https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. W końcu rusza Karta Krakowska. Bilety na komunikację miejską będą tańsze o 20 procent

Piotr Ogórek
Od lipca bilety na komunikację miejską mają być tańsze o 20 procent
Od lipca bilety na komunikację miejską mają być tańsze o 20 procent Fot. Anna Kaczmarz
Z rocznym opóźnieniem wystartuje Karta Krakowska, która da mieszkańcom różne korzyści, m.in. tańsze bilety na komunikację miejską. Ale tylko dla płacących tu podatki.

Miała być w maju 2017, a będzie w wakacje 2018. Mowa o Karcie Krakowskiej, która zaoferuje mieszkańcom szereg zniżek. Najważniejsza to bilety sieciowe na komunikację miejską tańsze o 20 proc. Zacznie działać od 1 lipca, choć w Krakowie od lat nam ją obiecywano. W trwającej już ponad pięć lat kampanii „Płać podatki w Krakowie”, zachęcającej do rozliczania się z fiskusem w naszym mieście, była jednym z obiecywanych benefitów. Teraz, w roku wyborczym, w końcu ma być dostępna.

Karta Krakowska ma oferować zniżki w następujących dziedzinach: komunikacja miejska, kultura, sport i rekreacja, wychowanie i oświata, zdrowie, gastronomia i sklepy oraz usługi. Początkowo dzięki karcie będziemy mogli kupić taniej o 20 proc. bilety okresowe na komunikację miejską. Przykładowo, bilet miesięczny na wszystkie linie kosztuje 89 zł. Z kartą zapłacimy za niego ok. 71 zł. Takiej samej wielkości zniżka ma obowiązywać na wejście do krakowskich muzeów i galerii. Oferta będzie stopniowo poszerzana w kolejnych latach.

– O konieczności utworzenia karty mówiła już uchwała z 2015 roku. Trochę to trwało, ale uchwała w sprawie karty jest już gtowa. Wejdzie ona w życie od 1 lipca – zapowiedział prezydent Jacek Majchrowski. – Chcemy stworzyć dzięki temu więź z mieszkańcami. Kartę będą otrzymali wszyscy ci, którzy w Krakowie mieszkają, a także ci, którzy nie mieszkają, ale płacą tu podatki – dodał prezydent.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Grażyna
Od urodzenia mieszkam w Krakowie, podatki płacę w Krakowie, ale nie kupuję biletów miesięcznych bo mi się nie opłaca. Do pracy chodzę pieszo, z komunikacji korzystam okazjonalnie. I co? G....no! Zniżki nie zobaczę bo kupuję pojedyncze bilety które są dość drogie. Na przykład gdy się jedzie z rodziną już w 2 czy 3 osoby to się w ogóle nie opłaca jeździć komunikacją miejską. Te ulgi to dla słojów którzy mieszkają na peryferiach, a nie dla krakusów z centrum.
n
nms
Nic dodać, nic ująć. To nic innego tylko pic na wodę, fotomontaż. Aby otrzymać wszystko - nie płacąc w Krakowie podatku dochodowego - czyli abonament mieszkańca do parkowania w centrum, Kartę Krakowską i wszystkie zniżki, wystarczy jedynie załatwić sobie meldunek. Można też nic nie załatwiać i być zameldowanym legalnie, ale i tak podatku dochodowego w Krakowie rozliczać nie trzeba. W zasadzie podatek dochodowy można płacić, gdzie się chce. Płacenie podatków w mieście tak zarządzanym to wrzucanie pieniędzy do dziurawego worka.
d
des
Trzeba je wyprowadzić z Krakowa, szkoły wyprowadzić z Krakowa uczelnie wyprowadzić z Krakowa.
Ci co gardza "słojami" jak ich nazywają sami nimi sa od kilku lat i roli dużego miasta ani w zab nie pjmują.
k
krakus
chyba się wam w głowach coś poprzestawiało. miasto ma sponsorować słojom dojazd do pracy ?? to może wy się przeprowadźcie do miasta, z którego korzystacie. a nie najlepiej - robić w Krakowie, a mieszkać u siebie, bo taniej i jeszcze narzekać, że Kraków nie pomaga. w d..pach się poprzewracało!!
O
Obi Wan
Oczywiście, że bzdury, ale różnym geniuszom się roi, że jak odprowadzają podatki (pewnie ledwo tysiąc w skali roku wyjdzie) to z tych KOKOSÓW można zebrać pół miliarda na utrzymanie komunikacji.
Jak w grę wchodzi matematyka to nie ma zmiłuj, większość się wykłada nawet o tym nie wiedząc :D
s
smn
Wszak zachęca ich.. do płacenia podatków w Krakowie, wtedy będą mieć taniej. Tam jest mowa o osobach które nie są mieszkańcami ale rozliczać się chcą w Krakowie. Skoro ktoś bardziej korzysta z infrastruktury Krakowa (praca, szkoła dzieci) to tu powinien płacić podatki, a z tą zniżką ma się mu to bardziej opłacać. I do tego to zmierza. Można mieć meldunek w Krakowie mieszkać rzeczywiście w Szczecinie a podatki płacić w Suwałkach jak ktoś ma taka fantazję...
Y
Yoda
Komunikacja za darmo?
To ciekawe skąd masz wziąć pieniądze na darmową komunikację.
Jedyne co mogę powiedzieć, to masz rację, pod warunkiem, że to co pisałeś jest żartem;)
Pozdrawiam
z
zed
wybory samorządowe tuż tuż wiec trzeba kupić elektorat za jego własne pieniądze. :D
A ludzie jak to ludzie bez mózgu łykną to jak ciepłe bułeczki.
Komunikacja byłaby za darmo gdyby 3/4 urzędników wywalić.
A
Abaqus
Przecież powinno byc dokladnie odwotnie. Miasto powinno zachecac ludzi przyjezdzajacych do korzystania z mpk obnizajac im ceny bo jak krakus ktory ma za oknem 5 linii tramwajowych i drugie tyle autobusowyh wybiera samochod a do pracy tyle ze moglby rowerkiem podjechac to zadne znizki go nie przekonaja
o
olo
A później zdziwienie, że mieszkańcy okolic Krakowa dojeżdżają do pracy samochodami, bo im się to bardziej opłaca niż kupować bilety
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska