Inwestycja Zarządu Infrastruktury Sportowej to budowa krytej pływalni na terenie KS Clepardia przy ul. Mackiewicza wraz z modernizacją istniejącego kąpieliska otwartego. Szacuje się, że na budowę trzeba będzie wydać ponad 44 mln zł. Kiedyś tu takie działało i przyciągało tłumy. Teraz niecki basenów wyglądają koszmarnie i są świadkiem nieudolności miasta jeśli chodzi o odkryte baseny. Tyle ich mieliśmy w mieście...
Basen na Clepardii w Krakowie
Przypomnijmy, że pod koniec ubiegłego roku Zarząd Infrastruktury Sportowej w Krakowie przeprowadził przetarg na I etap kompleksu Clepardii, wybrał wykonawcę, ale ostatecznie postępowanie zostało unieważnione po odwołaniu jednego z jego uczestników do Krajowej Izby Odwoławczej. Obecnie mamy więc kolejne podejście do realizacji inwestycji.
Plan jest taki, by nowy obiekt powstał w 2026 roku. W listopadzie 2023 roku Rada Miasta Krakowa uchwaliła poprawki w Wieloletniej Prognozie Finansowej Miasta Krakowa, przyznając dodatkowe – brakujące środki na budowę krytych basenów na terenach KS Clepardia. Finansowanie inwestycji ma wyglądać następująco: 2024 - 4,3 mln zł, 2025 - 10 mln zł, 2026 - 25,7 mln zł, 2027 - 15 mln zł.
W drugim etapie inwestycji na terenie KS Clepardia mają powstać także baseny odkryte.
Nie można powiedzieć, że Kraków nie inwestował w baseny. Powstało ich sporo, ale... krytych, do pływania przez cały rok, dla wykorzystania przez uczniów szkół i szkółki pływackie. Ale brakuje tych odkrytych, szczególnie w upalne lato, kiedy miłośnicy kąpieli nie koniecznie chcą pływać w czepkach pod dachem.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
