https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Wjazd na Kazimierz tylko na podstawie specjalnego biletu?

Piotr Tymczak
Fot. Joanna Urbaniec
Przedsiębiorcy z Kazimierza mają propozycję rozwiązania sporu o Strefę Czystego Transportu. Pomysł jest taki, by mogły do niej wjeżdżać samochodem także klienci restauracji, kawiarni, punktów usługowych na podstawie biletu albo paragonu wydawanego w lokalach, w których skorzystali z usługi. Urzędnicy biorą takie rozwiązanie pod uwagę.

Jedziesz samochodem na Kazimierz na obiad, jeżeli zapłacisz w restauracji, dostajesz specjalny bilet, na podstawie którego możesz wyjechać ze Strefy Czystego Transportu bez mandatu. Taka jest propozycja przedsiębiorców z placu Nowego i okolicznych ulic.

– Brak możliwości wjazdu do SCT dla klientów i kontrahentów przedsiębiorców z tej strefy stanowi podstawową przyczynę drastycznego obniżenia ich obrotów i realne zagrożenie dla dalszej działalności – podkreśla adwokat Piotr Capiński, który w imieniu przedsiębiorców przygotował projekt zmiany uchwały o SCT.

Przewiduje on, że przedsiębiorcy z terenu SCT byliby przez zarządcę drogi wyposażani w określone ilości biletów lub innych znaków identyfikacyjnych, które po zakupie towaru lub usługi wydawane byłyby przez przedsiębiorców klientom lub kontrahentom. – Na podstawie biletów klienci mogliby zgodnie z prawem i nie narażając się na sankcje opuszczać strefę – wyjaśnia Piotr Capiński.

Propozycja jest taka, by pojazdy osób płacących za towar lub usługi w SCT mogły do niej wjeżdżać w godz. 8–21.
Wprowadzenie zmian zależy od decyzji miejskich radnych. – Propozycja jest do przeanalizowania. Do dyskusji jest okres w jakich można byłoby wjeżdżać do SCT na bilety . Trzeba pamiętać, że po południu po pracy do strefy wracają jej mieszkańcy. A idea jest taka, by nie musieli jeździć wokoło Kazimierza w poszukiwaniu miejsc postojowych i generować ruch – komentuje Tomasz Daros, radny miejski, przewodniczący Rady Dzielnicy IStare Miasto.

Piotr Capiński przyznaje, że do ustalenia są ostateczne godziny jak i liczba biletów, jakie przysługiwałyby, np. miesięcznie, danemu przedsiębiorcy.

Projekt przewiduje też m.in. rozszerzenie czasu dostaw towarów na terenie SCT do godz. 8–21 (terminy też do dyskusji), a nie jak teraz od poniedziałku do piątku w godz. 6–7, 9–11, 17–19 oraz w soboty i święta w godz. 6–8, 14–16, 18–20.

Propozycja przedsiębiorców uwzględnia też dopuszczenie wjazdu do SCT pojazdów osób wykonujących różne usługi, dla których na razie ta strefa jest zamknięta. W tym przypadku chodzi m.in. o rehabilitantów lub fizjoterapeutów, pojazdy ochrony osób i mienia, firm kurierskich, dowożące w obręb SCT jedzenie, pojazdy z napędem hybrydowym, LPG, motorowery i pojazdy wolnobieżne z silnikiem elektrycznym, a także pojazdy właścicieli nieruchomości posadowionych w obrębie SCT.

Poprawki do uchwały przewidują też, by SCT pilotażowo nie funkcjonowała do połowy tego roku, a do do czasu uchwalenia przez Radę Miasta Krakowa uchwały ustanawiającej śródmiejską strefę płatnego parkowania (w niej będą mogły być pobierane wyższe opłaty za parkowanie niż obecnie), której uchwalenie możliwe będzie po dniu 5 września 2019 roku. - Chodzi o to, by do czasu wprowadzenia śródmiejskiej strefy parkowania, jeżeli nie zostałaby przedłużona SCT, na Kazimierz nie wróciła komunikacyjna wolna amerykanka - wyjaśnia Piotr Capiński.

Co na to urzędnicy? – Niewątpliwie godziny dostaw do SCT powinny zostać wydłużone. Analizujemy i szukamy dogodnych rozwiązań dla przedsiębiorców, aby ułatwić im codzienne funkcjonowanie, jednocześnie nie ingerując w dostępność i przyjazność SCT dla mieszkańców – informują w Zarządzie Transportu Publicznego.– Rozważamy możliwość wprowadzenia biletów pozwalających na tymczasowe niedostosowanie się do zakazu wjazdu do SCT lub innej formy odpłatności – dodają urzędnicy.

Przypomnijmy, że SCT została wprowadzona od 5 stycznia próbnie na pół roku. Do SCT mogą wjeżdżać mieszkańcy (dotychczasowymi pojazdami bez żadnych ograniczeń) oraz przedsiębiorcy i taksówki. Poza nimi strefa jest otwarta dla pojazdów elektrycznych, napędzanych wodorem lub gazem CNG.

Przedsiębiorcy z terenu SCT zaznaczają, że po jej wprowadzeniu do godz. 16 brakuje klientów, bowiem nie ma gdzie zaparkować. Protestujących nie przekonują argumentacje urzędników, że można zostawić auto w strefie płatnego postoju wokół SCT, gdzie do wieczora trudno znaleźć wolne miejsce.

Komentarze 36

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
a won wy nie Polaki
zydy chca ukrasc panstwowa wlasnosc - polskie ulice.
z
za
Jednak chyba kogoś denerwują te tłumy na pl. Nowym w niedziele. To musi być jakiś ukryty wróg. Bo przecież wszyscy na tym korzystają.
K
Kraków
Hahahaha ale żenada
Przyjedzie byle kto i kupi herbatę za 5 zł I będzie siedział cały dzień na Kazimierzu

Radni nie widzicie tego za 5 zł parking na cały dzień

Absurd
M
Mieszkaniec
Bzdura żadna likwidacja strefa musi zostać
Bilety na wyjazd że strefy żenada
Jak zlikwidujecie strefę to ludzie będą zadać zlikwidowania strefy na rynku głównym też ha zniesiecie?

Pytanie do radnych ?

Wymysły restauratorow to istny absurd i żenada na siłę chcą likwidacji strefy . Nie bądźcie podatni na ich sugestie A oni niech sobie robią protesty

Apel do radnych Krakowa nie zgadzacie się na takie rozwiązanie jak ktoś będzie chciał odwiedzić Kazimierz to zaparkuje auto i przyjdzie na niego .
k
krakusek
propozycje przedsiębiorców można skomentować mniej więcej tak:
UHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAAAAAAAAAAAAAAAAAAA....!!!!!!!!
K
Krakus
Z radnymi nie ma co negocjować. Należy rządać likwidacji strefy. To twór mający na celu przejęcie mieszkań i lokali w dzielnicy.
m
m
Przy każdej takiej okazji pojawiają się pomysły, by ukrócić istniejącą już prywatę czyli abonamenty za 10 pln i wtedy rodzi się taka agresja w grupie uprzywilejowanych, że nic się z tym nie robi. Gdyby miasto zadbało o parkingi i gwarancję, że mieszkańcy będą mogli wykupić abonamenty w pierwszej kolejności, to można by w końcu unormować sytuację, ale nie może być mowy o 10 pln abonamencie, bo to się ekonomicznie nie spina...."Wybrańcy" jednak uważają, że należy im się coś za darmo i zaczynają walczyć.
g
gość
Podatkami - przecież mieszkańcy sct nie łożą sami na utrzymanie tych zamkniętych dla innych ulic! To się nazywa interes!
g
gość
Minusujący, to , jak rozumiem, mieszkańcy, którzy uważają, że reszta krakowian powinna z podatków utrzymywać infrastrukturę miejską, ale oddać ją w prywatne użytkowanie na cele parkingowe określonej grupie wybrańców....
T
Tratatam
Wreszcie maja swoj prywatny parking na publicznej drodze
c
cisia
VON....z rowerami z autobusów i tramwajów komunikacji miejskiej....
R
Res
Sie Wasc swoja nadwaga i daj innym zyc.
K
Kierowcy
Tez co toz prywatyzacja publicznych ulic?
M
Mieszkaniec i restaurator
Natychmiast zakazać jazdy rowerów w Starym Mieście po rynku głównym Floriańskiej i ulicy Szewskiej rowerzyści rozjeżdżają terroryzują mieszkańców i turystów.
M
Mieszkaniec i restaurator
Stare Miasto Rynek Główny i uliczki obok Rynku Głównego też Wszyscy chcemy uzyskać taki wjazd jeśli Kazimierz będzie miał wjazd to Rynek Główny również!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska