https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Zabudowa Bronowic trwa w najlepsze. Powstaje kolejne duże osiedle [ZDJĘCIA, WIDEO]

Osiedle powstaje niedaleko ronda Ofiar Katynia, między ul. Wizjonerów, Katowicką i Armii Krajowej. Inwestorem jest firma Henniger Investment. Znajdzie się tu 2200 mieszkań. Pierwszy blok został oddany w 2016 roku. Powstaną również biura i kilkukondygnacyjny parking. Zobaczcie, ile już wybudowano. Mamy wielką galerię zdjęć.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dom i nieruchomości

Komentarze 29

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
sodom i gomora

Tak jest teraz w Kraju CZLOWIEK jest niczym !!! te k... usmiercaja mieszkancow swoimi"blokami dzien w dzien ! Wojny nie potrzeba udusicie sie w Swoim SUPPER powietrzu .Amen

J
Jan

I bardzo dobrze. Ludzie potrzebują mieszkań

G
Gość
4 stycznia, 20:39, Hutas:

Zgodnie z zasadami języka polskiego, odnosząc się do dzielnic piszemy "na", odnosząc się do miast "do". Więc jedziemy do Krakowa, ale na Hutę/Czyżyny/Bronowice. A to, że zakompleksieni mieszkańcy danych rejonów dodają sobie wartości walcząc z takim, poprawnym przecież, określeniem i nazywając używających ich słoikami, to już inna kwestia.

Myślałm że PISsowskie ustawy są w Polsce idiotyczne..NIEEEEEE...ty jesteś poniżej tego poziomu

G
Gość
4 stycznia, 20:17, Pietrek:

"Cudowne" są te "chlewiki" za >7k/m.kw., prawda? Mówicie: jest popyt - jest podaż. A ja się pytam - w jakich warunkach trzeba żyć, żeby zaakceptować kupno mieszkania, do którego nigdy nie zajrzy słońce. Wiem o czym piszę, ponieważ odprowadzam tamtędy dziecko do szkoły.

hah najlepiej jak się komentuje a nie ma o czymś pojęcia. Nikt na osiedlu jeszcze na brak słońca nie narzekał (a nie powiem, jest na co narzekać)

T
Taka prawda
4 stycznia, 13:01, Gość:

Jeszcze za PRL-u opracowano mapę miasta z kanalami do przewietrzania, ktorych nie nalezy zabudowywać, bo nad Krakowem od zawsze wisiał smog. Te przestrogi architektow mieli w d...kolejni prezydenci miasta, a juz apogeum niekontrolowanej zabudowy nastapiło za panowania Majchrowskiego. To własnie za jego rządow zaczeto mówić, że miastem rządzą deweloperzy. Proces likwidacji pieców drewnianych i weglowych jest b.dobry, ale nikt nie pomyślał, że Kraków to niecka i smog będzie intensywnie zasilany z tzw obwarzanka. Bodajże w 1959 nastąpił dramat w Londynie, gdzie po niezwykłym nasileniu smogu zmarło nagle kilka (czy nawet kilkanaście?) tys osób. W latach 60-tych, po 5 latach przygotowań zabroniono w Londynie palenia węglem (też w kominkach) pod grożba drakońskich kar i po zaledwie paru miesiącach zniknęły słynne londyńskie mgły, nawet w jesienno-zimowym okresie, co mialem okazje przekonać sie jako turysta. To co udało się w Londynie nie udało się w Krakowie, bo jesteśmy w niecce, a Londyn jest płaski i blisko morza. Tylko dalsza konsekwentna likwidacja węgla uratuje przed przedwczesną śmiercią tysiące osób. Ja nigdy nie paliłem papierosów, ale urodziłem się w Krakowie i moje płuca są w znacznym stopniu zniszczone no i pożyje trochę krócej.

Ja uciekłam z tego chlewu. Patrzycie wszędzie ale na siebie już nie. Wszyscy są źli i przeszkadzają ale niech się ktoś zastanowi ile było bloków 20 lat temu a ile dziś. Teraz do każdego mieszkania w bloku są średnio dwa samochody. Miasto zabudowane, zabetonowane i teraz się zastanawiacie kogo by tu jeszcze oskarżyć o swój los. Może trzeba było myśleć wcześniej.

H
Hutas

Zgodnie z zasadami języka polskiego, odnosząc się do dzielnic piszemy "na", odnosząc się do miast "do". Więc jedziemy do Krakowa, ale na Hutę/Czyżyny/Bronowice. A to, że zakompleksieni mieszkańcy danych rejonów dodają sobie wartości walcząc z takim, poprawnym przecież, określeniem i nazywając używających ich słoikami, to już inna kwestia.

