Czytaj także: Rodziny wielodzietne dostaną zniżki)
O sprawie poinformował nas zaniepokojony czytelnik. - Piana śmierdzi chemikaliami, a do tego jest jej tak dużo, że trudno cokolwiek przez nią dostrzec. Jestem pewny, że żywe zwierzęta nie mogą się pod nią czuć dobrze - mówi pan Marcin.
O wyjaśnienie sprawy poprosiliśmy przedstawicieli sieci Kaufland. Po kilku godzinach odpowiedzieli jednak, że "na razie nie wiadomo, skąd ta piana". - Karpie przywożone są codziennie rano, woda jest wymieniana, wszystko zgodnie z normami - zarzeka się Daniel Szabaciuk. - Badamy, skąd wzięła się ta piana. Na razie sprawa jest w toku.
Sprawą zainteresowaliśmy również Krakowskie Towarzystwo Fundacji Nad Zwierzętami oraz fundację Zwierzę Nie Jest Rzeczą. Obie organizacje zaoferowały pomoc. - Hanel żywymi zwierzętami nie powinien odbywać się w takich warunkach - komentowała Izabela Smolińska ze Zwierzę Nie jest Rzeczą.
Dziś w Kauflandzie zjawić mają się również inspektorzy Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
Jak powiedziała nam Barbara Grzywacz, kierownik biura KTOZ, to nie jedyna interwencja z karpiami, którą podejmuje Towarzystwo w ostatnich dniach. Inspektorzy badają też warunki, w jakich przechowywane są karpie w krakowskim markecie Real. Do KTOZ dotarły bowiem sygnały, że karpie są tam zakrwawione i wystraszone. Sprawa jest wyjaśniana.
Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię kandydatek!
Wybieramy najpiękniejszą sportsmenkę Małopolski! Weź udział w plebiscycie!
"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!