- Dziękuje Fundacji Tytano za współpracę, która w ostatnim tygodniu umożliwiła wejście na teren i pobranie próbek gleby do badań. Te trafiły do laboratorium i w ciągu dwóch tygodni będziemy mieć wyniki badań. Miasto zostanie o nich poinformowane, zostaną one też upublicznione – oznajmił Aldo Ibanez.
Próbki zostały pobrane w zeszłym tygodniu. Natomiast Łukasz Kumecki z Fundacji Tytano, która zarządza terenem, poinformował, że we wtorek swoje próbki pobrało miasto, które również zleciło badania.
Tytano: na Dolnych Młynów zainwestowaliśmy 13 mln zł, wierzy...
Badania to efekt doniesień medialnych, w tym naszych. Nam udało się dotrzeć do wyników badań geologicznych z 2013 roku, które pokazują, że teren na Dolnych Młynów był wtedy zanieczyszczony m.in. barem, ołowiem czy cynkiem. Zwłaszcza normy dla tego ostatniego były znacząco przekroczone. Na mapie geodezyjnej są także zaznaczone odwierty z 2003 roku. Nie są to jednak przekroczenia, które mogłyby zagrażać życiu lub zdrowiu. Potwierdzają to chociażby regularne kontrole Sanepidu w kompleksie Dolnych Młynów, które niczego niepokojącego nie wykazały. Niemniej, zgodnie z przepisami o ochronie środowiska, przy staraniu o pozwolenie budowlane, trzeba się ich pozbyć.
Burza wokół Dolnych Młynów wybuchła po tym, jak na początku lutego opisaliśmy plany inwestora wobec tych terenów. To miejsce, pełne klimatycznych knajpek zlokalizowanych w budynkach po dawnej fabryce tytoniu i cygar, jest bardzo popularne wśród mieszkańców. Tymczasem hiszpańscy właściciele od roku 2020 chcą przejąć piecze nad terenem. W planach jest m.in. hotel w centralnym miejscu. Część budynków ma być wyburzona, inne przebudowane.
Inwestor przekonuje jednak, że chce aby mieszkańcy mieli wpływ na to, co będzie na Dolnych Młynów, stąd seria spotkań z nimi. Na wtorkowym spotkaniu w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej padały słowa ze strony inwestora, że powstanie hotelu nie jest przesądzone. Mieszkańcy obecni na spotkaniu nie dawali wiary tym słowom.
- Pozwólcie mi na mały hotel, nie na 300 pokoi na pewno. Na pewno nie będzie funkcji mieszkalnej. Chcemy zachować dotychczasowe funkcje, plus funkcje biurowe. Chcemy zbudować przestrzeń, żeby ją utrzymać, a nie sprzedawać – mówił Aldo Ibanez w odpowiedzi na pytania mieszkańców, którzy dociekali, jaka przyszłość czeka teren przy Dolnych Młynów.
Kraków. Koniec Dolnych Młynów, jakie znamy. Będzie kolejny w...
ZOBACZ KONIECZNIE:
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
Co Ty wiesz o Krakowie? (odc. 44)