G
Gość
4 stycznia, 20:17, Pietrek:

"Cudowne" są te "chlewiki" za >7k/m.kw., prawda? Mówicie: jest popyt - jest podaż. A ja się pytam - w jakich warunkach trzeba żyć, żeby zaakceptować kupno mieszkania, do którego nigdy nie zajrzy słońce. Wiem o czym piszę, ponieważ odprowadzam tamtędy dziecko do szkoły.

Zazdrość pusko ściska ,że nie masz tych 7 tysiączków i tylko jesteś zwykłym DZIADEM

P
Pietrek

"Cudowne" są te "chlewiki" za >7k/m.kw., prawda? Mówicie: jest popyt - jest podaż. A ja się pytam - w jakich warunkach trzeba żyć, żeby zaakceptować kupno mieszkania, do którego nigdy nie zajrzy słońce. Wiem o czym piszę, ponieważ odprowadzam tamtędy dziecko do szkoły.

G
Gość

Przerażające jest to że Majchrowski na siłę chce zrobić nową metropolie na poziomie Warszawy?? Miliony bloków, ludzi i aut tylko drogi nie są zrobione na tak potężnie zwieszkony ruch bo po co. Dramat!!!

K
Krakauer
4 stycznia, 10:10, Gość:

Nie pisze się "na Bronowicach" tylko "w Bronowicach"! Wstyd "państwo dziennikarstwo"!

4 stycznia, 12:43, Krakus:

W Krakowie można tak mówić. Tak samo "na Podgórzu", "na Hucie".

4 stycznia, 7:17, zyz:

No nie wiem, ja dorastałem w Nowej Hucie i wszyscy mówiliśmy "jadę do Krakowa" albo "w hucie" (podgórza jakoś specjalnie nie rozróżnialiśmy - nic tam takiego nie było dla nas :)). Potem jakieś 20 lat temu zetknąłem się z przyjezdnymi którzy zaczęli mówić "na hucie", co mnie trochę śmieszyło. Potem sam to podłapałem, trochę się zbijając. No ale jak widać to weszło do języka 'krakoskiego', pewnie też to wynika z tego, że Nowa Huta jako duża dzielnica przestała istnieć koło 1990 gdyż porobiono mikro dzielnice (kiedyś podział był taki: Stare Miasto, Zwierzyniec, Kleparz, Grzegórzki, Podgórze i Nowa Huta).

Nowa Huta to smierdzaco-komunistyczna narosl na zdrowej tkance Krakowa, Byla zaprojektowana jako osobne miasto. Przez Krakowian Huta nigdy nie bedzie identyfikowana jako zintegrowana z Naszym Miastem dzielnica

G
Gość
4 stycznia, 10:10, Gość:

Nie pisze się "na Bronowicach" tylko "w Bronowicach"! Wstyd "państwo dziennikarstwo"!

4 stycznia, 12:43, Krakus:

W Krakowie można tak mówić. Tak samo "na Podgórzu", "na Hucie".

4 stycznia, 9:42, też krakus:

Na Hucie? Mieszkam w Krakowie 50 lat i nie słyszałem, żeby ktokolwiek z rodowitych mieszkańców tak mówił

To " na Hucie " pozostan z przerwami na odwiedzanie rodziny na wsi.

t
też krakus
4 stycznia, 10:10, Gość:

Nie pisze się "na Bronowicach" tylko "w Bronowicach"! Wstyd "państwo dziennikarstwo"!

4 stycznia, 12:43, Krakus:

W Krakowie można tak mówić. Tak samo "na Podgórzu", "na Hucie".

Na Hucie? Mieszkam w Krakowie 50 lat i nie słyszałem, żeby ktokolwiek z rodowitych mieszkańców tak mówił

b
brrrr

Brrrr.

S
Swiateczna

Idealna pozyczka bez oprocentowania na karnawałowe szaleństwo-bal, ciuchy, kosmetyki czy fryzjera.

Wejdź na www.pandafinansowa.pl

Pozdrawiamy! :)

a
antydezajn
4 stycznia, 12:34, Gary:

Tu się nie da mieszkać i jeszcze budują?

...Ciesz się Gary, że pierwszy koncepcje na ten teren nie przeszły, bo projektowane były 11sto-pietrowce z jednym wielkim parkingiem podziemnym.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska