Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: wycięli zdrowe, piękne drzewa

Karolina Gawlik
Nacięcie na drzewie. ZIKiT musiał wyciąć ten i trzy inne klony
Nacięcie na drzewie. ZIKiT musiał wyciąć ten i trzy inne klony archiwum czytelnika
Mieszkańcy ul. Jerozolimskiej z przykrością patrzyli na to, jak w ich okolicy wycinano cztery piękne, zdrowe i dorodne klony. Jak mówi jeden z nich, drzewa były wręcz wizytówką tej ulicy. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu informuje jednak, że nie było innego wyjścia.

Byłaś (-eś) świadkiem ciekawego wydarzenia? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska

O sprawie poinformował nas czytelnik Sławomir Bieda. Nie mógł się nadziwić, że z ulicy, przy której mieszka, zniknęły cztery zdrowe klony. Lokatorzy byli do nich bardzo przyzwyczajeni. - To były piękne, rozłożyste drzewa. Obwód pnia sięgał nawet 2,5 metra. Dzięki nim ulica wyglądała niezwykle malowniczo - wspomina pan Sławomir. - Gdy zobaczyłem je powalone, wywarło to na mnie straszne wrażenie, zmroziło mnie. Teraz nie chce mi się nawet wychodzić z domu - dodaje.

W Urzędzie Miasta dowiedzieliśmy się, że ZIKiT nie zlikwidował drzew bez powodu. Jak się okazuje, ktoś nielegalnie naciął drzewa. Tym samym uszkodził je tak, że zagrażały bezpieczeństwu przechodniów. - ZIKiT będzie się zwracał do policji o ściganie tego sprawcy - informuje Filip Szatanik, wicedyrektor Wydziału Informacji w Urzędzie Miasta Krakowa. Policja czeka na zawiadomienie urzędników. Na razie prowadzi postępowanie przygotowawcze. - Jeśli uda się schwytać sprawcę, odpowie za uszkodzenie mienia - wyjaśnia Katarzyna Cisło z biura prasowego małopolskiej policji.

Ale to nie pierwszy taki incydent, do jakiego doszło przy Jerozolimskiej. Poprzednio taka sytuacja miała miejsce w marcu. Wtedy ucierpiało tylko jedno drzewo. - Jeśli miasto nie zamontuje tutaj monitoringu, znikną wszystkie drzewa - mówi z obawą pan Sławomir. - Kiedy nacinano te drzewa, w domach nie było słychać żadnego hałasu. Ktoś wiedział, jak to zrobić.

Choć nie ustalono sprawcy, w okolicy nieoficjalnie mówi się, że drzewa uszkodził ktoś, kto miał w tym interes. Klony sąsiadują bowiem z działką, na której są budynki do rozbiórki. Ma tam powstać biurowiec i prawdopodobnie bloki mieszkalne. - Nikt nie udzieliłby zgody na wycinkę tych klonów. A te drzewa przeszkadzałyby przy wykonaniu wjazdu, ich korony wchodziłyby ludziom do okien, a prace przy parkingu podziemnym uszkodziłyby korzenie - snuje domysły mieszkaniec, który prosi o anonimowość.

Przewodniczący Dzielnicy XIII Podgórze Zygmunt Włodarczyk zapowiedział, że poprosi straż miejską i mieszkańców o wyjątkową czujność.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska