajduje się tam m.in. zakład mikrobiologii.

- Kuria wyraziła zainteresowanie kościołem. Na razie jednak nie ma żadnych rozmów. Abp Marek Jędraszewski wyraził tylko wolę przejęcia świątyni i budynku poklasztorne. W uzasadnieniu wskazał, że mogą tam być odprawiane msze w rycie trydenckim. O warunkach przejęcia nic nie wspomniał - mówi prezydent.

Czas na dyskusję i konsultacje

We wtorek, 29 października o godz. 17 w sali obrad Rady Miasta Krakowa przy pl. Wszystkich Świętych 3-4 odbędzie się trzecie spotkanie konsultacyjne ws. planu miejscowego dla Wesołej. Jeśli mieszkańcy przyjmą zapisane zmiany, uwzględniające ich postulaty z pierwszych dwóch spotkań konsultacyjnych, wyłożenie projektu planu mogłoby nastąpić na początku 2020 r. W przyszłym roku mają się też odbyć konsultacje społeczne dotyczące przyszłości i zagospodarowania Wesołej.

Miasto ma przejmować kolejne budynki sukcesywnie, pierwsze jeszcze w tym roku. Ostatnie budynki miasto ma przejąć w 2023 roku.

WIDEO: Krótki wywiad

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 17

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
padajacy deszcz

fakt mało mieszkan na Wesołej za duzo dróg za mało centrów handlowych ,za mały smog za małe korki ,budujmy niech sie mieszkancy w korkach podusza

L
Lila
21 października, 15:01, drzewkowy:

Błagam, nie budujcie tam nic (nawet małej ilości mieszkaniówki).

Trawa, drzewa i alejki - tylko tyle potrzeba do szczęścia.

Takie enklawy otwartej przestrzeni - bez zabudowy i ogrodzeń są synonimem nowoczesności.

Dokładnie. Pamietajmy Kraków tworzymy my - mieszkańcy! A nie grupka kolesi.

f
faf

Ze co??/Jędraszewski wyraził chęć?? To ja tez wyrażam chęć przejęcia koscioła! Zadbam o niego !!!

G
Gość

Powinny powstsc mieszkania komunalne jak w wiedniu przy nowym dworcu. Moze jakies nowe muzea bo w tym miescie nie ma wogole muzow wstyd niby takie powazne miasto a nawet instytucji kultury nie ma

G
Gość
21 października, 14:47, Gość:

Jedyną szansą dla tego terenu jest odsunięcie od tematu...jaśnie panującego i jego urzędników.

21 października, 14:57, mamona:

Nie ma takiej możliwości, porzuć nadzieję :)

a jak już dopuszczają niewielką mieszkaniówkę ,to każdy sobie sam resztę potrafi dopowiedzieć .

Referendum o odwołanie JM?

t
taka prawda

Marzenie krakowskiego ekoterrorysty? Zakup nowego mieszkania w pobliżu Plant po super upuście od dewelopera i zamiana roweru na diesla.

M
Mazz
21 października, 21:58, grzeg:

"Możliwa jest niewielka mieszkaniówka"

To chyba oczywiste! To jest realne miasto z realnymi żyjącymi tu ludźmi!! Jakoś ci, którzy są przeciw, nie mieszkają w leśnych chatach.

21 października, 22:39, Gość:

Nie mieszkają w leśnych chatach, ale chcieliby mieć czym oddychać. Na bloki są miejsca z dala od centrum.

Ciekawe, ze zazwyczja takie zdanie maja ci, ktorzy juz w tych blokach (starszych lub nowszych) w centrum mieszkaja, I po prostu nie chca miec wiecej sadiadow, a I wartosc ich mieszkan moglaby spasc, nie jestem zwolennikiem budowania nowej architektury w centrum, ale to sprawa regulacji konsereatora I samej achitektury, takiej aby pasowala do historycznej (tu niestety jest wiele w miecie grzechow), jednak wciaz w centrum I okolicach jest sporo nieuporzadkowanej przestrzeni, w ktorej tak owszem moglyby sie pojawic obiekty mieszkalne

G
Gość
21 października, 21:58, grzeg:

"Możliwa jest niewielka mieszkaniówka"

To chyba oczywiste! To jest realne miasto z realnymi żyjącymi tu ludźmi!! Jakoś ci, którzy są przeciw, nie mieszkają w leśnych chatach.

Nie mieszkają w leśnych chatach, ale chcieliby mieć czym oddychać. Na bloki są miejsca z dala od centrum.

g
grzeg

"Możliwa jest niewielka mieszkaniówka"

To chyba oczywiste! To jest realne miasto z realnymi żyjącymi tu ludźmi!! Jakoś ci, którzy są przeciw, nie mieszkają w leśnych chatach.

G
Gość

O tak poraz kolejny szykuje się uczta dla deweloperów. Sprawdzony już wie co ma robić ....niewielka mieszkaniówka jak na Avii....a potem się coś "motłochowi" wytłumaczy....

a
asz

No, bloki mieszkalne w śródmieściu - co za odwaga, jak na miasto, którym trzęsą antymiejscy aktywiści.

m
mi

Interesująca na marginesie wiadomość JE o tym ryciu trydenckim. Zdaje się, że to pod Franciszkiem?

K
Karol

Kolejny artykul, ktory nic nie wyjasnia, po co miasto to kupuje skoro nie wie po co, I co tam bedzie? Lub wie? Dzialalnosc kuluralna, ale jaka? Park ale jaki? Pod ta nazwa moze byc wiele.

G
Gość

Hahaha - "niewielka mieszkaniówka" - gratuluję frajerom, którzy znowu głosowali na dziadzia.

d
drzewkowy

Błagam, nie budujcie tam nic (nawet małej ilości mieszkaniówki).

Trawa, drzewa i alejki - tylko tyle potrzeba do szczęścia.

Takie enklawy otwartej przestrzeni - bez zabudowy i ogrodzeń są synonimem nowoczesności.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska