https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Wydłuża się lista oszukanych podwykonawców osiedla Magnolia

Robert Szkutnik
Poszkodowani przedsiębiorcy: (od lewej) Karol Dwornik, Paweł Dziedzic, Jacek Rymarczyk, Piotr Ilnicki.
Poszkodowani przedsiębiorcy: (od lewej) Karol Dwornik, Paweł Dziedzic, Jacek Rymarczyk, Piotr Ilnicki. Fot. Robert Szkutnik
Wydłuża się lista przedsiębiorców, którym upadła firma Baudes - wykonawca osiedla Magnolia w Krakowie, nie zapłaciła za pracę.

CZYTAJ TEŻ: Kraków. Podwykonawcy osiedla Magnolia oszukani na 2 mln złotych. Sprawę bada prokuratura

Kolejni poszkodowani zgłosili się do nas po artykule o oszukanych przez spółkę Baudes z Inwałdu. Kilku przedsiębiorcom spółka nie wypłaciła w sumie kilkaset tys. złotych za roboty przy budowie osiedla Magnolia w Krakowie. Teraz planują akcję protestacyjną pod siedzibą prezesa firmy (wykonawcy osiedla), Grzegorza B.

W sumie poszkodowanych jest już kilkanaście firm na kwotę ponad 2 mln zł. Jak tydzień temu napisaliśmy, podwykonawcy, którzy pracowali na zlecenie Baudes w 2014 roku, nie otrzymali zapłaty. Chodzi o sumy od kilkudziesięciu tys. zł do ponad pół miliona. Spółka po roku działalności ogłosiła upadłość. Kilku poszkodowanych zawiadomiło prokuraturę.

Jacek Rymarczyk, właściciel firmy budowlanej z Bieńkówki (powiat suski), domaga się ponad 150 tys. złotych. - Ścigam prezesa spółki, Grzegorza B., od 2014 r. - przyznaje. Jego firma podpisała z Baudesem umowę na wykonanie wylewek na os. Magnolia. - Zapłacił mi tylko 37 tys. zł, a umowa opiewa na 189 tys. - mówi Rymarczyk.

Krakowski przedsiębiorca, Piotr Ilnicki, właściciel firmy Dom Term, która robiła elewacje na osiedlu Magnolia, z kolei żąda zapłaty za faktury na sumę 114 tys. zł.

- Od początku interesy z panem B. mi się nie podobały. Były kłopoty z wypłatami pieniędzy. Trzeba było sto razy się umawiać, dzwonić do niego, upominać się - mówi Ilnicki. - Wydawał się bardzo wiarygodny, ale okazało się, że mydlił nam oczy. Do dziś jest mi winien pieniądze.

Kolejnym wierzycielem jest Karol Dwornik, którego firma K-Aro Aqua System zakładała na osiedlu instalacje hydrauliczne.

- Do syndyka zgłosiliśmy niezapłacone faktury na 80 tys. zł - mówi. - Dopominamy się tych pieniędzy od września 2014 r.
Dwornik dołączył się jako pokrzywdzony do zawiadomienia, które przedsiębiorcy złożyli w wadowickiej prokuraturze.

- Ich liczba rośnie, obecnie mamy siedmiu poszkodowanych, na sumę ponad miliona złotych - wylicza Jerzy Utrata, szef wadowickiej prokuratury.

Przedsiębiorcy, którzy zorganizowali się w grupę, walczą o swoje. Niektórzy założyli sprawy w sądzie o zapłatę. Zamierzają też po świętach zorganizować pikietę przed siedzibą innej firmy Grzegorza B. w Wadowicach.

- Czujemy się oszukani, chcemy odzyskać pieniądze - mówią.

W rozmowie z nami Grzegorz B. podkreślał, że nikogo nie oszukał, a opóźnienia w płatnościach to wina inwestora, który nie przelał mu pieniędzy. W momencie powstania, tuż przed rozpoczęciem budowy, spółka Baudes miała jednak tylko 5 tys. zł kapitału, żadnych maszyn budowlanych i żadnego (poza prezesem) pracownika. Po roku działalności, w październiku 2014 r., ogłosiła upadłość.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Podwykonawcy
Zapraszamy na manifestacje w sprawie Osiedla Magnolia 24kwietnia na rynku głównym w Krakowie o godz. 13.00 Pozdrawiamy Podwykonawcy
M
Michał
Dobrze prawisz. Działam od kilku lat w branży windykacyjnej i tak własnie wygląda typowy Polski przedsiębiorca. Poza swoim sprzętem budowlanym i wizją pieniędzy które niby zarobi nie widzi nic więcej. Tacy ludzie sami są sobie winni.
m
my
zapraszam do kontaktu poszkodowanych na [email protected] planujemy manifestacje. Mogą się państwo do nas dołączyć. Gorąco zapraszamy!!!
K
KrakMen
wiele spraw znalazło się w "zainteresowaniu" prokuratury a nacisk publiczny pozwolił ukarać sprawców. Sprawdzanie w KSR nic nie da, jak firmy budowlane walczą o zlecenia i kontrakty, tylko skuteczne i sprawne a zwłaszcza szybko działające prawo jest w stanie ukrócić proceder wykorzystywania słabszych na tym rynku.. Wsadzanie na 20 lat do paki z zajęciem całego majątku -również tego "ukrytego" to byłaby dobra droga do normalizacji rynku w Polsce, lecz biorąc pod uwagę, że spece z PO też przecież muszą jakoś żyć w tym kraju, a oficjalne apanaże w sejmie/samorządzie/Urzędzie nie starczają na waciki to niestety przyszłość w tym zakresie nie wygląda różowo...
Warto poczytać nieco o podstawach ekonomii i sposobach bogacenia się, zanim wypisze się pierdoły na forum, a można było siedzieć cicho i dalej udawać, że nie jest się idiotą..., a tak sprawa się rypła...
g
gfh
Kolejni podwykonawcy zgłosili się do GK chyba tylko po to ,aby zrobić sobie zdjęcie i pokazywać później ,że byli w gazecie .Nic innego nie uzyskają !

Trzeba iść do prawnika a nie do dziennikarza ,bo dziennikarz w tej sprawie nic nie pomoże .

Nic dziwnego ,że dali się oszukać ,skoro tak rozumują .
Idą do gazety i twierdzą ,że prezes jest im winien pieniądze gdy tymczasem to nie prezes lecz ....spółka jest im winna !

Nie należy się brać za interesy bez podstawowego przygotowania formalnego bo później są tego skutki .
Inwestor bierze się za budowę osiedla i nie ma na bieżące zapłaty ? Pierwsza zwłoka to już ostateczny sygnał ostrzegawczy ,aby zakończyć współpracę .

Zawsze jest tak ,że mądrzejszy oszust wykołuje tego mniej mądrego oszusta ,który kombinuje jak rękami robotników zarobić i się nie narobić.

Gdyby nie było oszustów to wszyscy zarabialiby tyle samo a tak robotnik 2 a właściciel 20.

Niektórzy zamiast sprawdzić wiarygodność spółki w KRS to już liczyli na przyszłe krocie i na co je wydadzą.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska