https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Wisła tonie w śmieciach, a nie ma jej za co oczyścić [MÓJ REPORTER]

Paulina Piotrowska
Widok pływających po Wiśle śmieci straszy mieszkańców. Niestety, RZGW nie ma pieniędzy na sprzątanie rzeki
Widok pływających po Wiśle śmieci straszy mieszkańców. Niestety, RZGW nie ma pieniędzy na sprzątanie rzeki Ireneusz Dańko
Mieszkańcy: To wstyd, że nikt się tym nie zajmie. Urzędnicy: Nie mamy funduszy na sprzątanie.

Byłaś (-eś) świadkiem ciekawego wydarzenia? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska

Pływające butelki po napojach, papierki po ciastkach, śmieci. Tak wygląda Wisła, która przepływa przez samo centrum miasta. Urzędnicy nie mają ani pieniędzy, ani pomysłu, jak walczyć z tą plagą. - Szedłem wzdłuż Wisły i nie mogłem się nadziwić temu, co widziałem. To wstyd, aby w drugim co dowielkości polskim mieście nikt nie potrafił zadbać o czystość rzeki! - mówi nasz Czytelnik, pan Zygmunt.

Urzędnicy rozkładają ręce. Rzecznik Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie Konrad Myślik uważa, że całej sytuacji winni są mieszkańcy, a jedyne, co może poprawić sytuację, to "zmiana pokoleniowa".

- Obywatele wrzucają śmieci do wody, bo do tego są przyzwyczajeni od pokoleń. Niestety, społeczeństwo wciąż się nie nauczyło, jak powinno się dbać o środowisko - mówi Myślik. Dodaje, że wyrzucanie śmieci do rzeki jest tylko wierzchołkiem góry lodowej. - Polacy nadal także nie wiedzą, jak powinno się segregować odpady - podkreśla.

Urzędnik narzeka, że RZGW nie dostaje osobnych środków na sprzątanie zanieczyszczonej Wisły. Jak twierdzi, istnieją bardziej palące problemy, na które trzeba przeznaczyć pieniądze z budżetu.

Żeby choć trochę poprawić czystość rzeki, wprowadzono zasadę, że każdy, kto chce zakotwiczyć swoją barkę na Wiśle, musi zobowiązać się do posprzątania najbliższego rejonu. Niestety, nie wszyscy przestrzegają tego przepisu.

Komentarze 18

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Alek
Nie ma kasy na ekologię bo poszła na świątynie opatrzonosci itp..
k
kierowca
Kazdy orze jak moze.
p
pasazer
Nie ma pieniedzy w budzecie bo ludzie unikaja placenia podatkow ale spodziewaja sie zeby miasto bylo czyste. Np. co dzien jezdze busami w Krakowie i na obrzezach a kierowcy nigdy nie wydaja ludziom biletow tylko mowi ile placic i bierze kasiore. Raz sie upomnialem o bilet to popatrzyl na mnie z zaskoczeniem jak byl byl kapusiem z kontroli. Skad wiec maja przyjsc te pieniadze dla miasta ?
M
MW
nie sprzątać chodników - można wydawać krocie na sprzątanie, tylko co to zmieni? Okresowo będzie czysto, ale śmieci będą nadal się pojawiać tak długo jak długo ludzie którzy podobno już zeszli z drzew nadal będą przejawiać zachowania wczesnych form rozwoju. I myślę, że to nie tylko nasi rodacy - trochę turystów godnych neandertalczyka też by się znalazło. Koszy na śmieci na chodnikach jest sporo, więc narzekać na to nie można. Po prostu niektórzy cywilizacyjnie jeszcze nie dorośli
A
Anka
Po pierwsze urwie, bo wydawanie pieniedzy na zadania, które powinny być finansowane z innych źródeł jest niezxgodne z prawem. Po drugie - naprawdę uważasz, ze miasto nie ma swoich zadań, na które powinno wydać pieniądze. Czy wszystkie miejskie tereny są np. idealnie wysprzątane? czy nie przydałoby się wydać więcej na zieleń?
.
aniu - jak miasto posprząta to nikt nikomu za to głowy nie urwie. A że pieniądze ma to co za problem.
ś
św.NH
To przybytki żuli Majchi Gangu taki widok na Kraków w świat wysyłają!
Capi Leninem ze śmietnika brudnych PEŁO liberałów co im się mózgi nadymają jak ropuchy!
ś
św.NH
Liderzy z list PEŁO mają tu swoje przybytki gastro imprezowe i tona w śmieciach jak w chlewie w który żyją a nam takie widoki zapodają i co lepsze nie wstyd na cały świat, wstyd za prawdę o nich nam wszystkim
a
arek
Kiedyś jechałem Armii Krajowej i pewna śmieciara jadąca samochodem na fotelu pasażera po zjedzeniu chipsów wyrzuciła ja na ulice - było to dla niej tak naturalne ze przez myśl jej nie przyszło ze mozna sie inaczej zachowac
kiedys widziałem lekarza, który podjechał swoim volvo w okolicach rudawy wywalił cały wór śmieci, twierdząc ze sa to odpady organiczne.
A
Anka
To nie miasto sprząta rzekę. To jest obowiązek RZGW. Czyli pieniędzy z budżetu PAŃSTWA. Miasto nawet jakby chciało, to nie może wydać swoich pieniedzy na zadania leżące w kompetencjach administraci rządowej. A zreztą dlaczego mniałoby to robic. Nie ma swoich wydatków? Dlatego zaproponuj skok do Wisły Kopacz w stroju kąpielowym.
.
Jak to nie ma funduszy? Przecież złodzieje budżetowe wyraźnie powiedziały, że z horrendalnie wysokich opłat za wywóz śmieci na sprzątanie wykorzystują jedynie połowę zebranej kwoty. Niech więc uruchomią drugą połowę i niech Majchrowski wskoczy w slipach do wody i posprząta.
j
joseph
Misiu-Marcinku, gdybyś tylko zechciał wiedzieć coś wiecej niż to, jak wcisnąć "skomentuj" i głupio komentować cokolwiek w sieci sie pojawi, to może dowiedziałbyś sie, że to, o czym piszesz jest niemożliwe! Tak prawodawca ustalił wydatki, że na rekę miasto (a wiec i "Pan Jacek") nie mogą wydać ani grosza. Nie mogą i już. Na Wisłę, która płynie w granicach miasta pieniądze są tylko i wyłącznie w RZGW, którego rzecznik sie wypowiada. A RZGW jest instytucją panstwową. Samorząd nie moze dac kasy na instytucję panstwową, czy to dla Ciebie Marcinku-Misiu jest jasne? Wiec popraw proszę swój post na "Rany, Pani Ewo, takie to trudne?", tudzież "Rany, Pani Beato, dla pani też bedzie to takie trudne?". Pozdrawiam i cieszę się, że mogłem Cię czegoś nauczyć.
K
KRK
...No i właśnie dlatego, że pani w przedszkolu nie pilnowała mycia rąk, podobnie jak rodzice nie wpoili podstawowych zasad egzystowania w społeczeństwie, nasze pieniądze muszą być wydawane na sprzątanie po takich gnojach. Mnie jakoś wyrzucenie śmieci do kosza nie boli. Wolałbym, żeby każdy tak miał, a kasę zamiast na sprzątanie, można było przeznaczyć na infrastrukturę. Problemy trzeba leczyć u źródła, nie objawowo.
K
KRK
I ma rację Pan Konrad - można wydawać krocie na sprzątanie, tylko co to zmieni? Okresowo będzie czysto, ale śmieci będą nadal się pojawiać tak długo jak długo ludzie którzy podobno już zeszli z drzew nadal będą przejawiać zachowania wczesnych form rozwoju. I myślę, że to nie tylko nasi rodacy - trochę turystów godnych neandertalczyka też by się znalazło.
Koszy na śmieci wzdłuż Wisły jest sporo, więc narzekać na to nie można. Po prostu niektórzy cywilizacyjnie jeszcze nie dorośli.
k
krakowiak
owszem Polacy generalnie nie naleza do narodow przestrzegajacych przepisy i ludzi dbajacych o srodowisko naturalne czy nawet czystosc wlasnego ale zdrugiej strony ci sami ludzie placa podatki wiec maja prawo spodziewac sie tego,ze miasto powinno miec w swoich planache finansowych wydzielone srodki finansowe na porzadkowanie min.Wisly,skarzenie sie na ludzi ,przez rdnego ,ze maja zle nawyki odnosnie poradkow ,to jest troche tak jakby pani w przedszkolu powiedziala ,do dzieci,ze nie dostana deseru bo nie umyly sobie raczek,wiem ze w miejscach czystych ludzie sie dwa razy zastanowia zanim zostawia za soba nieporzadek ,to jest psychologia a poza tym kiedy Wisla w okolicy Krakowa byla oczyszczana ,szczegolnie kiedy jest taki niski poziom wody w Wisle
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska