https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Za dużo wjazdówek do centrum

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Przedstawiciele Nowoczesnej w Krakowie apelują do prezydenta, aby ograniczenia w ruchu i parkowaniu dotyczyły też zmniejszenia liczby wjazdówek do ścisłego centrum.

- Myślę, że wielu mieszkańców Krakowa mogłoby zaakceptować zmiany, jakie są wprowadzane w komunikacji i w Krakowie, jeżeli byłyby robione z głową, a po drugie – władze powinny grać z mieszkańcami fair – mówi Tomasz Cyrol, przewodniczący koła Nowoczesnej Kraków – Śródmieście. - Mieszkańcom ogranicza się parkowanie przed ich domami, a około tysiąc osób ma wjazdówki upoważniające do wjazdu do strefy B w ścisłym centrum. Na liście jest wiele dziwnych podmiotów. Dlaczego też Urząd Wojewódzki, który jest poza strefą B ma ponad 40 wjazdówek, dlaczego PKP ma ich ponad 10? Na liście jest osoba fizyczna, nie podano jej nazwiska, która ma aż trzy wjazdówki. Liczba identyfikatorów na wjazd do strefy B powinna zostać ograniczona do 70, 100 – dodaje.

Podczas spotkania z dziennikarzami Tomasz Cyrol powołał się na artykuł „Dziennika Polskiego” zatytułowany „Wjazdówka do centrum za życzenia noworoczne dla prezydenta Krakowa”. Okazało się, że jedna z prywatnych osób (nazwisko we wniosku zostało zaciemnione) tylko przypomniała się prezydentowi, złożyła noworoczne życzenia i otrzymała zgodę na wjazd.

We wniosku czytamy: „Wielce Szanowny Panie Prezydencie. Tak jak w latach ubiegłych, zwracam się z ogromną prośbą o możliwość uzyskania dwóch zezwoleń na okaziciela na wjazd do strefy B na terenie Gminy Miejskiej Kraków, na rok 2017. Serdecznie dziękuję Panu Prezydentowi za przychylne ustosunkowanie się do mojej prośby. Chciałbym jeszcze raz tą drogą złożyć najserdeczniejsze życzenia noworoczne ode mnie i mojej małżonki, by ten rok była dla Pana Prezydenta zdrowy, szczęśliwy, pełen radości i przyniósł wiele satysfakcji w pracy zawodowej. Z góry serdecznie dziękuję Panu Prezydentowi za życzliwość”.

W przypadku wjazdówek wydanych dla osób prywatnych urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu utajnili nazwiska. Nie chcąc ich ujawnić, powołują się na ochronę danych osobowych.

Do zmian związanych z ograniczeniami komunikacyjnymi (obecnie likwidowane jest wiele miejsc postojowych w strefie płatnego parkowania) odniósł się także Krzysztof Kwarciak, radny dzielnicy Zwierzyniec, przewodniczący koła Nowoczesnej Kraków-Krowodrza. Zwrócił uwagę, że trzeba zwiększyć udział mieszkańców w podejmowaniu decyzji dotyczących zmian oznakowania. - Często zdarza się, że zaraz po wprowadzeniu nowej organizacji ruchu – ZIKiT musi poprawiać oznakowanie. Generuje to spore koszty. Zwiększenie udziału mieszkańców przyczyniłoby się do bardziej przemyślanego planowania – podkreśla Krzysztof Kwarciak.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Rollo
Przegnać to towarzystwo z magistratu i wybrać kogoś, kto na życzenia odpowie kartka świąteczna a nie wjazdówką
B
Buuuu
Zgadza się.
Od wielu lat daje się obserwować patologiczne wręcz postawy radnych ,szczególnie miejskich, którzy są przeświadczeni ,że to oni stanowią prawo .
Ktoś im jednak nie dopowiedział lub nie doczytali ,że stanowią prawo jedynie w przypadkach wyraźnych upoważnień ustawowych a nie jakie chcą i kiedy chcą .
Nie ma takiej zasady nasza gmina to my ustalamy prawo po uważaniu.

podobnie jest w tym przypadku .Radni zamiast zapytać prawników ,czy w ogóle można wydawać takie zezwolenia dotyczące dróg publicznych ,powtarzam dróg publicznych to nie bacząc na to sami układają jak powiino wygladac wydawanie zezwoleń.

W Polsce panuje chaos i arogancja władzy m.in. z tego samego powodu .Nie liczenia się i nieznajomości prawa.

Nasza gmina to co nam tak konstytucja i ustawy .

Gdyby radni za swe decyzje odpowiadali całym majtkiem lub karnie z pewnością nie działaliby pochopnie i po uważaniu tylko 100 razy zapytali prawników w jaki sposób właściwie i bezpiecznie postępować .

Teraz nie odpowiadają za nic ,więc wymyślają idiotyzmy ,które dopiero później musza uchylać sądy.

n
d
dfeqd
Ciekawe .
Radni prezentują ten sam tok myślenia co ....Majchrowski.
Różnią sie tylko zdaniem na temat ilości wydawanych "wjazdówek" czyli w rzeczywistości zezwoleń na niestosowanie sie do znaku drogowego B-1 zakaz ruchu i brną również w ślepą uliczkę bezprawia .
Nie patrzą na sprzeczne sprzeczne z prawem działania Prezydenta Krakowa ,który wydaje niektórym kierującym pojazdami zezwolenia na niestosowanie się do zakazu ruchu B-1 w ścisłym centrum Krakowa w obszarze w którym ruch drogowy podlega istotnym ograniczeniom (tzw. strefa B) lub wyłączeniu (strefa A) .Na tabliczkach pod znakiem B-1 w tzw. strefie B umieszczono napis "nie dotyczy : z zezwoleniem ZIKiT " .
To oznacza ,że Prezydent Krakowa zezwala ,lub upoważnia do zezwalania indywidualnym osobom lub podmiotom na niestosowanie się do znaku drogowego zakazu ruchu B-1 pod warunkiem posiadania zezwolenia wydanego przez organ zarządzający ruchem. Tymczasem żaden przepis prawa nie daje organowi zarządzającemu ruchem na drogach , w tym wypadku Prezydentowi Krakowa , prawa do wydawania indywidualnym osobom lub podmiotom zezwoleń ,zgody, na niestosowanie się do znaków drogowych .
W tym miejscu podkreślenia wymaga ,że odstępstwa (wyjątki) od obowiązku stosowania się do znaków drogowych mogą być stosowane , przy czym zasada równości obywateli wobec prawa jest zachowana ,gdy wyjątek dotyczy osób charakteryzujących się jednakową sytuacją ,czyli charakteryzujących się wspólną cechą istotną. W przypadku konieczności uwzględnienia wyjątków w organizacji ruchu ,organ zarządzający ruchem na drogach jest natomiast obowiązany kierować sie wyłącznie przesłankami określonymi w przepisach prawa ,które w żadnym wypadku nie przewidują wydawania zezwoleń w omawianym zakresie .
Z powyższego wynika ,że Prezydent Krakowa ,lub osoba przez niego upoważniona wprowadzając istniejącą organizację ruchu ,naruszył zasadę legalizmu ,wyrażoną w art.7. i zasadę równości wobec prawa wyrażoną w art. 32. Konstytucji RP przez to ,że nie mając do tego prawnego umocowania (podstawy prawnej)wydawał (wydaje) zezwolenia na niestosowanie się do znaku drogowego zakazu ruchu B-1.
Natomiast z wypowiedzi radnych wynika ,że jak zwykle nie mają pojęcia o tym za co się biorą i mylą samorząd z ...samosądem.
T
Typ
No już to widzę, jak prezydent dobrowolnie kończy z własnym Bizancjum nawet w takiej kwestii... Dopóki wyborów nie przegra to wjazdóweczki dla kolegów będą :)
A
Adr
A pan poseł Meysztowicz z Nowoczesnej sam przypadkiem nie dostał wjazdowki?
a
am
A tak naprawdę, to w czym jest problem? Jeżeli prezydent Majchrowski ma prawo rozdawać te wjazdówki, no to je rozdaje. Jeżeli przekracza swoje kompetencje, to sprawą powinien zająć się prokurator. Panowie "Nowocześni", jeśli uważacie, że prezydent łamie prawo, to zawiadomcie prokuraturę, kto wam broni? Na razie jest to tylko sprawa medialna, trwające już kilka lat gonienie króliczka. Zbliżają się wybory samorządowe, czy o to chodzi?
k
krakowianin
Plac szczepanski, sienna-krzyza, ul. dominikanska. Prosze tam stanąc i zobaczyc ile nieuprawnionych aut wjezdza do strefy. 100 na godzine to mało. A w wekend to już totalna plaga w godzinach wieczornych. A połowa tych auto, to rejestracje KPR, KW, KM, młodzi chłopcy z Ubera mający w doopie znaki i przepisy. Wszak spotkać tam straż wiejską to rzadkość, policji nie widziałem nigdy ci to już zupełnie na takie łamanie przepisów mają głęboko wyjebane. Wolą jeździć autami po plantach i zgarniać ludzi pijących na ławkach, co też się chwali.

Jakby na tych ulicach postawić patrol, w tydzien budżet miasta wzbogacił by się o dziesiątki tysięcy złotych
O
Olo
Obleśne te życzenia za wjazdowki.. rzygać się chce, ile takich typków było..?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska