Do poważnego wypadku doszło o godz. 19 na przystanku autobusowym przy ul. Lublańskiej, tuż za rondem Barei. Do szpitala trafiła jedna osoba. Ale skutki mogły być dużo bardziej tragiczne, gdyby na przystanku znajdowało się więcej osób.
Prowadząca toyotę corollę 73-letnia kobieta straciła panowanie nad kierownicą. Wjechała na chodnik i potrąciła pieszą, 28-letnią kobietę. Następnie samochód uderzył w wiatę przystanku. Badania wykazały, że kierująca toyotą była trzeźwa. Poszkodowana kobieta trafiła do szpitala Narutowicza z otwartym złamaniem podudzia.
- Pani jest przytomna, jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - mówi Dariusz Dudek z krakowskiej drogówki. - Myślę, że wypadek na rondzie był w dużej mierze spowodowany panującą aurą i porą dnia - dodaje.
Co mule, sam wjechałeś w pieszego na pasach, czy co?
Babsztyl za kółkiem ma uważać jak jeździ.
A
A
NAJLEPIEJ JAKBY TO SIE JEMU PRZYDARZYŁO, BO WYDAJE MI SIE ZE NIEWIELE BY GO TO OBESZLO GDYBY TO BYL TYLKO KTOS BLISKI, SEB CIEBIE TEZ CZEKA NATURALNA SELEKCJA
a
a
Dwie niemot, sieroty co z Wami !!!!!!!!!!!! skoro osoba poszkodowana jest tu nie motą to zycze wielu takich sytuacji zeby zobaczyc jak try sie zachowasz i ty pewnie nie bedziesz niemota i sierota!!!!!! tobie sie to nie przydarzy prawda? powodzenia
A
AK
szkoda że ucierpiała w tym młoda, niewinna dziewczyna,
wracaj szybko do zdrowia,jesteśmy z Tobą!!!!!
n
ny
ok widze ze nie do konca jestes juz tak bardzoooo agresywny jak na poczatku, oby ona po operacji mogla normalnie funkcojowac, najblizsze dni duzo pokaza...
i bez wiesniakow prosze :-)
S
Seb
Bycie wiesniakiem to stan umyslu a nie miejsce na mapie ;)
W Krakowie zyje i zylo sie szybko, wiele dzieje sie wokolo a skoro nie umiesz tego ogarnac, to juz nie moja wina ;)
k
kierowca gruchota
Niestety to klasyczny przykład niedostosowania prędkości do panujących warunków. Przejeżdżałem w okolicy tego wypadku i samochód na zimówkach nie miał problemów z przyczepnością. Nigdy nie słyszałem, żeby kierownica kogoś zaatakowała i nie dała się opanować. Poza tym pojazd wyskoczył na krawężnik i miał na tyle duży impet, że zniszczył wiatę przystanku. Współczuję poszkodowanej, a dziennikarzy prosiłbym o nie kopiowanie bzdur o przyczynie wypadku.
n
ny
po czym wnioskujesz Seb cwaniaku skad pochodzi ofiara? krakowiaczku jeden????
n
ny
odpier.... ol sie i nie nazywaj jej sierota Seb, dobrze ze nie dotyczy to kogos z Twojej rodziny wiec morda w kubel
k
kierowca poloneza
"wypadek spowodowany panującą aurą i porą dnia. Jakie to ma znaczenie? Moim zdaniem jest to nie dostosowanie prędkości do panujących warunków. Może brak umiejętności. Sam siebie nie uważam za wybitnego kierowcę jednak w takich warunkach nie da się jeździć szybko co każdy wie, wniosek: Zbyt szybka prędkość i Cię wynosi. Ostatnio czytałem artykuł i sytuacji na drogach, jak to powiedział pewien policjant. Część kierowców w ogóle nie powinna wsiąść do samochodu.
G
G
no i zdewastowała mi baba przystanek.....
ale najważniejsze, że ani mnie, ani nikogo z mojej rodziny wtedy na nim nie było...
k
ka
stara lampucera niech siedzi w domu a nie samochodem jeździ mogła by kogoś zabić, młoda dziewczyna cierpi przez to ze jakaś starucha na oczach ma kut.....
123
Tak jak nie każdy h... radzi sobie z c...
J
Janek
W zasadzie masz rację dwie niemoty wpadły na siebie z tym, że kierująca kobieta ponosi jednak za to pełną odpowiedzialność. Oczywiście, że rondko jest fatalne, a światła przeszkadzają w normalnej jeździe przyczyniając się do groźnych sytuacji nawet dla sprawnych kierowców. Mam już wiele lat, ale jestem za badaniami rocznymi dopuszczającymi do prowadzenia pojazdów (wszelkich) w pewnym wieku. 70 lat wydaje się rozsądną granicą. W tych warunkach jeszcze z gorszymi skutkami byłoby wypadnięcie z trasy oszołoma w furze w znacznie młodszym wieku, których to w Krakowie niestety nie brakuje..., zwłaszcza w służbowych autach.
O
Ojciec 3 dzieci
czemu nie ukarali jej za parkowanie na przystanku MPK , bo co że miała 73 lata to jej szkoda ? a młodej laski nie szkoda że będzie cierpieć .
