https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Kraków: wdarli się do domu chorego człowieka

Katarzyna Janiszewska
Świdzińscy nie czują się już pewnie w swoim mieszkaniu
Świdzińscy nie czują się już pewnie w swoim mieszkaniu Andrzej Banaś
Maria i Krzysztof Świdzińscy do dziś nie mogą dojść do siebie po tym, jak sześciu mężczyzn wyważyło drzwi i wtargnęło do ich mieszkania. Jak się okazało, działali oni w imieniu właścicieli kamienicy, od których małżeństwo dostało kilka dni wcześniej 3-letnie wypowiedzenie umowy najmu.

12 października 2009 r., tuż przed godz. 17. Pani Maria właśnie tego dnia odebrała chorego na raka męża ze szpitala. Wpierw usłyszeli walenie do drzwi, po chwili trzask wyłamywanych framug. - Kiedy z drzwi wypadł zamek, wybiegliśmy do przedpokoju i zobaczyliśmy obcych mężczyzn - relacjonuje Maria Świdzińska.

Właściciel już wcześniej wzywał panią Marię do udostępnienia mieszkania. Argumentował, iż chce wykonać pomiary i przegląd techniczny. - Odpisałam mu, że oczywiście wpuszczę odpowiednie służby: kominiarza, elektryka, ale nie jego - mówi pani Maria. - Co do inwentaryzacji architektonicznej, wszystkie dokumenty są w ZBK. Nigdy nie zalegaliśmy z czynszem. Mąż mieszka tu od urodzenia, wcześniej mieszkali tu jego rodzice i dziadkowie.

Reprezentant nowych właścicieli, Artur Bobrowski, nie ma sobie nic do zarzucenia. - Przejąłem kamienicę w maju, wszystko sypie się na głowę - opowiada. - Właściciel odpowiada za bezpieczeństwo, raz w roku musi więc zrobić przegląd kominów, instalacji elektrycznej. Wyznaczaliśmy lokatorce cztery terminy i zawsze drzwi były zamknięte.

Bobrowski powołuje się na ustawę o ochronie praw lokatorów. Ta zaś jednak mówi wyłącznie o tym, że lokator ma obowiązek udostępnić lokal "w razie awarii wywołującej szkodę lub zagrażającej bezpośrednio powstaniem szkody". Jeżeli odmawia, właściciel ma prawo wejść do lokalu w obecności policji lub straży.

Tu nie było bezpośredniego zagrożenia, ani stróżów prawa. Nie było kominiarza, elektryka, którzy mogliby wykonać przegląd, pod pozorem którego właściciel wszedł do lokalu. - Był biegły, który miał ocenić stan mieszkania - broni się Bobrowski. - Nie mogę stwierdzić zagrożenia, dokąd nie wejdę. Policja nie chciała mi dać eskorty.

Komentarze 22

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mrowiec
Nie tyko pan nie ma pojęcia o tym, o czym pan mówi, używa pan inwektyw. tak nie można. Haga nie ma związku z tą sprawą.
k
krakus
w moim przekonaniu to moze sprawdzac stan i wyposazenie jakby mi wynajal rok temu ,jaki stan i wyposazenie to sprzed 50-60 lat? bo chyba nie to chca ogladac co lokator wlozyl przez te wszystkie lata.w imieniu prawa ,ustaw z ulamkowym procentem wlasnosci dostaje od panstwa reszte 80-90 procent bo zeby bidula mial wiecej,nikomu w zyciu nic nie wziolem , wiec cos takiego dla mnie jest zlodziejstwem. to skad ci lokatorzy maja miec pewnosc skoro juz raz cos ukradl ze tym razem nie chce im cos zwinac z mieszkania
w
waleczny
George chyba nie wiesz o czym piszesz!! 60 lat temu lokal był wyposażony w prad i zimną wodę! Jaki przegląd stnu i wyposazenia!!!!!! Z zewnątrz ruina w środku trzyma sie dzięki ,lokatorom.G---o a nie wyposazenie!!!!!Powinien im zpłacic ze to wszystko nie runęło1
G
George
Pani nie ma racji. Rację ma właściciel, czy też jego pełnomocnik. Właściciel ma prawo dokonać oględzin lokalu w celu stwierdzenia jego stanu i wyposażenia. Po wcześniejszym uzgodnieniu terminu. Art. 10 ustęp 3 pkt 1 ustawy o ochronie praw lokatorów. Nie wypowiadam się co do formy realizacji przez właściciela swojego prawa. Ale jaka forma byłaby właściwa wobec stanowiska lokatorki?
G
Groblin
Kradną co chcą! Wyrzucają ludzi bo maja prawo do tego? Przecież kolesie wykupili już najlepsze mieszkania i kamienice z lokatorami pod Wawelem i w centrum, po złodziejskim groszu odzyskali swoje manienie? Gdzie tu równość wobec prawa? Ktoś komu miasto oddało mieszkanie z kamienicą bez właściciela w rynku mógł je kupić za grosze! Po złotówie za metr i szybko sprzedać innym z układu sprzedali ludzi z kamienicami według nikomu nie znanego klucza. Stowarzyszenie lokatorów zamiast sprawę oddać do Hagi robi miodowe oczka. To Eupropa? To Rosja bolszewickich prostytutek całkowicie bezkarnych!
k
krakus
jezeli przez 50 -60 lat nie dewastowal tylko wszystkie oszczednosci wkladal w mieszkanie,to jakie wy kamienicznicy macie moralne prawo z 10-15 procentami wyciagac lapy po niby wasza wlasnosc . jakby nie lokatorzy to teraz moglibyscie wycieczki oprowadzac po ruinach .takie kamienice byly utrzymywane przez panstwo tzn tez z moich podatkow to dlaczego dodali wam po 80 -90 procent kamienic z dobrego serca,na 10 kamienic 9 jest z przekretu tylko gdzie wlodarze gmin, gdzie sejm ,gdzie prokuratorzy ,jakie to prawo lokatorskie
a
asia
wszystko to jedna wspólna szajka,złodzieje z Majchrowskim na czele...
jak mozna bezprawnie wtargnąć komuś do mieszkania, chyba tylko w Polsce jest to możliwe
h
henryk
Jeżeli najemca nie chce wpuścić właściciela tego domu celem sprawdzenia np.stanu technicznego lub czy mieszkanie nie jest dewastowane , to jakie ma wyjście.Właściciel odpowiada za bezpieczeństwo , a utrudnianie mu wejścia to jest co? Najemcy czują się panami na włościach ,a właściciel ma tylko być cieciem i finansować remonty?
W
Wkurzona
to jest szajka znana w Krakowie. Kiedy zajmie się nimi CBA? Bobrowski i inni maczają palce w innych Krakowskich kamienicach. Wypowiedzenia 3-letnie to ich sposób na lokatorów. Tłumaczenie, że kamienica jest w złym stanie jest perfidne, bo kto im kazał przejmować z lokatorami w złym stanie technicznym kamienicę. Nagle jest się spadkobiercą kilkunastu kamienic? Nikt w to nie uwierzy. Jeśli nie umie zarządzać kamienicami to niech je odda lokatorom. Oni na pewno jako wspólnota będą wiedzieli jak zadbać o wszystko
Wkurzona
W
Wkurzona
to jest szajka znana w Krakowie. Kiedy zajmie się nimi CBA? Bobrowski i inni maczają palce w innych Krakowskich kamienicach. Wypowiedzenia 3-letnie to ich sposób na lokatorów. Tłumaczenie, że kamienica jest w złym stanie jest perfidne, bo kto im kazał przejmować z lokatorami w złym stanie technicznym kamienicę. Nagle jest się spadkobiercą kilkunastu kamienic? Nikt w to nie uwierzy. Jeśli nie umie zarządzać kamienicami to niech je odda lokatorom. Oni na pewno jako wspólnota będą wiedzieli jak zadbać o wszystko
Wkurzona
P
Piotr K.
To niesłychane żeby złodzieje się włamywali do czyjegoś domu i próbowali zasłaniać się ustawą o ochronie praw lokatorów której treści nawet nie potrafią zrozumieć!!!
Z
ZZ
To jest nienormalne, żyjemy w państwie bezprawia w którym nadal rządzi korupcja a niezawisłe sądy to mżonka! Cały Kraków jest rozgrabiany przez cwaniaczów i bandytów uważających się za biznesmenów, albo złodzieji w sutannach!
w
waleczny
kombinatorzy!! znani lokatorom wielu przejetych kamienic!!!!!!!!!! Nie ma na nich bata? kiedy to się skończy!!!!!!!! Kto ich finansuje!!!!!!!
e
emi
Tyle lat po wojnie panstwo zarzadzalo kamienica, remontowalo ,zeby teraz oddac z lokatorami

i miec klopot z glowy.

A ludzie po 60 -ciu latach na bruk!!!!!!!!!!! DEMOKRACJA !!!!!!
j
jacko
w latach 50 podobno na nasz kraj spuscili stonke nasi terazniejsi przyjaciele . a teraz kto spuscil te plaga [ pseudowlascicieli.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska